
Jutro wybieram się z Dziunia do weta. Planuję dojazd taxi, a powrót per pedes
Ewentualnie córka pojedzie ze mną

Dziunia dużo śpi, mało je, ale też się bawi oraz ciągle od ok pół roku miaukoli nad pojemnikiem z wodą nim sie z niego napije
Żaden wet nie potrafił mi wytłumaczyć tego zjawiska. Tysia tak ok roku przed odejsciem też tak robiła. Przedtem - nigdy (?)
Dziunia też czasami pokasłuje i wymiotuje - nie wiem czy to tylko kłaczki czy to może od glutów ....
Księżniczka Dziunia - dzisiaj w doskonałej formie. Nawet cos tam rano zjadła i sporo sama bawiła się. Nigdy nie bawiła się z pozostałymi kotami
Teraz grzecznie śpi



Tilka - nadal wspaniale,czy ona nie jest inna ? Może ona nie jest stąd ? Kot bez wad ?



Tymon - nadal ok, może trochę wiecej spi. Odkąd się ociepliło dużo czasu spedza wraz z Tilką na balkonie ....



Tymon i Tilka ostatnio trzymają się razem, wspólne gonitwy, spanie blisko siebie oraz okupowanie balkonu



Mam teraz dwoje amatorów mojej malarskiej twórczości - Dziunia i Tymon




Malowniczy widok z okna

Mamy teraz w Kotinowie 2 + 1 kota .... Tymon i Tilka lubią być razem, człowieka wykorzystują do obsługi, rzadko pchaja się na kolana czy do łóżka,
a dla Dziuni najważniejszy jest człowiek. Jakby mogła to nie schodziłaby z kolan



Tymi i Tilka lubią się nawzajem



