"I tak człowiek trafił na kota..." II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 06, 2013 21:49 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

blathin pisze: (...)
Mam nadzieję, że żartujesz :D
U nas najstarszy kocur już od ponad roku ma tylko dwa dolne kły i świetnie sobie radzi, z każdym pozywieniem.
(...)


Jasne , że żartuję - ale nie wiem czy do końca :wink: :mrgreen: bo Yoko ma około 4 lat - pazerna na jedzenie, bo z ulicy wzięta.
Chrupki to glamdzia i przełyka jak indor, bądź gęś tuczona ale przez siebie dobrowolnie, aż żal "paczać" jak się krztusi z łapczywości.
Resztę ( surowizny itp.) jej siekam w drobny mak .
Ograniczyć chrupek się nie da, gdyż wyciągnie je nawet z gardła rezydentowi - większemu od niej ... sporo. Pantoflarz! :wink:

Villentretenmerth pisze:Monika-Lajkonika.
No, i Oni jeszcze Mussorgskiego mieli...


Mussorgski to pikuś :wink: , a myśmy w Krakowie takiego lajkonika mieli nie tak dawno... ( kliknąć i powiększyć ) :

Obrazek

Obrazek

Lakso Kobas artysta ten zwie się ...

Koniec Świata 8O mówię wam jest bliski ... :wink: :mrgreen: :ok: :oops:

Sodomia i Gomoria :ryk: :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon paź 07, 2013 3:51 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Widziałem, już mi Go prezentowałaś "Darth Vader wierzchem na Batmanie".
Czego by nie powiedzieć, to banalny nie jest - ale chyba miał trudne dzieciństwo... :mrgreen:
Krótko mowiąc "Ożeszjapierdziu!" Ten Czarownik nie używa różdżki - wali siekierą...
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt paź 11, 2013 12:02 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Batman Batmanem, ale co tam u Was, Muszkieterów? :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt paź 11, 2013 20:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Villentretenmerth pisze:Widziałem, już mi Go prezentowałaś "Darth Vader wierzchem na Batmanie".
(...)


Jeeee... to ja już mam tego..no ... tego Niemca co mi wszystko chowa zawsze ... jak on się zwie ?
Alzheimer ? 8O
W wieku nieco ponad ... no a imię jego " czterdzieści i cztery " to chyba wcześnie ciut. :oops:
No ale cóż... Lajkonik i tak wart był przypomnienia.


Co do pisowni z "dużej i małej" literki narodowości - to też się usprawiedliwiam , że dostałam
taką wiadomość od której zgłupiałam ( tu chodziło o Polaka akurat ) :

"Ponieważ jeszcze do końca nie wiemy co myśleć , pozwolę sobie Czytelnikom zaproponować pewną debatę.

Otóż: czy wg Pani/Pana słowo „Polak” po pełnym anszlusie powinno być pisane wielką literą, czy małą?

Moje zdanie jest takie: przedstawiciel narodu polskiego, czyli „Polak” nadal powinno się pisać z wielkiej litery.
Natomiast określenie obywatela Polski już nie.
Z tego samego powodu, dla którego piszemy „warszawiak”, a nie „Warszawiak”. Alles klar? 8O

No dla mnie nic nie jest "alles klar" ale będę pisać z dużej - jakoś tak wolę póki co.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob paź 12, 2013 0:41 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Monia, nie chcę Cię martwić, ale pierwsze objawy choroby tego Niemca jak on się nazywa , bo zapomniałam :ryk: / :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
zawsze narodowośc piszę z dużej litery , ja ze starej szkoły polonistycznej jestem / juz w tak podeszłym wieku mogą się objawiać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale u Ciebie to zwykła skleroza :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16633
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 13, 2013 7:05 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

izka53 pisze:Monia, nie chcę Cię martwić, ale pierwsze objawy choroby tego Niemca jak on się nazywa , bo zapomniałam :ryk: / :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
zawsze narodowośc piszę z dużej litery , ja ze starej szkoły polonistycznej jestem / juz w tak podeszłym wieku mogą się objawiać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale u Ciebie to zwykła skleroza :ryk: :ryk:


Obrazek

-to w takim razie 8) ja też narodowość będę pisać ZAWSZE z DUŻEJ! Nie ważny kontekst ! Obrazek
wyginam śmiało ciało


A ponieważ to nie Alzheimer :) tylko nasza stara, dobra skleroza , pozwolę sobie zacytować- stary, dobry tekst :D "Kabaretu Hrabi" :

Ja pamięć mam nienadzwyczajną
Niektórzy nawet mówią - kiepską
Inni znów, że to zwykła szajba
Albo współczują jak mi ciężko

Ciężko, lecz chciałbym dziś przedstawić
Popartą przykładami nawet
Tezę, że życie sklerotyka
Bywa szczęśliwe i ciekawe

Ref. Skleroza lalala...

