Spodziewałam się, że Imbir będzie bardzo miałkolił ale, o dziwo, nie jest tak źle.
Jeszcze tylko parę godzin i będzie "po ptokach"

Jeszcze raz bardzo dziękuję za kciuki, ich moc jest ogromna

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Beasia pisze:A teraz doczytałam, ze nawet zmieniłaś tytuł wątku dla Imbirka i bardzo się wzruszyłam. Dziękuję!![]()
![]()
Beasia pisze:Właśnie przywiozłam moje rude słoneczko. Niestety kastracja sporo się opóźniła, bo wcześniejszy zabieg się przeciągnął. Imbirek jest jeszcze mocno "pijany" ale wszystko poszło dobrze.
Kochane Cioteczki dziękujemy za kciuki![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 39 gości