Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 04, 2013 23:39 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

ewkaa pisze:
Basia_Blue pisze:Jeszcze doniosę z linii frontu, że zaliczyłyśmy też pierwsze i drugie picie z wyprawkowej miseczki, którą napełniłam wodą i postawiłam w pokoju. Do kuchni to w końcu taka daleka wyprawa :wink: :
I pięknie - misek z wodą nigdy za wiele :D

pewnie ze nie ale fontanna byłaby lepsza 8)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 04, 2013 23:45 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

dalia pisze:
ewkaa pisze:
Basia_Blue pisze:Jeszcze doniosę z linii frontu, że zaliczyłyśmy też pierwsze i drugie picie z wyprawkowej miseczki, którą napełniłam wodą i postawiłam w pokoju. Do kuchni to w końcu taka daleka wyprawa :wink: :
I pięknie - misek z wodą nigdy za wiele :D

pewnie ze nie ale fontanna byłaby lepsza 8)
A najlepiej i fontanna i miska 8)

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob sty 05, 2013 9:32 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

:ryk: I wanna i umywalka- Rys jak wyrosl preferuje picie w wannie ,bo moze wygodnie wyprostowac glowke do picia 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103415
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 05, 2013 13:04 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

anulka111 pisze::ryk: I wanna i umywalka- Rys jak wyrosl preferuje picie w wannie ,bo moze wygodnie wyprostowac glowke do picia 8)

A to nie możesz fontanny postawić na czymś?

Basia_Blue - jak minęła noc?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sty 05, 2013 13:49 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Moge na krzeselku,ale boje sie ,ze skonczy sie to kapiela kotków :roll:


I jak i jak?> :mrgreen: po nocy?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103415
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 05, 2013 14:31 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Noc minęła zaskakująco spokojnie :D :D Wydaje mi sie, że prawie całą przespała ze mną w łóżku (chociaż pewności nie mam bo porusza się bezszelestnie, a ja bez soczewek/okularów jestem ślepa jak kret) w każdym razie jeśli nie całą to większość spała ze mną i nawet się nie rozpychała :lol: Spać poszłyśmy późno, bo kotek, który drzemał sobie od 21 z krótkimi pobudkami na pospacerowanie, o tej 1-2 już był całkowicie wyspany i zachciało mu się robić wszystko poza spaniem :twisted: No ale w końcu zasnęłyśmy. A przynajmniej ja 8) Ok 8.30 panienka stwierdziła, że pora wstawać. Odbyłyśmy dłuższą dyskusję typu:
- miau miau
- co byś chciała?
- miauuu miauu
- co, obudziłaś się już? wcześnie jest
- Miauu miauu MIAU
- no daj jeszcze pospać
- miau!
Ostatecznie Księżniczka zajęła się sobą, pochodziła sobie aż znudzona wróciła i razem się zdrzemnełyśmy.
Poranek ja zaczęłam od wkładania soczewek, żeby kotka widzieć, a kotek od... od zabawy w chowanego. Najpierw znalazłąm ją za łóżkiem (nie wiem jak się tam wcisnęła), gdy zbliżyłam się do wyciągnięcia jej rozległ się szelest i tył niebieskiej smugi mignął mi w drzwiach na korytarz prowadzący do kuchni i łazienki. kot zapadł się pod ziemię. Zestresowała mnie nieźle tym zniknięciem, zwłaszcza, ze szukałam, szukałam a jej NIGDZIE nie było. Wypłoszył ją w koncu dzwiek wody lejącej się do zlewu, ale nadal nie wiem skąd! 8O śmignęła pod fotel skąd odmówiła wyjścia. Ani za zabawką, ani za smakołykiem. No więc uznałam, że skoro tak, to ja pójdę do sklepu po coś na śniadanie. Okazało się, że najlepszym wabikiem na Niebieską Księżniczkę jest kurtka i buty :twisted: od razu przyszla po glaskanie :1luvu:
Gdy wróciłam ze sklepu powitało mnie miauczenie. Zawołana przyszła, nastawiła się do głaskania, poszła za mną do kuchni, gdzie bardo głośno domagała się... czegoś :ryk: Bardzo głośno, właziła na mnie, kiedy przy niej kucałam, zaczepiała mnie kiedy rozpakowywałam zakupy. Poczęstowałam ją nowym smakołykiem, ale jej nie zainteresował, podobnie jak miska z chrupkami. Śmietana z kolei spotkała się z zainteresowaniem umiarkowanym. Jeśli liczyła na mięsko, to się przeliczyła :P
Od tego czasu już się nie chowa, bawi się :mrgreen:
Po konsultacji z Marią przestawiłam tymczasowo kuwetę do sypialni, gdzie spędza najwięcej czasu. Rada była dobra (a jaka miała być rada Marii), w ciągu mniej niż godziny Inara zaliczyła podwójny sukces kuwetkowy :ok: :ok: :ryk: :ryk: :ryk:

PS. Pisanie tego posta zajęło mi jakies 40minut ponieważ, gdy tylko dotknę laptopa, panienka ładuje mi sie na kolana i oczekuje uwagi oraz głasków albo zaczyna przynajmniej bawić się troczkami przy moim dresie :1luvu: :1luvu: :1luvu: A mruczy jak mały traktor :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2013 15:49 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

No bo jak możesz zajmowac sie laptopem z nie NIĄ :mrgreen:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob sty 05, 2013 16:37 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

:ryk: Piekna relacja:)
Wnioski:
1.Rano jak lubisz spac- nie reaguj na kocie zaczepiki-ona nie moze miec swiadomosci,ze moze Cie obudzic.
2. Wymysl rytual,by nie wiazala Twojego wstania z śniadaniem.

