Koty Barby

[nighthawk]

Za Miłkę trzymam, ale ja ci dam krzaki! To jest mój zapuszczony niemiłosiernie w tym roku ogród!!!

[barba50]

Byłam wczoraj u Miłeczki. Niestety biegunka cały czas atakuje. Już powoli kończą się pomysły na jej leczenie. Widać, że sumamed w jej przypadku nie odnosi efektów Dostała steryd, teraz trzeba poczekać jakiś czas i zobaczyć co będzie. Je chętnie, po spadku wagi teraz ta waga się utrzymuje.
Miłka jest jak zawsze bardzo pogodnym miłym kotkiem

[pixie65]

Miłka jest jak zawsze bardzo pogodnym miłym kotkiem

I zdecydowanie lepiej wygląda
A co ona je? Może spróbować z Intestinalem?

[Erin]

I jakis probiotyk na jelitka, np. Lakcid?

Miłeczka jest cudna

[Amica]

A co ona je? Może spróbować z Intestinalem?

Pisałam już o tym, ale powtórzę: rok temu miałam kotkę z azylu z nieustającą biegunką, nic nie pomagało (kolejne antybiotyki, odrobaczenie, tanninal, nifuroksazyd ani metronidazol). Pomógł suchy intestinal właśnie.Spróbujcie, bo te antybiotyki wyjałowiły jej na pewno przewód pokarmowy, więc i probiotyk by się przydał ( może np. enterol)

[barba50]

O intestinalu była mowa. W tej chwili Miłcia jest na Purinie HA. Jeśli będzie widać, że steryd nie pomógł, zrobimy prawdopodobnie usg i przejdziemy na intestinal.

[nighthawk]

Też powtórzę i się, i za innymi, probiotyk i osłonę jelit oprócz leczenia stanu zapalnego.

[Aleksandra59]

Ja nieustająco trzymam kciuki za Miłkę

Tyle mogę

[Erin]

Ja kilka razy kupowałam Intenstinal moim kociakom i sie sprawdzał, ale wiadomo, że każdy kot jest inny. Natomiast probiotyk by sie przydał.
Kciuki za Miłeczkę i głaski dla kici

[barba50]

Też powtórzę i się, i za innymi, probiotyk i osłonę jelit oprócz leczenia stanu zapalnego.

Ja kilka razy kupowałam Intenstinal moim kociakom i sie sprawdzał, ale wiadomo, że każdy kot jest inny. Natomiast probiotyk by sie przydał.
Kciuki za Miłeczkę i głaski dla kici

Miłka dostaje z całą pewnością jakiś probiotyk, osłaniana jest wątroba i jelita od pierwszego dnia.
Ale sytuacja Miłki jest trochę skomplikowana przez to, że de facto to nie jest mój kot. Jest to kot azylowy leczony w lecznicy, przebywający w szpitaliku. Nie mówię przez to, że nie do pokonania jest bariera finansowa (choć też jest istotna), ale nie na wszystkie działania mam bezpośredni wpływ. Zresztą wierzę, że próbowane jest wszystko co jest w zasięgu.

No nic - na razie trzeba poczekać na efekt podania sterydu. Może się coś ruszy...

[villemo5]

Dawno nie zagladałam, bo trochę mnie nie było. Nie jestem w temacie Miłki, ale chciałam zapytac co u Zawady, pupilka Basi?

[barba50]

Dawno nie zagladałam, bo trochę mnie nie było. Nie jestem w temacie Miłki, ale chciałam zapytac co u Zawady, pupilka Basi?

Cieszę się, że wróciłaś Z mojej Miłeczki trudny przypadek, a zalazł mi za serce okrutnie Biegunka nie do zwalczenia i straszna radość i wola życia

A "mój pupil" jak to słusznie określiłaś ma się dobrze, aż ZA W okresie urlopowym została mu odpuszczona dieta, bo wiadomo było, że nie ma fizycznej możliwości do stosowania jej przez personel zastępczy Po moim powrocie okazało się, że nie jest bardzo źle, wróciliśmy na moment do dietki, ale... Prędko słodkie oczka mnie zwiodły i dieta poszła w kąt, a waga wzrosła - w tej chwili jest 7,1 kg A było już 6,7 - 6,6 kg Trudno. To JA mam słabą wolę

Specjalnie dla Ciebie słodkie, jeszcze ciepłe fotki. Śpi w plamie słońca



Zawada wielka łapa

[Erin]

Ale słodziak i klonik mojego Pumcia

Basiu, będę w Warszawie 3 października.
Szkolenie kończy się o 16:45, mam na ulicy Świeradowskiej.

[psiama]

ojeeeeeeeju, jaki słodki miś

[psiama]

Izu, masz szkolenie w niedziele ???