Mruczuś [*] Choco i Mikuś

[kussad]

Bardzo dziękujemy - kciuki bardzo się zawsze przydają

Zdrowotnie cały czas jest tak sobie:
Ostatnio nie nasłuchujemy czy kicha albo kaszle normalnie lub wstecznie ale obserwujemy czy z łapy zacznie lać się krew, czy będzie skakała na trzech łapach i piszczała... suka nas się już boi

Mężowi kiedyś zginęła suka... wybiegła na korytarz podczas powitalnego tańca radości, drzwi się zatrzasnęły a ponieważ często po powitaniu zaszywa się w swojej norce TZ niczego nie zauważył ... To troszkę nie na temat ale przekopiowałam to od Kogoś Innego

Właśnie mi się przypomniało coś nowego – czy nie wiecie co oznacza jeśli pies podczas zabawy kładzie łapę na grzebiecie w tym przypadku kota? Coś takiego całkiem nowego zaobserwowałam wieczorem...

[gattara]

Biedna Choculka, niech ta łapka już się zagoi

U nas to Azor kładzie łapkę na Betusi, próbuje ją przez to zdominować , oczywiście zaraz zaczyna się plątanina i mordaszonko na wysokim poziomie

[Gem]

Właśnie mi się przypomniało coś nowego – czy nie wiecie co oznacza jeśli pies podczas zabawy kładzie łapę na grzebiecie w tym przypadku kota? Coś takiego całkiem nowego zaobserwowałam wieczorem...

Tak samo bym to interpretował - choć to bardziej pytanie do psiarza niż kociarza

[kussad]

Właśnie tak mi się wydawało – że do zabawy wplata kolejny gest dominacyjny...
Wiem że Moi Goście też mają psy i stąd to pytanie

Gem zupełnie nie pamiętam jakie macie prywatne zwierzaki Ty i Fiona – wszystko mi się pomyliło! Kleksio wydaje mi się że został u Fiony, Igraszka jest u Jej Rodziców.

Bardzo ładne zdjęcia zrobiła kotkom Twoja Córka! Gratuluję bo widać że też podziela zainteresowania Taty!

[kalair]

Dzień dobry, czy Kretki się mogą przywitać?
Pozdrawiamy!

[kussad]

Witamy bardzo serdecznie Też już dawno u Was nie byłam przynajmniej z ujawnieniem się

[kalair]

Witamy bardzo serdecznie Też już dawno u Was nie byłam przynajmniej z ujawnieniem się

A nie, rzeczywiście!
Nie wiem, czy jest za co, ale jak trzeba, to potrzymamy kciuki. Coś mi tam mignęło o chorej łapusi?

[Romas]

Co do dominacji jeszcze , bo juz pisalam moja odpowiedz o tym kladzeniu łapy na watku Toska, to sa i inne gesty mniej przyjemne.
U nas starsza suka wskakuje na mlodsza i robi gesty kopulacyjne.Ludzie na to wrzeszcza "zboczone" .A to nie ma nic wspolnego z ludzkim pojeciem seksu.Poprostu starsza w ten sposob przywoluje mlodsza do porzadku przypominajac jej kto jest wazniejszi i kto moze..jak w tym dowcipie "Czy pani jeszcze moze ...." .Zuzi zdarzalo sie ten gest/ruch wykonywac do obcych psow a kilka razy i do kota przy czym robila to w powietrzu obok kota .Poprostu mowila "pieprze cie .." Niegrzeczna Zuzia

Jutro zdjecie szwow u Choco ? Czy sie myle ?

Na prosbe Kussad kopiuje co napisalam u Toska
Psia łapka na grzebiecie drugiego zwierzaka jest wyrazem checi dominacji .Nie jest to moze nic zlego ale jest to gest w swoim zamiarze podporzadkowujacy drugie zwierze .Nie mylic z przytrzymywaniem zdobyczy ! Jesli pies dominuje drugiego psa to staje frontem do boku tamtego i zaklada ta łape z gory ,takim łukiem i chwile tak stoja.
Moze Choc czuje potrzebe ustalenia stosunkow z kotem lub czuje sie niepewnie i chce podniesc swoja pozycje .Nie sadze zeby kot to zrozumial ,bo ma wszak inne gesty wiec spoko

[kussad]

Dziękuje bardzo! No tak mamy typową sukę... to wszystko też już obserwowaliśmy

Wróciłam i już wiem kogo można by poprosić o banerek dla Tosia... zobacz tutaj jaki śliczny banerek dla kociąt Kingi zrobiła amyszka: viewtopic.php?f=13&t=102700&start=105

Prawdopodobnie jutro kolejny spacer do weta

[Romas]

Banerek piekny ..zapytam ja moze zrobi Toskowi .Dzieki

[kussad]

Napisałam PW

[Romas]

Dostalam Zaraz popytam.
Bylam teraz z Bianka na rtg i w łapce nie widac zadnych zmian a pies kuleje. I wez tu czlowieku badz madry

[Cameo]

Buziaki dla czekoladowej damy

[kussad]

Nie znam żadnych chorób ortopedycznych. Mała miewała jedynie uderzenia, które przechodziły same po odpoczynku.
Jak to wyglądało? Od maleńkości wszyscy mnie uprzedzali żeby jadła karmę z glukozaminą bo nie wiadomo co z niej wyrośnie… chodziło o zapobieganie dysplazji u retrievera… http://www.goldenretriever.pl/zdrowi_pliki/dyspla.htm

Dziś rano w drodze do pracy jadąc autobusem widziałam śliczną tęczę, na którą patrzyłam z dużym zdziwieniem ale burzy nie słyszałam… Bałam się wejść na forum bo ile razy zauważyłam tęczę w nietypowym okresie dowiadywałam się o TM wśród znajomych… popołudniu myślałam o innej chorej koteczce ale jeszcze w nocy do niej nie zaglądałam…
Przed chwila zauważyłam tytuł… codziennie odwiedzałam Daisy uratowaną z pp a teraz dziś [*]

Amyszki nie znam, wśród Moich Gości też kociczka39, Alusia jest Naszym Honorowym Wiernym Gościem od początku mojego pobytu na miau

[kussad]

[Nie wiem, czy jest za co, ale jak trzeba, to potrzymamy kciuki. Coś mi tam mignęło o chorej łapusi?

Od prawie 10 dni leczymy bardzo głęboko rozciętą łapkę, są założone szwy