KatS pisze:A na wakacje to zwykle wyjeżdżam jakbym sie wybierała na zesłanie. Robię listę już długo wczesniej i jak tylko cos mi się przypomni, to do niej dopisuję.
Niestety mam swira na punkcie kontroli nad organizacją każdej podróży, jak nie dopnę wszystkiego na ostatni guzik łącznie ze spakowaniem się na każdą okolicznosc, to strasznie się stresuję. WIęc wolę dźwigać, niż się zamartwiać
O, też tak robię
PixieDixie odpoczynek należy Ci się ewidentnie... Jesteś zmęczona, zwłaszcza, że - jak czytam - sporo pracujesz. A to ma wpływ na powroty myśli w nie tą stronę, w którą trzeba...
Obrazków nie widzę, bo jestem w pracy, ale w domu obejrzę