Choć nigdy nie odpuszczam winy
Rezultat marny jest, ponieważ
Gdybym chciał nawet, to za Boga
Nie mogę zapamiętać zniewag

Choć nie poznaję własnej żony
Dziwne uczucie, daję słowo
To świeżo nią zauroczony
Wciąż zakochuję się na nowo

Ref. Skleroza lalala...

Mam jedną powieść kryminalną
Od lat mnie nieodmiennie bawi
Bo, choć ją czytam po raz setny,
Znów zaskakuje mnie, kto zabił

Podobnie "Kordian" pięknym słowem
Za każdym razem mnie zachwyca
Tyle, że mi wypadła z głowy
Data urodzin Mickiewicza

Ref. Skleroza lalala...

Nie można wysłać mnie do sklepu
Czy gdzieś samego między ludzi
Lecz gdy z psem pójdę, to nie wrócę
Tak długo aż się bydle znudzi.

Wiem, że zapomnę i zawiodę
I że polegać na mnie trudno
Ale ze względu na sklerozę
Mogę być twych sekretów studnią.

Ref. Skleroza przewagi mej źródłem
Demencja największą mą siłą
Wy jeszcze nie wiecie, jak będzie
A ja już nie wiem, jak było!

:ok:

M.

? Jak ja się nazywam ? 8O :ryk: :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie paź 13, 2013 21:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Krótki opis czochrania kota:

Marutek jest świetnym kotem. Uczuciowym jak żaden. Jak mu się zbierze na mizianki to przychodzi, zagląda w oczy, robi mi ósemki przed nosem (ze szczególnym uwzględnieniem policzków oraz ogona i tego co pod), daje czytelne sygnały pazurami, wsadza wąsy w nos itp. I nie ma uproś - czochraj kota. To czochram. Wytrwale, tam gdzie lubi. Czyli wszędzie. Czochram i czochram. Maru się wywraca na wszystkie strony - "Tu! I tu! Jeszcze tu! I teraz po brzuchu! I jeszcze tu!" Rozcapirzone łapiszcza kocura pracują jak brona - muszę uważać bo ma duży zasięg - lepiej niech drze poduszki. Czochram. Maruda mruczy, warczy, pfryfa, roznamiętnia się wokalnie tak, że słychać go chyba piętro wyżej. Wysuwa i chowa pazury. Ja czochram kocura dalej. Język mu wywisa na zewnątrz i kot wygląda jak zakochany kretyn. Dzwonią telefony - nie odbieram - co mi tam! Majutek łyka powietrze jak topielec i jedzie już na "full volume". Hepie, bo się zapowietrzył a sąsiedzi walą w ściany bo myślą, że tu jakaś orgia... Bastuję i stopniowo, powoli wygaszam kota. Kocurro się uspokaja, wyłącza traktor, wsysa język, wyciera zaślinioną brodę w moją poduszkę, układa się, przytula i zasypia, na koniec częstując mnie zabójczą bombą gazową prosto pod nos. Kot zadowolony, obowiązek spełniony.
Ostatnio edytowano Pon paź 14, 2013 5:56 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie paź 13, 2013 21:58 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

No bo dobrze wyczochranemu kotu lepiej się śpi.
Jak każdemu zresztą...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon paź 14, 2013 13:33 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 14, 2013 16:35 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Hahaha, Maru :1luvu: tylko czemu w podziękowaniu za cierpliwe mizianie odwdzięcza Ci się "bombą gazową"? :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon paź 14, 2013 19:11 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Villenie - padłam , opluwając w locie monitor :ryk: :ryk: :ryk:
Aczkolwiek widok takowy jest mi znany. Pietrucha w podobny sposób molestuje mojego TŻta, z tym , ze dodatkowo ciumka bluzę/koszulę/brzuch - co tam pod pychola podpadnie. Ale bomb nie zapodaje :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16633
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 19, 2013 14:06 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Odiś piękny, nostalgiczny - jakby za welonem młodopolskim...

http://zapodaj.net/15aa85db4a9e5.jpg.html

Ale słodziaczek nie omieszkał za chwilę mnie przyozdobić.

http://zapodaj.net/494637a1edc4f.jpg.html

Diabli wiedzą dlaczego...
Ostatnio edytowano Sob paź 19, 2013 14:23 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob paź 19, 2013 14:10 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Nie otwierają się, źle skopiowałeś linki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 19, 2013 14:14 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Nie wiem co się dzieje. Dotychczas używane strony hostingowe przestały mi działać. Będę jeszcze próbował ale już mnie szlag trafia.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob paź 19, 2013 14:15 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Spoko :D
Poczekamy ... :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 106 gości