U mnie jest tak ,ze od malego - nie reagowalam na proby budzenia mnie-efekt koty wstaja ,jak ja wstane lub sie do nich odezwe. Poki sie naprawde nie obudze - nie odzywam sie do nich.
Rytual wymyslilam taki,ze jak wstaje nigdy nie zajmuje sie od razu kotkiem i przenigdy nie daje jedzonka. Jedzonko suche maja caly czas w miskach, mokre jak chce dac rano -to wpierw wychodze np. na smietnik wywalic smieci- koty pamietaja ,ze jest szansa na mokre jedzonko jak skads przychodze- efekt - nigdy nie zostalam obudzona przez zadnego kotka ;)

Rytual wyglada tak. Wstaje ,odzywam sie do kotow i ide do lazienki- do lazienki kto z kotow wstanie przylacza sie- ja sie myje -koty pija sobie wode z kranui odkrecona cienkim strumykiem ,bo lubia. Potem glaski i w trakcie tez glaski powitalne. Ide sie ubierac-wolno ide krokiem zombiiiiiiiiiiiiiiiiii........po jakims czasie jak sie obudze sprzatam kuwety i lece na smietnik wywalic smieci. Wracam,witam sie z kotmai i jak mam dac mokre to wykladam zaraz po powrocie. Lub po pracy.

Nigdy nie jem nie dajac kotom smaczka mokrego- one dzieki temu jak jedza to nie interesuja sie nadmiernie moimi talerzami.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103415
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 05, 2013 16:48 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Hyh nigdy nie wprowadzałam żadnych rytuałów, koty karmię dwa razy dziennie. Suche nie stoi (u Ciebie Basiu powinno, bo masz młodą kotkę, z resztą do tego jest przyzwyczajona). Nigdy żaden kot mnie nie obudził żeby dostać śniadanie, wstają dopiero jak ja wstanę, no ale to zalety dorosłych kotów. Bo kocięta... te to szalone zawsze były :lol: ale też budziły nie po papu, tylko bawiąc się i hałasując. Raczej wieczorem koty ponaglają, żebym dała kolację.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Sob sty 05, 2013 17:38 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Gosiak104 pisze:Hyh nigdy nie wprowadzałam żadnych rytuałów, koty karmię dwa razy dziennie. Suche nie stoi (u Ciebie Basiu powinno, bo masz młodą kotkę, z resztą do tego jest przyzwyczajona). Nigdy żaden kot mnie nie obudził żeby dostać śniadanie, wstają dopiero jak ja wstanę, no ale to zalety dorosłych kotów. Bo kocięta... te to szalone zawsze były :lol: ale też budziły nie po papu, tylko bawiąc się i hałasując. Raczej wieczorem koty ponaglają, żebym dała kolację.

No mnie tez Królewna budziła bardziej z nudów niż z głodu, suche, które stoi cały czas, zaszczyciła uwagą długo po wstaniu a i wtedy nie zjadła wiele. Odnosze wrażenie, że jeszcze troche sie boi sama chodzić do kuchni :roll: na razie mam zamiar dawac more (miesko dokładnie rzecz biorac) raz dziennie, wieczorem, wiec nie ma obawy ze skojarzy z moją pobudką :ok:
A teraz, juz od dluzszego czasu spi mi na kolanach :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2013 17:46 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Basia_Blue pisze:A teraz, juz od dluzszego czasu spi mi na kolanach :1luvu: :1luvu:

Nie ma rodzeństwa do szaleństw, to bardziej garnie się do człowieka :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sty 05, 2013 17:47 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Basia_Blue pisze:A teraz, juz od dluzszego czasu spi mi na kolanach :1luvu: :1luvu:

Ciesz się z tego, za jakiś czas przestanie się tak mieścić :lol: wtedy trzeba będzie co nieco podtrzymywać :twisted:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Sob sty 05, 2013 18:16 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

Gosiak104 pisze:
Basia_Blue pisze:A teraz, juz od dluzszego czasu spi mi na kolanach :1luvu: :1luvu:

Ciesz się z tego, za jakiś czas przestanie się tak mieścić :lol: wtedy trzeba będzie co nieco podtrzymywać :twisted:


ona spi wzdłuż :ryk: Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2013 18:18 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

No to wreszcie jesteś szczęsliwa :wink:

ewagrz

 
Posty: 2032
Od: Nie maja 02, 2010 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob sty 05, 2013 18:20 Re: Przyszła zakocona - dzień zero s. 55

:ryk: Ale wzdluz bardzo krotko bedzie sie miescic :wink:

A mokre jak masz jak to dawaj dwa razy dziennie-bo ona teraz najintensywniej rosnie ,a jak nie jest zarloczkiem i podjada po troszku to nie przekarmi sie :mrgreen: Prawdziwa z niej dama rosnie :mrgreen:

Ja pierwsze pare dni mialam kuwete i miski w tym pokoju ,w ktorym siedze najwiecej :kotek:

Rys byl kotkiem,ktory od razu opanowal cale mieszkanie ,wiec jak zanioslam go do kuwet i pokazalam gdzie sa to tylko patrzylam ,czy idzie tam gdzie trzeba :kotek: i nie mial z tym klopotu :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103415
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 204 gości