Mru
My mieliśmy prąd cały wieczór
I Pan z Vectry przyszedł z narzędziami żeby zabawiać koty
Od razu oczywiście zrobiłem mu kontrolę zawartosci skrzyni
i patrzyłem na ręce czy nic nie zepsuje
O dziwo Sarabka też się interesowała i zerkała kontrolnie spod stołu
Simbo nadzorcaSarabka faktycznie zrobiła się bardziej śmiała
To już nie jest kot, który na dźwiek domofonu zaszywa się pod łóżkiem
i o którego istnieniu wiedzą tylko zaprzyjaźnione osoby
Nie jest to jeszcze co prawda Simbo ładujący się z różowym nosem w sam środek towarzystwa
ale przebywa z obcymi w tym samym pokoju i z zaciekawieniem obserwuje np. spod stołu sytuację
Wczoraj zrobiliśmy powtórkę wyników - wszystko w normie

Następne za m-c