Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...malusia

Rondo ONZ to blisko od ciebie ,zaraz za Centralnym ,ja pracuje na Rondzie .
Może masz prace tam gdzie ja?

jeszcze nie wiem, gdzie to...w którym biurowcu, na razie jestem za Zachodnim na UPS
to drugie pół etatu ma być od pierwszego, tylko nie wiem czy dam radę

Basiu, a jak z Twoim niepaleniem :?:

zaskoczę Cię ale nadal nie palę, tylko wczoraj na pogrzebie koleżanka pocieszyła mnie, że wszyscy których znała co rzucili palenie...umarli na raka bo się uaktywnił
chyba bym się mocno wkurzyła :ok:

no to gratuluję , bo to juz ponad dwa miesiące, prawda :?:

puszatek pisze:wszyscy których znała co rzucili palenie...umarli na raka bo się uaktywnił

U mojej Mamy , tak gdzieś po pól roku uaktywnilo się POChP. Niestety , dokucza Jej do tej pory , a to już 12 lat. Co najdziwniejsze - Mama , paląc , nigdy nie kaszlala, nawet tak porannie, Kaszel rozpocząl sie po zakończeniu palenia

puszatek pisze:zaskoczę Cię ale nadal nie palę, tylko wczoraj na pogrzebie koleżanka pocieszyła mnie, że wszyscy których znała co rzucili palenie...umarli na raka bo się uaktywnił
chyba bym się mocno wkurzyła

Basiu ,na dobry dzień i ja cię pocieszę ,mój mąż umarł na raka BO NIE RZUCIŁ PALENIA :!: