Pestka, Ogryzek, Pigo, Olek & Orka. Bury trójłapek.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon lis 10, 2014 0:09 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Odbierając Olka minutkę porozmawiałam z wetką (dosłownie minutę, bo TŻ tak poganiał do wyjścia, jakbyśmy miały omawiać termin Jego kastracji :roll: ). Udało mi się tylko zapytać o łapki. Mały możliwość obejrzenia ich dokładnie bez narażanie się na pogryzenia. Nie wyglądają źle - tylko na jednej ma wysuszone opuszki. Pozostałe w porządku. Zauważyłam, że zmiany pojawiają się falami - raz jest gorzej, raz dużo lepiej. Olek (z nieznanych nam powodów) uwielbia kabinę prysznicową. Szczególnie namolnie pcha się zanim cżłowiek wyjdzie i jest mokra. Wetka stwierdziła, że może w ten sposób wysusza sobie za bardzo opuszki.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon lis 10, 2014 7:55 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

U Fasolki też jest raz gorzej, raz lepiej. Aczkolwiek ciągle ostatnio gorzej :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pon lis 10, 2014 20:58 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Alyaa pisze:Olek (z nieznanych nam powodów) uwielbia kabinę prysznicową. Szczególnie namolnie pcha się zanim cżłowiek wyjdzie i jest mokra.

Hyhy, z nieznanych powodów, dobre sobie :roll:
Witamy w świecie skarpeciarzy :twisted: Jak tylko zakręcam kran po porannym prysznicu, jeszcze nie zdążę drzwiczek otworzyć, słychać przeraźliwe MIIIAAAAAUUUUU i kotek pcha się do wanny. I pije, spragniona taka nagle, bo wcależeniema w domu trzech miseczek z wodą. A może ona wrzątek lubi, coś jak ja gorącą herbatę? :roll:

Dobrze, że póki co tylko jedna stópka zaatakowana, kciuki trzymamy.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto lis 11, 2014 23:34 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Olek wody z brodzika nie pije, wskakuje, wyskakuje i leci przed siebie. Mamy "tupot mokrych stóp" :roll:
Odpływ przed skarpeciarzem musimy zastawiać miednicą (ustawioną dnem do góry, jak jest ustawiona normalnie to ją przesuwa, albo w niej leży), bo strasznie Go fascynuje i wsadza tam łapkę.

MalgWroclaw pisze:U Fasolki też jest raz gorzej, raz lepiej. Aczkolwiek ciągle ostatnio gorzej :(

Udalo się ustalić, czemu Fasol tak się drapie? Alergia na coś czy raczej sprawa delikatnej psychiki kici?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lis 12, 2014 6:43 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Fasol jest rozdrapana od czerwca 2009 roku i wciąż do końca nie wiadomo :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 25, 2014 11:26 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

MalgWroclaw pisze:Fasol jest rozdrapana od czerwca 2009 roku i wciąż do końca nie wiadomo :(

Ech :( Biedny śliczny czarny Strączek :1luvu:


Paskudnie się u nas zrobiło :( W nocy spadł mokry śnieg, rano padał deszcz i na chodnikach/ulicach zrobiła się paskudna szara breja. Do tego zamiast mieć ciepło w stopy to, zanim dotarłam do końca bloku, miałam mokro w butach :?
Ja chcę lata!!!!
Ponarzekałam sobie. Nie pomogło na zmianę aury.


Olek biega z:
- wg mnie "kablem w tyłku",
- wg TŻ-ta "anteną wi-fi"
- a wg stanu faktycznego: nie wyciągnął sobie szwów z jajek, to mu odstają... jak nie znajdziemy drogi do weta to w ciągu trzech miesięcy się rozpuszczą same...

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce


Post » Śro lis 26, 2014 7:07 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Olek, Duzi nie wiedzą, jak trafić do weta? Ty to masz szczęście.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 26, 2014 11:22 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Wiedzą Fasolko. Jak jest potrzeba to dobrze wiedzą :twisted:
Ale czy jest sens ciągać Olka po tym zimnie? Nie boli Go, nie przeszkadza Mu, skoro nie próbuje wyciągnąć. Tylko śmiesznie to wygląda. Ale jak Mu nikt pod ogon nie zajrzy to nie zobaczy ;)

MaryLux pisze:Obrazek

Klon Ogrynia :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto gru 02, 2014 20:37 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Alyaa pisze:
MaryLux pisze:Obrazek

Klon Ogrynia :1luvu:

Albo Ogryń - klon Inusi

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 02, 2014 22:02 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Nie ma nic fajniejszego niż czarny kot z olbrzymimi oczyma :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro gru 03, 2014 13:45 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Bryska4 pisze:Nie ma nic fajniejszego niż czarny kot z olbrzymimi oczyma :)

Dwa czarne koty z dużymi oczami? :wink:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro gru 03, 2014 20:05 Re: Pestka, Ogryzek & Pigo:Olek-plazmocytarne zapalenie opus

Alyaa pisze:
Bryska4 pisze:Nie ma nic fajniejszego niż czarny kot z olbrzymimi oczyma :)

Dwa czarne koty z dużymi oczami? :wink:

Wytłumacz to Ince

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, PanPawel i 121 gości