Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

https://demotywatory.pl/4917036/Wszyscy ... ke-kung-fu

Paś mnie opuścił dzisiaj, zdradził mnie, zdradził nas :cry:

Paś wybrał dzisiaj noc w Hiltonie :cry:

Wołam, proszę, miskami szuram po tarasie, czekam...
Nie. Nie i już. Dzisiaj pilnuję Mamy. Może i zimno, ale my tu razem...
Nasz ogród, nasz murek na końcu ogrodu, nasza komórka.
Nasza wiosna, ona już idzie...Jeż tuptał dzisiaj pod płotem Szczepana.
Nie wołaj nas.
My tu bok w bok, nos w nos, ogon w ogon.

Zostali.
Moja nie moja ekipa zza płota...
Było nas trzech, w każdym z nas inna krew...

Noc przegwizdana, sny koszmarne. Wstałam, poszłam do ogrodu. W Hiltonie tylko Pasio sam :cry:

Przybiegł, już go mam w łóżku, już go mam. Śpimy.
Głupek jeden.

Czitka szuka kotów o 4 rano:

Obrazek

A bohaterowi dupka zmarzła i wrócił do łóżka. :lol:

czitka pisze:Noc przegwizdana, sny koszmarne. Wstałam, poszłam do ogrodu. W Hiltonie tylko Pasio sam
Przybiegł, już go mam w łóżku, już go mam. Śpimy.
Głupek jeden.

Czituś, UWIELBIAM CIĘ !!! :1luvu:

czitka pisze:Noc przegwizdana, sny koszmarne. Wstałam, poszłam do ogrodu. W Hiltonie tylko Pasio sam
Przybiegł, już go mam w łóżku, już go mam. Śpimy.
Głupek jeden.

Ja też Cię uwielbiam czitko!

Czy to znaczy że status Pasia zmienił się z nie mój ?.... :oops:

czitka pisze:Noc przegwizdana, sny koszmarne. Wstałam, poszłam do ogrodu. W Hiltonie tylko Pasio sam
Przybiegł, już go mam w łóżku, już go mam. Śpimy.
Głupek jeden.

A gdzie poszła Mama ?

Chikita pisze:
czitka pisze:Noc przegwizdana, sny koszmarne. Wstałam, poszłam do ogrodu. W Hiltonie tylko Pasio sam
Przybiegł, już go mam w łóżku, już go mam. Śpimy.
Głupek jeden.

A gdzie poszła Mama ?

W znanym sobie kierunku

Brat od wczoraj nie chce jeść

Zawsze wpadał rano i wyjadał wszystko wszystkim. Wczoraj podstawiałam 5 misek, szwedzki stół, wącha i nic. Śpi w ogrodzie, może w nocy na coś poluje? Je gdzie indziej? Nie bardzo wiem co robić.
Wpada się głaskać, wywala brzuch, wykręca niezliczoną ilość ósemek, ale jeść nie będzie

I co tu myśleć :roll:

?

Myśleć, że nie jest głodny.

Wstępnie tak myślałam, ale nie dawało mi Brata zachowanie spokoju. Został w gabinecie, obejrzy moja doktor dodatkowo o 15-tej, czekam na telefon. Prawdopodobnie ząb, ma złamany kieł od dawna i chyba to to :roll:

Ale trzeba być czujnym przy stadzie...

O biedulek, jak zab boli to kaszana

No i się dowiedziałam przed chwilą, że to nie ząb, to tasiemiec :roll:

!
Moja doktorka wyjęła Brata z kontenerka, cały w biegunce i człony tasiemca... :roll:

Dostałam zdjęcia od pani doktor, ale nie umiem wstawić z dziwnej komórki, przesłałam do Bungo, będzie tasiemiec i biedny Brat z wenflonem. Trwają jeszcze badania krwi, potem kroplówka, trzeba było Brata uśpić do badań. Odbiór o siódmej. I stado do przeleczenia.
Nie, no fajnie jest...

Ale jesteś czujna!
Dobrze, że jest diagnoza.

Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

Kto przegląda forum