dziki Patmol

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 15, 2015 13:51 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

kussad, wynosimy poza zasięg kocich łap i zębów. Nic innego nie wymyśliłam 8)

Od kiedy moje koty zaczęły jeść kaktusy, a w środku nocy budziło mnie plumkanie igieł kaktusich pod wpływem kocich zębów (wiedzieliście, ze na kaktusie można grać? :twisted: ) wyniosłam wszystkie rośliny do sypialni, do której koty nie mają dostępu. Wiosną pewnie przeniosę rośliny na drugi balkon, a jeden zostawię łysy, ale z drapakiem.

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 15, 2015 13:57 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

ja mam jednego, dużego, bardzo klującego kaktusa -stoi na parapecie
nie się go ugryźć -bo małe igiełki wbijają się od razu
nie da się go rozdeptać -bo stoi na parapecie i sięga do sufitu
wszystko inne było zjadane
ale
myślałam o jakiś wiszących doniczkach

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 15, 2015 14:01 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Ja mam różne kaktusy. Z dużymi igiełkami i małymi. Nie ma różnicy, podgryzane były wszystkie :roll: Nie wiem, jak bestie się nie pokłuły, mam wrażenie, że te igły w ogóle im nie przeszkadzały... Mniejsze kaktusy z miękkimi igiełkami służyły kotom również do wyczesywania się.

O wiszących doniczkach nie pomyślałam. :) Przyznam za to, że rozważałam nawet włożenie roślin do klatek... :oops:

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 15, 2015 14:29 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Dobrze, że jest Zorro. Ciekawe, gdzie zostawił Z 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 15, 2015 16:26 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Nie chowamy przed kotkami. Pokazujemy kotkom co sobie mogą, ale kotki poza trawą -trawą, albo perzem jak gdzieś wzejdzie, gardzą całą resztą. Łącznie ze skrzynką kocimiętki, w której się nawet nikt nie położył.
Tak mamy.
A, i pamiętam jak Kamari, żeby mieś jakiś kwiatek kupiła paprotkę , nadała jej imię nawet i powiesiła pod sufitem :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26179
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 15, 2015 17:08 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Z Małżem nabyliśmy ostatnio nową kanapę. Jeszcze nie przyjechała. Ale jak przyjedzie to też powinnam ją podwiesić pod sufitem, bo (sądząc po dotychczasowej) wróżę jej krótki żywot. Może nawet nadam jej imię... :wink:

Jak Wy to robicie, że macie takie grzeczne koty?

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2015 7:36 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

ja mam psy
i one pilnują porządku 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 16, 2015 7:41 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Czosnek niedźwiedzi - coś, co trzeba trzy razy dziennie (w przepisach jest napisane)... hm. Jako nalewka, a zwłaszcza jako wino nie budzi mojego entuzjazmu :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sty 16, 2015 7:43 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

nie jako nalewka
po prostu do chleba jako dodatek

jem chleb z normalnym czosnkiem , to i tamtego bym popróbowała

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 16, 2015 7:54 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Ale czosnek niedźwiedzi objęty jest w Polsce ochroną, więc chyba nie wolno...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 16, 2015 8:05 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

zrywać nie wolno -to prawda, ale tego co rośnie dziko
ale gdybym sobie zasadziła na parapecie -to wtedy mogę i zrywać przecież 8)

a z drugiej strony
jak kosza łąki latem -to wcale nie patrzą czy rosną tam jakieś chronione rośliny -wszystko tną
więc gdyby rósł w takim miejscu regularnie koszonym -to tez mogę go zrywać
u mnie sa ogromne tereny łąk, a własciwie nieużytków, które rosną na i obok wałów przeciwpowodziowych

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 16, 2015 8:08 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Tylko , że on zdaje sie na łące nie bardzo. Raczej gdzieś w lesie trochę jakby.. Z konwalia można pomylić!
Na chlebek, do sałatki, do zupki - do wszystkiego można.
A wyhodowanego własnoręcznie nikt ochroną nie obejmuje :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26179
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 16, 2015 8:17 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

właśnie nie całkiem w lesie

Czosnek niedźwiedzi najliczniej występuje w Karpatach. Nie jest to jednak tak, że gdzie wejdziemy do lasu to go znajdziemy. Nawet w Bieszczadach i Beskidzie Niskim (gdzie są liczne populacje) możemy przejść kilkanaście kilometrów i go nie zobaczyć. W górach czosnek niedźwiedzi trzyma się dwóch siedlisk. Jedno z nich to żyzne doliny rzek. Na przykład w Dołach Jasielsko-Sanockich rośnie głównie w dolinach Jasiołki, Wisłoka i Wisłoki, w łęgach i grądach. Drugim siedliskiem są najżyźniejsze postacie buczyny karpackiej. Są to z reguły stare drzewostany o grubej warstwie próchniczej i glebie o odczynie zasadowym, często na północnych stokach.

Dosyć często można też czosnek znaleźć w niektórych partiach Sudetów, nad Odrą oraz w pasie Wyżyn, gdzie gleby są często zasadowe. Ma też kilkanaście dużych stanowisk w Polsce południowo-wschodniej.

Pomimo, że czosnek w naturze jest związany z lasami, najlepiej i najszybciej rośnie tylko przy częściowym zacienieniu. Idealnym siedliskiem są dla niego stare parki. Zacienienie jest częściowe, koszenie (jeśli nie jest zbyt wczesne, tzn. najwcześniej w czerwcu) usuwa konkurencję dużych bylin, a kolonie gawronów dostarczają guana, która czosnek tak lubi. Znam dwa takie parki na Podkarpaciu – Wzdów i Dukla – gdzie czosnek stanowi 99% roślinności. Niestety zbytnia gorliwość gospodarzy parków może czasem czosnkowi zaszkodzić – kosimy go kiedy obumierają mu liście (w czerwcu lub później).

Czosnek bardzo źle rośnie na zupełnie otwartej przestrzeni – wysychają mu wtedy liście i cierpi od wiosennych przymrozków.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 16, 2015 8:34 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

Napisałam , że 'trochę jakby w lesie..' :mrgreen:
W cytacie też jest , iż 'związany z lasami' , 'parki', a źle 'na otwartej przestrzeni ' [łąki np. ] :lol:
Tak czy tak - działka, a przynajmniej duży balkon by Ci sie przydał . Mój balkon się nie nadaje - odsłonięty, słoneczny, suchy [jeśli nie leje ]
W sieci pełno cebulek, ale piszą, że sadzi sie na przełomie września i października...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26179
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 16, 2015 9:13 Re: rozsądne, wykształcone koty (po Akademii) szukają Domów

to niezbyt dobrze :twisted:

Zorro jest przytulak niesamowity, buziaki mi daje nawet jak je-a że często dostaje jedzenie dodatkowe na lodówce
to zawsze się boję ze z tej lodówki spadnie, bo strasznie chce się wtulać
i tak trochę traci umiar i spada na mnie
chociaz, w sumie, miłe to jest

czytałyście? http://lubimyczytac.pl/ksiazka/191120/b ... alezionych

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29066
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 393 gości