Choco Mruczuś [*] Mikuś i my 2

[Myszolandia]

Łoj,Ukochana Cioteczko,ja Ci wracają smutne wspomnienia o Mruczusiu to powiem Dużej,żeby mnie nie wstawiała za często,tylko powiedz i już,mmmrrraaauuu

[kussad]

Łoj,Ukochana Cioteczko,ja Ci wracają smutne wspomnienia o Mruczusiu to powiem Dużej,żeby mnie nie wstawiała za często,tylko powiedz i już,mmmrrraaauuu

Po takim czasie to już nie są smutne wspomnienia i bardzo chętnie oglądam takie kotki - pamiętam miłe chwile. To była Moja Pierwsza Kocia Miłość

Krzyś wyjechał, mam nadzieję zdążył na matematykę analityczną na godzinę 8 rano

Poniosłam porażkę w pieczeniu chleba i nic nie dało dopiekanie ani nic... piekłam na podstawie całkiem nowego przepisu z polecenia ale tylko i wyłącznie na zakwasie...
Nie poddaję się ale jutro jadę do Krakowa a po powrocie zaczynam od nowa zabawę... może dam radę wyprodukować coś z resztki tamtego ciasta.Spróbuję piec wg innego przepisu. Ślicznie wyrosło ale potem coś poszło nie tak - opadło, może temperatura, może zła ilość wody. W przepisie nie było podanej dokładnej ilości wody tylko była informacja - konsystencja bardziej gęsta niż na naleśniki. Może niepotrzebnie dałam łyżkę siemienia lnianego. Byłam zbyt pewna siebie i dostałam pstryczka w nos - ostatecznie tyle dobrych chlebów upiekłam ale na drożdżach...

Dziś długo siedzę w pracy bo... jest koniec okresu rozliczenia czasu pracy, późno dojeżdżałam i zrobiły sie zaległości więc nie mogę wcześniej wyjść tylko po 8 godzinach a zresztą niedaleko mam lekarza - może dostanę skierowanie na morfologię to wszystkie badania miałabym po jednym pobraniu krwi
Muszę wcześnie iść spać żeby o 5:30 wyjść z domu. Warunki podróży faktycznie są nieciekawe. Krzyś siedział na korytarzu na walizce a ja jadę w jeszcze gorszym momencie... to będzie IR bo innych biletów już nie było czyli kto pierwszy ten lepszy i usiądzie

Kiedyś potrenuję na FB i spróbuję przesłać jakieś wydarzenie do Was bo nie umiem

[Marcelibu]

Podziwiam za własnoręczne pieczenie chleba. Wproszę się kiedyś na spróbowanie.

[Erin]

Cześć Słoneczka!
Jak się dziś miewacie?

[Myszolandia]

Łoj,Ukochana Cioteczko,ja Ci wracają smutne wspomnienia o Mruczusiu to powiem Dużej,żeby mnie nie wstawiała za często,tylko powiedz i już,mmmrrraaauuu

Po takim czasie to już nie są smutne wspomnienia i bardzo chętnie oglądam takie kotki - pamiętam miłe chwile. To była Moja Pierwsza Kocia Miłość

Krzyś wyjechał, mam nadzieję zdążył na matematykę analityczną na godzinę 8 rano

Poniosłam porażkę w pieczeniu chleba i nic nie dało dopiekanie ani nic... piekłam na podstawie całkiem nowego przepisu z polecenia ale tylko i wyłącznie na zakwasie...
Nie poddaję się ale jutro jadę do Krakowa a po powrocie zaczynam od nowa zabawę... może dam radę wyprodukować coś z resztki tamtego ciasta.Spróbuję piec wg innego przepisu. Ślicznie wyrosło ale potem coś poszło nie tak - opadło, może temperatura, może zła ilość wody. W przepisie nie było podanej dokładnej ilości wody tylko była informacja - konsystencja bardziej gęsta niż na naleśniki. Może niepotrzebnie dałam łyżkę siemienia lnianego. Byłam zbyt pewna siebie i dostałam pstryczka w nos - ostatecznie tyle dobrych chlebów upiekłam ale na drożdżach...

Dziś długo siedzę w pracy bo... jest koniec okresu rozliczenia czasu pracy, późno dojeżdżałam i zrobiły sie zaległości więc nie mogę wcześniej wyjść tylko po 8 godzinach a zresztą niedaleko mam lekarza - może dostanę skierowanie na morfologię to wszystkie badania miałabym po jednym pobraniu krwi
Muszę wcześnie iść spać żeby o 5:30 wyjść z domu. Warunki podróży faktycznie są nieciekawe. Krzyś siedział na korytarzu na walizce a ja jadę w jeszcze gorszym momencie... to będzie IR bo innych biletów już nie było czyli kto pierwszy ten lepszy i usiądzie

Kiedyś potrenuję na FB i spróbuję przesłać jakieś wydarzenie do Was bo nie umiem

No dobrze, to powiem Dużej,żeby mnie dalej wstawiała,mmmrrraaauuuu

Ja za pieczenia chleba się nie biorę,bo ogólnie w pieczeniu jestem beztalencie
U nas piecze tż,kiedys mu mówiłam,żebyśmy upiekli chlebek,ale mówi,że to kupa roboty przy tym,więc zostały ino same ciasta do pieczenia
Aaaa,teraz skojarzyłam sobie,hihi Ewuś,wczoraj wlazłam na pocztę i widze że z fb jakaś wieść,ale zupełnie nie zajarzyłam,ze to od Ciebie ,może dlatego ,bo szłam spać już
Późneij jak obskocze wątki to wejdę tam

[Myszolandia]

[dune]

Halominowe buziaki od uśmiechniętej dyni mojej wlasnej roboty

[Myszolandia]

[Marcelibu]

Halominowe buziaki od uśmiechniętej dyni mojej wlasnej roboty

Ale fajoska!

[Myszolandia]

[*] dla Mruczusia w dzisiejszym dniu

[Erin]

Od nas również [']

[maciejowa]

Dzień dobry

[Gem]

['] Mruczuś [']

[Maykaw]

Ewo, ja chleb jak zrobie w formie wstawiam do piekarnika i wyciągam juz potem jak upieczony, ale chlebek na zakwasie musi długo postac

[kussad]

Bardzo dziękujemy za wizyty i pamięć o Mru[*]
Melduję powrót do Warszawy, na dziś wzięłam urlop - właśnie jadę z Babcią do szpitala