Też takie atrakcje nam się zdarzały na hacjendzie moich rodziców, ale myślałam, że jak solą zasypałaś, to nie powinno się zdarzyć, nawet jak trochę wody zostało przykro szkoda, że nie ma kogo kopnąć w odwecie
Ta łazienka to było moje marzenie które udało się zrealizować całkiem niedawno - właściwie pól na pół z kuchnią. Można było zainstalować sie chocby i na całe lato. Najgorsze jest to, że w rodzinie nie ma faceta i za wszystko musimy płacić. W tym roku bulniemy tez za nowe przyłacze elektryczne i podłączenie do gminnej kanalizy
a ten co spuszczał wodę, jest osiągalny? Bo może nie tyle skopać mu zadek, co wyegzekwować odszkodowanie - w końcu to przez jego fuszerkę AYO idziesz w koszty.'
Gdyby to ode mnie zależało to jescze wczoraj rozjechałabym go buldożerem ale Pani Starsza jest zwolennikiem metod parlamentarnych a wręcz mówi, ze to nasza wina
Nie cierpię takich niespodzianek W tamtym roku rozwaliło nam rurę w garażu. Woda lała się pół dnia, bo nas nie było. rachunek za wode był wstrząsający, remont również nas wyssał finansowo. Nie wspominając o dwóch dniach mrozu w domu Rury w ogóle nie były zabezpieczone przed mrozem.
Matula spotka sie w tygodniu z fachowcami, którzy w pobliżu budują dom i robili też tę łazienkę i będą sprawdzać, czy może jeszcze gdzieś rury uszkodzone Póki co zamontujemy chyba takie małe żurno, które sie pożyczy ale jak pomyślę, że będą pruli ścianę i okładzinę to flaki sie we mnie wywracają
Przez jednego filozofa pieprzonego popsuja moją zabaweczkę
Bosz .... widze z tym zamarzaniem to masowa sprawa. Bardzo współczuję .
A ja dalej swoje ... ale jak posolić wodę w zamkniętym bojlerze ? Cierpliwość miejcie nade mną. Zupełnie tego nie kumam. A może to kwestia rodzaju instalacji ?
Sól na bojler raczej nie działa. Zamarzło bo nie spuścił wody albo zrobił to niedokładnie. Nie ma mozliwości, żeby sól dostała sie w każdy zakamarek ale to zawsze zwiększa szanse zimą
Roztwór soli (sól wsypana do wody) ma inną, niższą temperaturę zamarzania - jest płynny, kiedy czysta woda już jest lodem. Woda jest nietypową cieczą, bo zamarzając zwiększa swoją objętość (inne na ogół zmniejszają) i stąd problemy w układach zamkniętych typu bojler. Lepiej ?
No Rozumiem, że to domorosłe sposoby złotych rączek ? A ocieplenie nie pomoże, bo jak jest -20 to każda nieogrzewana chałupa w końcu zamarznie . Masakra ...