DT u Bastet ♥ Nowy Filmik ♥

[Ziemosław]

Co tam dzisiaj u wesołej bandy? Jacyś chętni na Orfisia może?

Może Ty Madzia

Ja zawsze, niestety Michał w temacie 3 kota jest nieprzejednany

[egwusia]

Jestem, jestem!

.... Ciągle kładę się o drugiej i obiecuję sobie, że z dnia na dzień będę szła wcześniej spać. A potem wstać rano jest ciężko. I dzień gdzieś ucieka

Relacja z DS Isi więc znów jutro... Tyle, ile do tej pory się dowiedziałam.
...

Trzymkaj się

[jolabuk5]

Jestem, jestem!

.... Ciągle kładę się o drugiej i obiecuję sobie, że z dnia na dzień będę szła wcześniej spać. A potem wstać rano jest ciężko. I dzień gdzieś ucieka

Relacja z DS Isi więc znów jutro... Tyle, ile do tej pory się dowiedziałam.
...

Trzymkaj się

Coś w tym jest!

[MaryLux]

[Bastet]

Ciotki! Widzie Waś!!!!!! Moja dziwna matka sie obija chiba... Nić o mnie nie pisie! Nić! A ja mam tyle do powidzienia!
Wasia Klusia

[MonikaMroz]

jej jaka ona słodka. Tylko tulic

[Gretta]

Kluseńko
A co u Królewicza Orfika?

[zuza]

Ciotki! Widzie Waś!!!!!! Moja dziwna matka sie obija chiba... Nić o mnie nie pisie! Nić! A ja mam tyle do powidzienia!
Wasia Klusia

Dobrze ze na fejsie pokazują Cie obłoczku częsciej

[MaryLux]

mra mre mri mro mru

[jolabuk5]

Ciotki! Widzie Waś!!!!!! Moja dziwna matka sie obija chiba... Nić o mnie nie pisie! Nić! A ja mam tyle do powidzienia!
Wasia Klusia

Klusieńko, słodka z Ciebie koteczka

[MaryLux]

[Bastet]

Orfisio wciąż jeszcze zmaga się okresowo z tą bakterią na pysiu... Nie wiem, co robić. Już niedługo powinien być w sumie kastrowany. A jak znów dowalę mu antybiotyk, to będzie kolejny miesiąc z głowy... Wolałabym tego nie robić. Ale ostatnio dostał na to Enroxil - to enrofloxacyna. I w efekcie miał bardzo marny apetyt. Do tego doczytałam, że ten antybiotyk ingeruje w rozwój chrząstki i nie powinien być stosowany u rosnących kotów. Zaprzestałam podawania go Orficzkowi. Szkoda mi kotka... Może jednak najpierw kastracja, a potem ewentualnie powalczymy jeszcze z pysiową bakterią. Prawie nie widać, że on coś tam ma. Ale robi mu się brązowe na nosku.

Na dobranoc - Kluseczka

[jolabuk5]

Może rzeczywiście zrobić tę kastrację, żeby już mieć ją za sobą, a potem na spokojnie leczyć pysio?
Klusia ma śliczne zdjecia i filmiki na fb, widziałam

[Stomachari]

W razie czego można połączyć jedno z drugim. Niektórzy weci rozsądnie dają antybiotyk na 3 dni po kastracji. Można dobrać taki, który podziała też na bakterie na pyszczku.
Tylko pytanie, czy to wciąż chodzi o tę bakterię. Czy nie ma drugiego czynnika idącego w parze.
Osad niestety wciąż widać, nawet dziś zwróciłam na to uwagę, kiedy przeglądałam ostatnie fotki Orfika
Może przydałaby mu się seria Zylexisu?

[Bastet]

W razie czego można połączyć jedno z drugim. Niektórzy weci rozsądnie dają antybiotyk na 3 dni po kastracji. Można dobrać taki, który podziała też na bakterie na pyszczku.
Tylko pytanie, czy to wciąż chodzi o tę bakterię. Czy nie ma drugiego czynnika idącego w parze.
Osad niestety wciąż widać, nawet dziś zwróciłam na to uwagę, kiedy przeglądałam ostatnie fotki Orfika
Może przydałaby mu się seria Zylexisu?

3 dni antybiotyku nic nie dadzą. Musiałoby być ze 2 tygodnie. On tę convenię miał 2 x podaną - łącznie miesiąc. I jest dużo lepiej, ale jeszcze coś ram zostało. A Zylexis dobra rzecz... I o droga.. Pomyślę. Fakt, że by mu się przydał...