Cyryl, nasz rudzielec :)

» Nie wrz 13, 2009 18:18 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

ojojoj jak za dużo to ciężko wybrać ojojoj :roll:

ale kiedyś Ktoś zdobędzie Wasze serce

eee tam ślub to Oni chyba mają jakoś tak mi się wydawało :roll:

» Nie wrz 13, 2009 18:40 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Drogie ciotki

,
nie mamy ślubu ani cywilnego ani kościelnego :mrgreen:

to jeszcze przed nami :mrgreen:

. Ślub był znajomych Alexa ze studiów, byliśmy 20minut i pojechaliśmy do domu :twisted:

. Gdy my będziemy się pobierać to zostaniecie o tym poinformowane :mrgreen:

» Nie wrz 13, 2009 18:42 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Agata&Alex pisze:Drogie ciotki ,
nie mamy ślubu ani cywilnego ani kościelnego to jeszcze przed nami . Ślub był znajomych Alexa ze studiów, byliśmy 20minut i pojechaliśmy do domu . Gdy my będziemy się pobierać to zostaniecie o tym poinformowane

no popatrz to skąd mi się ubzdurało :roll:

» Nie wrz 13, 2009 18:43 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Nie wiem

, ale się uśmiałam :ryk:

» Nie wrz 13, 2009 18:58 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Agata&Alex pisze:Nie wiem , ale się uśmiałam

ha ha ha

» Nie wrz 13, 2009 19:09 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Ja też nie byłam pewna jak z formalnego punktu widzenia u Was, ale... Kto by się tam nad metryką rozczulał? :lol:

» Nie wrz 13, 2009 19:29 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

My z tych co na "takie" rzeczy mają czas :mrgreen:

, żartuję oczywiście ale to długa historia

» Nie wrz 13, 2009 19:37 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Agata&Alex pisze:My z tych co na "takie" rzeczy mają czas , żartuję oczywiście ale to długa historia

eee co do tych spraw to ja tez bez GPS-sa (GPS-u?) na palcu się obywam :mrgreen:

» Nie wrz 13, 2009 19:42 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

alus1 pisze:
Agata&Alex pisze:My z tych co na "takie" rzeczy mają czas , żartuję oczywiście ale to długa historia

eee co do tych spraw to ja tez bez GPS-sa (GPS-u?) na palcu się obywam

Ja też.

I nie narzekam. I co najlepsze, moja rodzinka w całości to akceptuje, nawet ta bardzo prawomyślna i bogobojna część (co wprawiło mnie w szok nie lada, nawiasem mówiąc) a resztę świata mamy w doopie - jak będziemy chcieli papierka to dla siebie a nie dla sąsiadów. :twisted:

» Nie wrz 13, 2009 19:44 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

Widzę, że nas cała masa takich bez papierków :mrgreen:

. Choć u nas to jest w planach, ale jakoś daty jeszcze nie ma :mrgreen:

» Nie wrz 13, 2009 19:49 Re: Cyryl, nasz rudzielec :)

A u nas nawet w planach nie ma. Tzn. z założenia jest to związek stały i "docelowy", wszystko jak najbardziej ok, tylko temat formalności się nie pojawia. Z resztą jak już wspomniałam nie jest to nam do szczęścia potrzebne. Jak kiedys będzie to się załatwi. :mrgreen: