Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2012 12:39 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Cześć, witamy poniedziałkowo. :1luvu:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 24, 2012 13:07 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Cześć :)) Co tam słychać w poniedziałkowy ranek?:P

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 24, 2012 16:28 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Puk, puk...e...nikogo nie ma :cry:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon wrz 24, 2012 18:49 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Witam wszystkie Ciocie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dopiero teraz po całym dniu mogę spokojnie siąść przy komputerze.
Koty, salon, zakup glazury w Leroy Merlin, koty ehhhhh padam :evil:

Dzień minął aktywnie i nawet nie miałam czasu dla moich futer :roll: idę je wypieścić, wymiziać, pogawędzić i porządne nakarmić :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon wrz 24, 2012 18:55 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

A jak tam rozpoczęcie remontu kuchni, koty się nie zdziwiły co to za rozgardiasz w domu? :wink:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 24, 2012 19:19 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

solarie pisze:A jak tam rozpoczęcie remontu kuchni, koty się nie zdziwiły co to za rozgardiasz w domu? :wink:



Nic, a nic pełen luz. Obecnie kuchnia jest w stanie rozbioru :wink:
Tata dziś ściąga panele, jutro skuje płytki. Możliwe że od środy fachowiec zacznie prace remontowe :ryk:
Nawet dobrze, że ma czas jedynie popołudniami i wieczorami, koty nie będę narażone na długotrwały stres od samego rana.
Ogólnie Tofi co jakiś czas nadsłuchuje odgłosów dobiegających z kuchni, Kubuś śpi i ma wszystko gdzieś :mrgreen:
Skręcanie mebli, to mnie przeraża :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto wrz 25, 2012 10:19 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Obrazek
Remont kuchni :roll: to mimo wszystko świetna sprawa :ok: :ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto wrz 25, 2012 10:33 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Nowa kuchnia fajna sprawa, ale remont - fuj!
Miałabym stracha przed takim dziczym stadem!
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 25, 2012 11:16 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Gdyby zmiany w mieszkaniu odbywały się bez remontów, albo pod moją nieobecność..byłoby pięknie :)

Dzień dobry :)

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 25, 2012 12:33 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

bozena640 pisze:Obrazek
Remont kuchni :roll: to mimo wszystko świetna sprawa :ok: :ok: :ok:


Witam :1luvu:
Po remoncie kuchnia fajna, przed niekoniecznie :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto wrz 25, 2012 12:34 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

saintpaulia pisze:Nowa kuchnia fajna sprawa, ale remont - fuj!
Miałabym stracha przed takim dziczym stadem!


Fuj mało powiedziane :evil:
Wczoraj zrywanie paneli szło gładko, lecz dziś kłucie płytek i tynku masakra. Głośno, brudu wszędzie, pyłu. Kubuś początkowo był bardzo wystraszony.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto wrz 25, 2012 12:35 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Wyga pisze:Gdyby zmiany w mieszkaniu odbywały się bez remontów, albo pod moją nieobecność..byłoby pięknie :)

Dzień dobry :)


Witam :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
jak by się tak dało, marzenie :wink: futra pod pachę i wracam za dwa tygodnie :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto wrz 25, 2012 13:48 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Miraclle pisze:Skręcanie mebli, to mnie przeraża :ryk: :ryk: :ryk:

Oj tak, to nie jest przyjemna czynność. Szukanie śrubeczek, wkręcików, bezmyślne wpatrywanie się w instrukcje i ciągłe schylanie i dłubanie w tych otworach... :roll: Ja w sumie wszystkie meble w moim pokoju złożyłam od zera z tatą - oprócz takiej ogromnej szafy z rozsuwanymi drzwiami, za jej złożenie zapłaciliśmy "fachowcom" z meblowego.
Jak ją złożyli, to przy rozsuwaniu drzwi był straszny hałas i trzeba je właściwie było pchać z całej siły, a nie lekko przesuwać. Jak to "fachowcy" stwierdzili - podłoga krzywa (panele układane dzień wcześniej przez profesjonalistów :twisted: ), nie ich wina, nic się nie da zrobić. No to kilka dni później zaprosiłam do domu kolegę-stolarza i jak mu pokazałam, że z szafą jest coś nie tak to najpierw wybuchnął gromkim śmiechem :wink:, a potem mi powiedział, że "fachowcy" założyli drzwi na odwrót - skrzydło tylnie dali do przodu i odwrotnie. :twisted:
Oczywiście panowie zostali zaproszeni do poprawienia, co trzeba - jacyś tacy nagle nieśmiali, ukorzeni, gromko przepraszali... O krzywej podłodze już żaden z nich jakoś nie wspomniał. :lol:
Także remonty są potrzebne, bo fajnie mieć odświeżony dom, ale ile się z nimi trzeba poużerać to głowa mała... :roll:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto wrz 25, 2012 18:55 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Całe mieszkanie zakurzone, jak oddycham czuje pył. Gruzu mój ojciec z kolegą wynieśli jak by skuli całe mieszkanie 8O
Już mam dość :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro wrz 26, 2012 9:34 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Miraclle pisze:Całe mieszkanie zakurzone, jak oddycham czuje pył. Gruzu mój ojciec z kolegą wynieśli jak by skuli całe mieszkanie 8O
Już mam dość :roll:

etam :mrgreen:pzrezyjesz :ryk:
pamietam nas remont,ale to było ponad 20 lat temu. Zimny listopad. Burzyli ścianę ,żeby zrobić łazienkę , wyrzucali piece ,zeby CO etazowe zakładać. Robotnikom było gorąco , okna pootwierane, a ja pośrodku tego syfu i zimna :mrgreen: .Ponad miesiąc tak bylo. TZ mial fajnie bo nie dostal w parcy urlopu :mrgreen: a ja :ryk:
ja musialam gotować ,bo robotników zalatwił mój tata ,a i On za remont płacił. No to co mialam robić :oops:
ale to już było tak dawno :roll: , znowu by się remont przydał :mrgreen:
i też wszystko zniosę :ryk:

dzień doberek :1luvu: :1luvu:


Bajcia pięknie dziękuje cioteczce za glosy w konkursie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 28 gości