Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 19, 2012 17:44 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Biedny Gucio :( Muszą mieć czas... Niunio swoją wielkością chce wystraszyć młodszego kolegę.Szelkowy kot :) to świetnie :ok: Uważam że on komuś zwiał lub został wyrzucony bo wakacje :( Los Niuńka, poprzedniego właściciela nie obchodził skoro go nikt nie szukał.Bardzo ładny Niunio ma profil :kotek: :1luvu: a w szelkach wygląda rewelacyjnie.Trzymam kciuki by dokocenie się udało.Oby się zakumplowali :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 19, 2012 19:06 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Oj, biedny Gucio. Szkoda, że to nie panna, może Niunio okazał by się dżentelmenem....

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2012 19:40 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Niuniek był kastrowany 2 tygodnie temu, więc i zapaszek jest, i hormony samcze jeszcze buzują.
On się jeszcze wycisza, to troszkę potrwa.
Na pewno za wcześnie na żywioł - klatka, niech sie Gucio zapoznaje na spokojnie z obcym, a Niuń niech widzi, że sa też inne koty.

Co zauważyłam u mnie - reagował tylko wtedy, gdy inny kot go zaczepiał, nawet słownie. Jak tylko obok przechodził któryś z moich, Niuniek nie zwracał uwagi, ale jak Macho spojrzał i sie odezwał, Niuniek oczywiście musiał mu nabluzgac, skończyło się postawionymi grzbietami i rzucona między chłopaków poduszką ;)
A tak naprawdę to Niuniek nie ma agresji w sobie, spokojny i łagodny, dla człowieka anielski kot. Może Gucia zdenerwował zapach niekastrowanego kocura? To bardzo prawdopodobne.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lip 19, 2012 19:53 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Izuś gratuluje dokocenia :ok: .
Ty chociaz masz awantury z powodu wielkiego pięknego faceta, a ja przywlokłam do domu male bure nic, i do tej pory Zośka pyskuje :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw lip 19, 2012 22:47 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

izka53 pisze:Piękny jest skubaniec, ale zagubiony.
Nie wiadomo, czy zostal porzucony, czy komuś uciekl / w to akurat nie wierzę, bo ktos by go szukal /. Potem jeden dom, ten do którego przychodzil, potem garaż Avian, teraz u mnie , gdzie - jak uważa - musi wywalczyc swoją pozycję.
Nie podchodzi sam do ludzia, ale kladzie się obok. Jakie myśli kotlują się w tym wielkim lebku?????



Niestety podejrzewam, że może być ofiarą debilizmu ludzkiego jaki niestety jest spotykany co wakacje. Możliwe, że komuś przeszkadzał, więc tak po prostu został wyrzucony, porzucony. Albo ktoś nie dawał sobie z nim rady. Niektórzy ludzie naprawdę biorą sobie zwierzaka do domu, bo myślą, że to takie potulne, nie wadzące zwierzątko. Nie zdają sobie sprawy, że to to czuje, myśli i ma swoje potrzeby :|


Przepiękny jest babciu! Widać, że taki dostojny :D I do tego to Neva! :1luvu: :1luvu: Moje fotograficzne oko wyczuwa świetne zdjęcia :ryk: Niech tylko się oswoi, to przybywam wraz z moim ukochanym Pentaxem ;)
Ostatnio edytowano Czw lip 19, 2012 23:31 przez ametystowaaa, łącznie edytowano 1 raz

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Czw lip 19, 2012 22:50 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Żal mi trochę Guciolka, ale trzymam kciuki, żeby wszystkie Twoje kocurki się oswoiły ze sobą ;)

Co do Niuńka jestem zakochana w jego oczach! :1luvu: Nie mogę się doczekać, aż go "poznam" :P

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Czw lip 19, 2012 23:35 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

ametystowaaa pisze:Niestety podejrzewam, że może być ofiarą debilizmu ludzkiego jaki niestety jest spotykany co wakacje. Możliwe, że komuś przeszkadzał, więc tak po prostu został wyrzucony, porzucony. Albo ktoś nie dawał sobie z nim rady. Niektórzy ludzie naprawdę biorą sobie zwierzaka do domu, bo myślą, że to takie potulne, nie wadzące zwierzątko. Nie zdają sobie sprawy, że to to czuje, myśli i ma swoje potrzeby :|



Zacytuję sama siebie, ponieważ zmieniam trochę zdanie. Przeczytałam cały wątek o smutnym kocurku i wykluczam opcję o porzuceniu wakacyjnym. Podtrzymuję jednak drugą z opcji. Zdecydowanie poprzedni "właściciele" nie przejmowali się tym co czuje kot i czego potrzebuje, co się z nim dzieje i gdzie się podziewa. Na szczęście trafił do mojej babci, tak więc teraz jego przyszłość maluje się w kolorowych barwach, no może nie licząc "kłótni" z Guciem :P

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Pt lip 20, 2012 7:05 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

ale jestes fajny :D
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt lip 20, 2012 21:52 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

czekamy na sesję :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 20, 2012 22:26 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

hej , Karola i dawno nie widziana Viola :1luvu:
Avian - wszyscy żyjemy :ok: :mrgreen:

ametystowaaa pisze: Moje fotograficzne oko wyczuwa świetne zdjęcia :ryk: Niech tylko się oswoi, to przybywam wraz z moim ukochanym Pentaxem ;)


Pole do popisu to mialabys dziś , co innego piękne zdjęcia kota, któryleży i pachnie, a co innego uchwycenie kocich konfrontacji, tego ulamka dzikości. Znając Ciebie - zdjęć byloby kilkaset, a wśród nich te kilka , zaslugujących na najwyższe wyróżnienie :ok: Bo nie potrafilabyś oprzeć się fascynacji naturą, taką niezafalszowaną, sluchając kocich bluzgów. :mrgreen:

Avian pisze: reagował tylko wtedy, gdy inny kot go zaczepiał, nawet słownie. Jak tylko obok przechodził któryś z moich, Niuniek nie zwracał uwagi, ale jak Macho spojrzał i sie odezwał, Niuniek oczywiście musiał mu nabluzgac, skończyło się postawionymi grzbietami i rzucona między chłopaków poduszką ;)
A tak naprawdę to Niuniek nie ma agresji w sobie, spokojny i łagodny, dla człowieka anielski kot. Może Gucia zdenerwował zapach niekastrowanego kocura? To bardzo prawdopodobne.


