DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

kamari pisze:Jeśli mogę nieśmiało zaagitować, to polecam bardzo surowe, a nie puszki, czy inne wynalazki. Że tak powiem - po kupach widać, co dla kotów dobre

ależ oczywiście -masz racje

Witajcie , cioteczki.
Ale sobie fajnie pogadałyście jak mnie nie było :1luvu:

Witam serdecznie rudą , ja kiedeś , na początku podczytywałam Twój wątek, potem gdzieś mi uciekł, a szkoda. Teraz mam link, to sobie doczytam.
Twoja brytyjka jest śliczna i drobniutka, 3,5 kg to niewiele dla ponad rocznego kota, skóry ma naprawdę dużą, za to torbę nie za wielką :1luvu:

Nie ma co jej odchudzać, dużo surowego, jak najmniej chrupek i zadnych karm typu light

vip0 pisze:Dziewczyny, ja tak sie wtrącę bezczelnie...co Wy z tym odchudzaniem, jak pragnę zdrowia, no?
Potem ja w kompleksy popadam, bo nie umiem Punia odchudzić ...
No zwyczajnie nie wiem, jak to zrobić mam.

Ja też nie umiem Misi odchudzić i włąściwie po co ?

Jak patrzę, jak szaleje na dworze, jak biega po drzewach, to wiem , że puszystość jej nie przeszkadza.
Pixi wyglada na drobniutką koteczkę, może ma trochę tłuszczyku, ale po co robić z koty anorektyczkę ? :mrgreen:

witaj Izuniu :1luvu:

tęskniłyśmy za Tobą...wczoraj :oops:

Basieńko, jak wróciłam z pracy, to zdążyłam się zalogować, częściowo poczytać, potem obiad trza było zrobić, włosy umyć i potem mi się padło. Obudziłam się przed 24, wyłączyłam kompa i do łóżeczka :oops:

A dziś na nockę :evil:

znam to, przez kilka lat pracowałam na nocki...
tylko nie wiem czy nie popełniłam błędu zmieniając pracę, teraz pracuję cały dzień :mrgreen:

Ja lubię nocki, poza tą jedną - z niedzieli na poniedziałek :evil:

też tak miałam ponad rok...chodziłam wtedy na 17
lato...niedziela...ludzie na spacerach a ja do pracy :mrgreen:

a Ty pracujesz na same nocki :?:

To musi być bardzo ciężko, tak wychodzić na noc do pracy

kamari pisze:To musi być bardzo ciężko, tak wychodzić na noc do pracy

ja sobie nie wyobrażam tego ale to ze względu na dzieciaki
chora jestem jak pomyślę ,że jutro do pracy -wyjątkowo spędziliśmy 3 dni razem całą rodziną

puszatek pisze:a Ty pracujesz na same nocki

Nie, właśnie rozpoczynam po długiej przerwie normalną trzyzmianówkę i to będzie pierwsza nocka od pażdziernika

kamari pisze:To musi być bardzo ciężko, tak wychodzić na noc do pracy

To chyba kwestia przyzwyczajenia, ale w niedzielę nie lubię, cały wypoczynek szlag trafia , bo juz się myśli o wieczorze :evil:

ruda32 pisze:ja sobie nie wyobrażam tego ale to ze względu na dzieciaki
chora jestem jak pomyślę ,że jutro do pracy -wyjątkowo spędziliśmy 3 dni razem całą rodziną

A ja miałam wolne właściwie tylko w piątek.
No przy dzieciach i to takich bardzo małoletnich to faktycznie jest ciężko, choć dziewczyny w pracy jakos sobie radzą

dziewczyny, gdzie jesteście :?:

potrzebuję pomocy..............................

Jestem. Co się dzieje :?:

DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Kto przegląda forum