Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 28, 2009 11:37

kinga w. pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:To były moje skarpetki "na dziś"! Byłam na etapie odziewania mej doczesnej powłoki... :oops:

Na drugoraz ZACZYNAJ od skarpetek! :lol: :lol:
Ja nie używam..No, bardzo rzadko. :D

Nie używasz skarpetków?? Jako klasa jeansowo - hot dogowa mam skarpetki na obowiązkowym wyposażeniu. Gorzej jakbyś chciała u mnie rajtki znaleźć. :lol: Niemal nie noszę kiecek.

A ja tylko. Ewentualnie ubieram w mrozy skarpetki,a tak to rajstopki. Grubsze. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 28, 2009 11:42

Widocznie można i tak. :lol: Mnie wygodniej tak trochę po facetowsku. Preferuję dżinsy, do tego sportowe buty lub treki, lubię włókna naturalne - rajtki mnie drażnią bo nie lubię syntetyków. No i drażni mnie ich "awaryjność".
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 28, 2009 11:49

kinga w. pisze:Widocznie można i tak. :lol: Mnie wygodniej tak trochę po facetowsku. Preferuję dżinsy, do tego sportowe buty lub treki, lubię włókna naturalne - rajtki mnie drażnią bo nie lubię syntetyków. No i drażni mnie ich "awaryjność".

Też chodzę w jeansach, ale to w niczym nie przeszkadza. :lol:
No, awaryjność większa, niż skarpetek, fakt.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 28, 2009 11:53

Ja też skarpetki - rajstopy mnie krepują a pod spodnie to już sobie nie wyobrażam. Mam takie grube bawełniane to je zakładam czasem są miłe przynajmniej :P a na wyjścia samonośne bo nie mogę jak mi raj coś uwiera a w stopy mi zimno :)

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob mar 28, 2009 11:54

Smarkacze ćwicza depilację zębami! Ale się bawią!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 28, 2009 11:57

Tyzma pisze:Ja też skarpetki - rajstopy mnie krepują a pod spodnie to już sobie nie wyobrażam. Mam takie grube bawełniane to je zakładam czasem są miłe przynajmniej :P a na wyjścia samonośne bo nie mogę jak mi raj coś uwiera a w stopy mi zimno :)

Cześć Tyzmuś! :lol: :lol: :lol:
To chyba kwestia przyzwyczajenia.. Ale same spodnie na zimę? Bez rajstop?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 28, 2009 11:58

kinga w. pisze:Smarkacze ćwicza depilację zębami! Ale się bawią!

Zazdrościsz? To się przyłącz :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 28, 2009 11:58

kinga w. pisze:Smarkacze ćwicza depilację zębami! Ale się bawią!


Na Tobie?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 28, 2009 12:13

Na sobie! Kłaki lecą!

Tyzma, tu Cię rozumiem. Uwiera i zimno.

Kalair, w zimie pod portki pasują getry i skarpety i jest cieplutko.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 28, 2009 12:36

kinga w. pisze:Kalair, w zimie pod portki pasują getry i skarpety i jest cieplutko.

Na getry to ja za gruba jestem..I tak wyglądam w spodniach strasznie! :twisted:
Jednak raj i stopki! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 28, 2009 12:49

Na zimę tez skarpety - samochodowa jestem wiec nie wychodzę z ciepełka na długo :) spacerów w zimie nie robię, na imprezy podwózka lub taksówka - nienawidzę rajstop

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob mar 28, 2009 13:17

Siedząc kilka godzin na mrozie musiałam opanować buty na grubych podeszwach, skarpety bawełniane i wełniane i przeprosić się z ... kalesonami - getry są jednak cienkie. I wiecie co? I tak wieczorem jak wracam do domu nadaje się tylko do reanimacji. C'est la vie!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 28, 2009 13:35

kinga w. pisze:Siedząc kilka godzin na mrozie musiałam opanować buty na grubych podeszwach, skarpety bawełniane i wełniane i przeprosić się z ... kalesonami - getry są jednak cienkie. I wiecie co? I tak wieczorem jak wracam do domu nadaje się tylko do reanimacji. C'est la vie!

Kinga,ja,jak sprzedawałam na targu,bez względu na ubiór,byłam przemarznięta do szpiku kości.Wracałam do domu z migreną dwa razy w tyg.Bajka!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 28, 2009 13:38

Precz z barchanami!

Wiosna idzie!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 28, 2009 13:39

kalair pisze:
kinga w. pisze:Siedząc kilka godzin na mrozie musiałam opanować buty na grubych podeszwach, skarpety bawełniane i wełniane i przeprosić się z ... kalesonami - getry są jednak cienkie. I wiecie co? I tak wieczorem jak wracam do domu nadaje się tylko do reanimacji. C'est la vie!

Kinga,ja,jak sprzedawałam na targu,bez względu na ubiór,byłam przemarznięta do szpiku kości.Wracałam do domu z migreną dwa razy w tyg.Bajka!

No, ten sam system! Kilka godzin bez ruchu praktycznie na "świeżym powietrzu" - co by człowiek na siebie nie wbił to i tak musi klientom tłumaczyć że to nie Parkinson tylko Celsjusz... Między innymi dlatego nie cierpię zimy!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 114 gości