no to dzisiaj będą niestety mniej cieszące wiadomości

w sobotę przy okazji psiej wizyty u weta konsultowałam się odnośnie Morrisa i dzisiaj mieliśmy ustaloną wizytę w ramach ogólnego przeglądu. u Morrisa niestety jest problem z kupkami i powodem były mocno zatkane gruczoły odbytowe oraz stan zapalny. doktor stwierdził, że ogólnie budowa miednicy nie jest do końca prawidłowa i za bardzo się zwęża co daje mu predyspozycje do problemów z wydalaniem

gruczoły zostały przeczyszczone, chociaż biedak strasznie krzyczał. widać było że go boli mimo kremu znieczulającego
według doktora Morris nie nadaje się do suchej karmy, bo to może powodować zatory i stan zapalny, a w rezultacie biegunki. Mamy zaleconą ścisłą dietę - dwa razy dziennie mięsko, najlepiej gotowane z kaszą, żeby doprowadzić jelita do porządku.
Co do zębów i smarkania dostaliśmy zalecenie, żeby nie dostawał już żadnych antybiotyków, bo organizm jest już wyjałowiony a kot jest zmęczony. Mamy zadbać przede wszystkim o odporność i zdrową dietę. Nos jest zatkany, bo zatoki są obrzmiałe, w uszach jest wysięk, w pysiu stan zapalny przez chore zęby. Wszystko jest ze sobą powiązane i podstawą będzie usunięcie zepsutych zębów. Zabieg będzie możliwy dopiero gdy kot będzie mocniejszy, bo inaczej nie można w bezpieczny sposób przeprowadzić narkozy
Tydzień mamy kota obserwować, przestrzegać diety, a gdyby coś się działo to mamy się kontaktować z doktorem.
Jak wszystko będzie wporządku - za tydzień jedziemy do kontroli.