Kefir & Morfeusz - i COŚ na kuchence

qpę żem zrobił. Duża już poczuła. A wczoraj żem leżał pod kaloryferem i grzał kości a Duża gada - coś tu śmierdzi. żem oko zamkł bo co mnie to obchodzi. A ona dawaj grzebać mi w legowisku. No qpę żem zgubił śpionc i gorąc kaloryfera to zdradził. stary jestem to mi wolno tak se myśle.

Bym chciał takie legowisko jak na bazarku viewtopic.php?f=20&t=122155 ale Duża mówi że mojej d.... nie udźwignie kaloryfer.

Podczytuję potajemnie.
Dziś napiszę, że filozofia śmieciosaszetkowa mnie rozbawiła.

A potem film z choinką. Morfeusz w koszyku. W domu. Przypomniało mi się, jak siedział w klatce w schronisku. Fajnie Ci się poukładało, Morfeuszku, masz kolegę czarnuszka i miłą Dużą, wybacz jej, że chomikuje kittykaty. Powodzenia w Nowym Roku:)

Wszystkiego naj naj naj w Nowym Roku zycza plaskate i ich duza :1luvu:

Na różowo

magicmada! Witaj sylwestrowo!
Morfeusz ma się jak widzisz nieźle, tylko z łapką dziwnie. Będzie dostawał inflamex - Kefir też, niech się zgryźliwi tetrycy na stawy leczą.

I pozdrawiam ciepło wszystkie podczytywaczki :-)

z dedykacją dla magicmada

Wróciłem. Nie rzygałem i nie drapałem. Duża trzymała mnie na rękach i tak do mnie mówiła... a tak na mnie patrzyła... że nie mogłem, no. Jak w nocy tak nie patrzyła, to rzygnąłem pod jej łóżkiem. Ona mnie chyba jednak lubi.... po powrocie dostałem saszetkę z kurczaczkiem. Luubię kurczaczka...
Morfeusz

dagmara-olga pisze:qpę żem zrobił. Duża już poczuła. A wczoraj żem leżał pod kaloryferem i grzał kości a Duża gada - coś tu śmierdzi. żem oko zamkł bo co mnie to obchodzi. A ona dawaj grzebać mi w legowisku. No qpę żem zgubił śpionc i gorąc kaloryfera to zdradził. stary jestem to mi wolno tak se myśle.

Wolno Ci, drogi Kolego! Mi też wolno, ja robię zawsze pod drzwi od spiżarki, a jak Duża chce wyciągnąć z niej worek na kupy, to zawsze się fścieka i nie umi tych drzwi otworzyć. I też mnie to nie obchodzi, dalej tak bede robił. Jak mi obcięli pół jelita, to mają. O. Trzym się, stary, pozdrawiam Cię, Kituś.

Koffam Kefira!
Inka
Ja tam wolę fozolofię Morfiego
Kulka

Dziękuję Morfeuszku, pięknie się prezentujesz na fotkach:) Pozdrów kolegę Nabiałowego

Po zaciemnionym niebie biegnie smuga kolorowa, z ogonem rozpryskującym się po królestwie nocy.
Po chwili znika w blasku księżyca, tak jak rok miniony. Lecz coś po nim pozostanie- wspomnienia i marzenia.
Szczęście i te dni gorsze, słowa raniące i te kojące. Uśmiech igrający ze łzami.
A my życzymy Wam, aby te wspomnienia, które pozostaną w pamięci w Nowym Roku były inne.
Z marzeniami, masą dobrych dni, słowami płynącymi z serca, które uszczęśliwią, wspomnienia z masą miłości i przyjaźni.

Petka, TŻ i potffory

Dagmara i Czarni Panowi życzymy Szczęśliwego Nowego Roku

POWODZENIA W NOWYM ROKU!!!! NIECH SIĘ SZCZĘŚCI WASZEJ DUŻEJ!!! I WAM DWAJ PANOWIE!!!

Na nowy rok szczęście przyniósł Morfeusz. W postaci sporej kupy koło łóżka Dużej. Kefir przysiadł na krześle, by obserwować, co będzie.

A co tam, wypadła - stwierdził Morf.
Jak Duża wdepnie, bedzie miała szczenście. Ty Kefir, może ty wdepnij, to ci się uda mieć saszetki co dzień i takie tam?

Niestety, zanim Kefir zdecydował się sięgnąć po powodzenie i fortunę, nawet kosztem brudnej łapy - przyszła Duża i zabrała....
Może se do torebki włoży. Ponoć się trzyma łuski od ryby na pieniądze. Żem słyszał.

Temat szczęścia i odchodów zbladł w jednej chwili - kiedy to dało się słyszeć szeleszczenie torebki....

AAAAAAA bendzie z indorem, ja to wjem! Wrzasnął Morfeusz i obydwaj popędzili do misek. W końcu to sylwester....

ale macie szczęście chłopaki, jak nie zdążem do kuwety to mi od zasrańców się dostaje, o saszetach mowy nie ma - zazdroszczę Wam
Emir

Myślę, że największe szczęście to miała Duża - lepiej mieć kupę przy łożku niż na łóżku :ok:

Kefir & Morfeusz - i COŚ na kuchence

Kto przegląda forum