Moje śliczne panienki LILA i KAJA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2012 9:50 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Witajcie Kochane! Jak się czujesz Ninka?

Miłego weekendu! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 11, 2012 10:05 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Obrazek
:ok: :ok:
:ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob lut 11, 2012 10:18 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Czesc dziewczynki... dzis tylko przelotem... :oops: bo za nie dlugo wyjezdzam na bal charytatywny... wiec nie bede miala czasu do was zajrzec :oops:

A ze zdrowkiem coraz lepiej... boli coraz mniej.. bo pilnuje sie ciagle dietki... kisielek, kleik, jakis lekki krupniczek, ziemniaczek itp. Co do kolonoskopii to zapisze sie w wolnym czasie.. a i do ginekologa juz sie umowilam, tylko musze czekac... bo prywatnie moglabym isc z tym ze za kazde badanie rowniez bede musiala placic, a bede miala ich sporo, wiedzac co mi dolega, bo juz to przechodzilam...:( tak wiec poki co sobie czekam.

Kotunie grzeczne są... leżą często ze mną jak nie mam sily nic zrobic itd... Kamil rowniez o mnie dba... wiec narazie nie moge narzekac.. tym bardziej ze ból pojawia się troszkę po jedzeniu... a za jakis czas znika, wiec da sie zyc :D
Dziekuje wam wszystkim za rady... przynajmniej mam kilka wskazówek... bo na poczatku to normalnie nie wiedzialam co mam robic :/

Co do moich problemow ginekologicznych to juz dawno mialam diagnoze postawioną, z tym ze troche zaniedbalam czas chodzenia do kontroli :oops: a narazie poki co lekarze twierdzą, że jak najszybciej musze sie postarac o dziecko... bo pozniej niestety moze byc roznie...:( łatwo powiedziec trudniej zrobic...:(

Odezwe sie w niedziele wieczorkiem jak wyspie sie po balu...
Pozdrowionka dla was kochane :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Sob lut 11, 2012 10:21 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

I dla Ciebie Ninuś, :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 11, 2012 10:21 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Witamy! Też bym poszła na jakiś bal.... 8) Dobrze Nina, że czujesz się lepiej, kotki widocznie wyczuły, że coś Ci dolega i są grzeczne i Cię ogrzewają :wink: Udanego balu życzymy i wypoczynku po balu :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 11, 2012 11:53 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

ObrazekObrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob lut 11, 2012 12:19 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Udanego balu :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 11, 2012 16:45 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Ninka to dobre wieści, że zdrówko wraca :ok: a dbać o nie zawsze trzeba... :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 11, 2012 18:05 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

się chyba domyślam czemu CI mówią o dziecku
Jak dobrze myślę,to nie zawsze moze po dziecku przejść
Przy okazji qrna ja też musze się przejsć na przegląd podwozia hmmmm
Zdrówka peuno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lut 11, 2012 19:36 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Wspaniałej zabawy Ninuś :ok: :piwa: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 12, 2012 9:05 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie lut 12, 2012 9:26 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie lut 12, 2012 9:31 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Dzień dobry Ninka :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 12, 2012 10:07 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

ObrazekNinko i kotki! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lut 12, 2012 11:28 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Jak sie bal udał???
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia i 140 gości