Wczoraj to akurat Niunio zacząl :mrgreen:
Ale generalnie , to cudo , a nie kot. :1luvu:
Jest dziś caly dzień poza klatką , caly czas pod nadzorem. Zawlaszczyl chatę , jakby to on byl rezydentem. Ulubione miejsce - parapet w kuchni / do tej pory miejsce Misi / - o dziwo , wszystkie stapeliowate mają sie dobrze, żadna doniczka nie zmienila miejsca pobytu. Jęczy i marudzi o wyjście , bylismy na spacerku, z wizytą pod oknem sąsiadki - przy okazji Niun poznaje zapachy i zostawia swoje. Sąsiadka zakochana w oczyskach :D
Relacje kocio- kocie -z Misią chyba zawarli pakt o nieagresji, taka sytuacja - Misia leży na środku podlogi w pokoju, z kuchni wkracza / bo on kroczy / Niunio i zaczyna śpiewać. Misia , bez zmiany pozycji i wyrazu pysia zaczyna warczeć. Niuniowi śpiewy zamierają w gardle i potulnie wycofuje sie do kuchni 8O
Z Guciem jest inaczej - strasznie się boi i chojraczy, prowokuje pyskówki, ale bezposrednie ścięcie bylo dopiero 10 min temu - pod tapczanem ze śpiącym TŻtem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ciągle dręczy mnie przeszlośc Niunia . I wg mnie to nie bylo olejstwo wlaścicieli. On jest dobrze wychowany - dziś byl ze mną w kuchni , szykowalam sos myśliwski - kroilam kielbasę , boczek wędzony. Zero reakdji, żadnego sępienia, pchania się na stól. Podobnie , jak jemy - jego to nie interesuje 8O Rozumie nie wolno - chcial sobie otworzyć lekko uchylone okno, ja siedzialam przy kompie / Avian wie , jak to wygląda /, powiedzialam Niunio, nie wolno, i odpuscil , poszedl jęczec pod drzwi :mrgreen:
Aha Avianko , TŻta tez zaczyna zawlaszczac :mrgreen: :mrgreen: Cfffaniak nad cffffaniaki - na tapczanie przysuwa się coraz bliżej, patrzy mu glęboko w oczy i gada, na każde slowo TŻeta ma trzy swoje. A zasób slów ma niesamowity, TAK gadającego kota jeszcze nie widzialam 8O

Ale na noc i tak jeszcze dziś go zamknę, niech biedny Gucio wyjdzie wreszcie spod tapczanu :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2012 22:33 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Misia...tak trzymaj :ok: :ok: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2012 22:49 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Cześć Iza :) Musiałam się pojawić wiedząc że Niuniek będzie u Ciebie :D Bardzo się cieszę bo jak pisałam on w bloku bez wychodzenia byłby nieszczęśliwy.Tak się wychował i ciężko by było to zmienić.
Przy okazjii poznasz dobrze tą rasę (w typie) i relacje częściej będą.Wszyscy jesteśmy ciekawi jak to będzie :) Wierzę że będzie i kot zadowolony i Ty z TŻ-em :ryk: którego już Niuniek owija sobie wokół pazurka :mrgreen: Czyli Misia innaczej zareagowała 8O Pierwsza była Misia i przyszedł po latach Gucio,ale Gucio wychował się z Misią.Jakiś koci gościu wyskakuje na jego terenie to nie wie jak się zachować.Hormony u Niuńka też myślę mają wpływ.Nie wiem ile czasu potrzeba u dorosłego kocura by mu spadły do zera.Może dwa miesiące?może więcej,ale w końcu się unormują.To był świetny pomysł by znalazł się ten kot u Ciebie :ok: Masz ogródek i wychodzisz kiedy zechcesz z kotem.Serducha dla Niuńka :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 20, 2012 23:15 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Super relacja izka53, czytałam z ogromną przyjemnością :D :1luvu:

Będzie fantastycznie jak dogadają się z Guciem, bo z Misią będzie chyba bardzo OK :D

No i czekam, kiedy te smutne oczka zmienią się na radosne :ok:

Fotki też mile widziane, ametystowaaa do dzieła :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 20, 2012 23:25 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

kwinta pisze:Będzie fantastycznie jak dogadają się z Guciem, bo z Misią będzie chyba bardzo OK :D

No i czekam, kiedy te smutne oczka zmienią się na radosne :ok:


Sytuacja sprzed pól godz Misia u mnie na kolanach , Niunio chce wejść do pokoju, Misia warczy, Niunio wychodzi. Po chwili powtórka - Niunio chylkiem przemyka do swojej klatki. Korzystam z okazji i go zamykam. Siedzi teraz biedak i placze.
Niestety , Gucio nadal wbity w kąt pod tapczanem :cry: :evil:

Gaszę światlo, idę spać - moze oni też wyluzują :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2012 23:39 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Dobrej nocy Iza i cierpliwości :ok: Łatwo nie będzie,ale warto :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 182 gości