Zabiję Mruczka! ['] Koci Hyde Park (26)

[Marzenia11]

Mru, a czy Ty aby deoresji nie masz???
Ja miałam. Kiedyś. I w szafie cały czas siedziałam.
Doświadczona życiem DeeDee

[Alyaa]

Nieważne, żeś szczupły. Nie największy rządzi na dzielni tylko najsprytniejszy! A Ty jesteś najsprytniejszy ze sprytnych

Ogryzek

[MB&Ofelia]

Mru. Nie martwiaj się. Ja ci się nosek naprawi to wróci ci apetyt. Jak ja byłam chorutka to nic nie mogłam amciać bo mię gardziołko bolało. Ale się naprawiłam i jezdę kształtowną kotką.
Musisz konieczmnie dostawać najmniamuśniejsze amciu, cobyś nabrał sił i kociałka.
Książniczka Ofelja

[MaryLux]

[anulka111]

Trzymamy łapki i ogonki,a Duza kciuki za zdrowie

[Dorota]

Mru, a czy Ty aby deoresji nie masz???
Ja miałam. Kiedyś. I w szafie cały czas siedziałam.
Doświadczona życiem DeeDee

Nie

Mru

[Dorota]

Dziękuję za Wasze dobre słowa


Mru

[anulka111]

Mru jak sie czujesz?

[Dorota]

Mru jak sie czujesz?

Niby lepiej.

Nadal nie mogę kichnąć, by pozbyć się TEGO z prawej dziurki
Nadal jestem chudy.
Nadal śpię z głową w gorze, by TO spłynęło, skoro nie moge wykichać.

Nadal jem wyłącznie mięso prosto spod noża.
Bo w misce - tak podejrzewam niebezpodstawnie - są tabletki.

Mru czujny

[MalgWroclaw]

Mruniu, naszej Florce duża wyciągała gluty taki urządzeniem Frida, dla ludzkich dzieci. Duża chwaliła, że to delikatne i nie narusza kociego noska.
Duża od razu ryczy, bo strasznie tęskni za Florką
Pralcia

[Dorota]

Mruniu, naszej Florce duża wyciągała gluty taki urządzeniem Frida, dla ludzkich dzieci. Duża chwaliła, że to delikatne i nie narusza kociego noska.
Duża od razu ryczy, bo strasznie tęskni za Florką
Pralcia

Mamy taką ssawkę.
Duża boi się, że mi mózg wyssa

Mru

[Dorota]

Ustawowo winno być zakazane pozostawianie panierowanej ryby na MOIM stole.

Co się glodny kot naszarpie, napluje, by dostać się do szlachetnego mięsa...
Szkoda słów.


Mru

[Marzenia11]

Ustawowo winno być zakazane pozostawianie panierowanej ryby na MOIM stole.

Co się glodny kot naszarpie, napluje, by dostać się do szlachetnego mięsa...
Szkoda słów.


Mru

E tam, wtedy Twoja Duza nie wiedziałaby na co masz ochotę .
Dobrze, ze zjadłeś Mru. Dlaczego jestes chudy? Ja się zastanawiałam dlaczego schudłam w tamtym roku i nie znajdując wystarczającego uzasadnienia natychmiast przybrałam na wadze ostatnio.
DeeDee

[MB&Ofelia]

Mru. To oczywistne że miąso spode noża jezd najmniamuśniejsze i najwiękcej świeże. A rypcia jezd najmniamuśniejsza na świecie. W panierku też. Ino czeba ją zdrapnąć łapcią.
I lepiej nie kichaj. Jak Mała Ciorna kichała to jej wetkli tabletku do pysia Jak to wypaczyłam to teraz się bojam kichnąć coby mię też tabletku nie wetkli.
Książniczka Ofelja

[Salem 11]

Ustawowo winno być zakazane pozostawianie panierowanej ryby na MOIM stole.

Co się glodny kot naszarpie, napluje, by dostać się do szlachetnego mięsa...
Szkoda słów.


Mru

Zgadza się. Każda rypcia powinna być kładziona od razu w kociej miseczce.
Cymes pamiętający jak próbował sprowadzić na właściwe miejsce amura ciągnąc go za ogon.