Prezes, Czesio, Daisy i Megusia. Cz. 6.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 16:32 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Całe dnie gra tv albo radio.
Pomaga.

Byłam dziś dwa razy poza domem na kilka chwil.
Za pierwszym razem wystraszone nie wyszły zza kanapy.
Za drugim jak usłyszały, że to ja, to wyszły na spotkanie :D

Przepraszam, że nie wchodzę do Was na wątki ale mam internet mobilny, no i mam limit.
Nie mogę za dużo korzystać ;)
W przyszłym tygodniu wrócę do pracy to zajrzę do wszystkich z pracy :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 10, 2011 16:40 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Pomalutku i będzie ok :) Cały czas trzymamy kciuki i łapki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon sty 10, 2011 20:01 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

estre pisze: Przepraszam, że nie wchodzę do Was na wątki ale mam internet mobilny, no i mam limit.
:D

No to my pozaglądamy do ciebie :D Dalej :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sty 10, 2011 22:23 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

teraz skup sie na swoich kociastych a nie na odwiedzaniu watkow, na to przyjdzie pozniej czas :) Teraz sie aklimatyzujcie w nowym miejscu :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon sty 10, 2011 22:51 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Kociara82 pisze:teraz skup sie na swoich kociastych a nie na odwiedzaniu watkow, na to przyjdzie pozniej czas :) Teraz sie aklimatyzujcie w nowym miejscu :)


Dokładnie :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 11, 2011 16:32 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Powoli robimy postępy.
Dziś po raz pierwszy Czesio spał w swoim legowisku, no i wreszcie jadły mokre. Nie chciały do tej pory. A dziś, robiłam sobie kawę, przyszły, nałożyłam i opędzlowały do końca :mrgreen:
Czekam na kuriera z Feliwayem, ale na razie go nie ma...

Jutro postaram się zrobić jakieś zdjęcia :)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 11, 2011 16:40 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

no nareszcie dobre wieści :1luvu:
Oby takich , jak najwięcej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 11, 2011 20:47 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Super że jest lepiej :D :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto sty 11, 2011 23:35 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

dzielne, kochane chlopaki :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro sty 12, 2011 9:16 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Prezesek mi się coś nie podoba.
Lata do kuwety, kropelkuje :cry:
Martwię się. Poobserwuję go jeszcze.
Wieczorem sikał normalnie, a dziś rano był kilka razy w kuwecie.
Ja mam tylko Furaginę w domu :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 12, 2011 11:19 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

estre pisze:Prezesek mi się coś nie podoba.
Lata do kuwety, kropelkuje :cry:
Martwię się. Poobserwuję go jeszcze.
Wieczorem sikał normalnie, a dziś rano był kilka razy w kuwecie.
Ja mam tylko Furaginę w domu :roll:


pewnie to tez ze stresu :roll:
Furagina mu nie zaszkodzi, ale dobrze ,by bylo siuśki złapac do badania przed podaniem :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 12, 2011 11:53 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Nie ma co łapać :cry:
Teraz znowu był kilka razy :roll:
Zadzwonię do weta zaraz chyba.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 12, 2011 12:04 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Kurka wodna :( stres zrobił swoje :evil:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro sty 12, 2011 13:31 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Około 17-18 jedziemy do weta wyciągać mocz z pęcherza :strach:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 12, 2011 13:42 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Przeprowadzliśmy się, koty w stresie

Coto sie z tymi kotami dzieje? U nas tez Zoya w Sylwestra dostala znowu zapalenia pecherza na tle stresu (idiopatyczne, gdyz jak zwykle ph ok, tylko krew i bialko w moczu), no i kropelkowanie. Podejrzewam ze u nas przyczyna byly petardy oraz to ze wtedy rzadziej im dawalam mokre jedzenie, a u was pewnie przeprowadzka. Po tygodniu i lekach rozkurczowych Zoyi przeszlo, ale tak bardzo sie boje zeby juz nigdy nie powrocilo (ostatni raz mielismy spoko 8 miesiecy).
Kciuki za Prezesa! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51 i 1046 gości