Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Dzień dobry po wakacjach!

Co u Was?
My wróciłyśmy z wojaży, podczas których Myszka poznała nowe miejsca i nową kicię (o której pisałam wcześniej na tym wątku):

http://picasaweb.google.pl/wiosniana/My ... 5061196690

Niestety kilka tygodni razem nie było w stanie w wyraźny sposób zmienić zachowania dziewczyn. Myślę, że to przez różnicę w wieku i temperamentów-małe chciało się bawić i napadało na Myszkę a moja kota ponad wszystko ceniła drzemki, spacery i mruczanki na kolanach swojej Pani

Efekt był taki, że małe obrywało po wąsach. Co ciekawe, dziewczyny się pozornie nie dogadały, jednak do tej pory szukają się i wołają w swoich domach.
Dla Myszki wyjazd był bardzo pozytywny, bardziej się otworzyła, wyjście z domu nie jest już dla niej traumą. Jednak widziałam, że wyraźnie się ucieszyła powrotem do domu i własnych miejsc!

pozdrawiamy gorąco!

Sulfuria i Myszka :kotek:

Sulfuria pisze:Dzień dobry po wakacjach!

Co u Was?
My wróciłyśmy z wojaży, podczas których Myszka poznała nowe miejsca i nową kicię (o której pisałam wcześniej na tym wątku):

http://picasaweb.google.pl/wiosniana/My ... 5061196690

Niestety kilka tygodni razem nie było w stanie w wyraźny sposób zmienić zachowania dziewczyn. Myślę, że to przez różnicę w wieku i temperamentów-małe chciało się bawić i napadało na Myszkę a moja kota ponad wszystko ceniła drzemki, spacery i mruczanki na kolanach swojej Pani Efekt był taki, że małe obrywało po wąsach. Co ciekawe, dziewczyny się pozornie nie dogadały, jednak do tej pory szukają się i wołają w swoich domach.
Dla Myszki wyjazd był bardzo pozytywny, bardziej się otworzyła, wyjście z domu nie jest już dla niej traumą. Jednak widziałam, że wyraźnie się ucieszyła powrotem do domu i własnych miejsc!

pozdrawiamy gorąco!

Sulfuria i Myszka

na tym drugim zdjęciu ma taką minę, jakby się chciała pożalić: "maaamaaa, a ona nie chce się ze mną bawić... :cry:

"

mar9 pisze:na tym drugim zdjęciu ma taką minę, jakby się chciała pożalić: "maaamaaa, a ona nie chce się ze mną bawić... "

Coś w tym jest

Fajnie, że już jesteście!!! ZADOWOLONE I WYPOCZĘTE....

jaka szczęsliwa Myszka :1luvu:

Sulfuria pisze:Dzień dobry po wakacjach!
Co u Was?
My wróciłyśmy z wojaży, podczas których Myszka poznała nowe miejsca i nową kicię (o której pisałam wcześniej na tym wątku):

Sulfuria i Myszka

Witaj znowu!

Już myślałam, że Was gdzieś wsysło. Super, że wróciłyście obie zadowolone
i spędziłyście fajnie czas. Obejrzałam fotki i Mysza jest cudowna
a Ty robisz obłędne zdjęcia

I jak patrzę na jej mordkę od razu widzę resztę rodzeństwa
- ten sam trójkątny pyszczek i duuuże oczęta. Ech żeby jeszcze braciom się poszczęściło i znalazły taki domek jak Mysza.

pozdrawiam serdecznie
Kli

osspdg i jeszcze bardziej nierozłączne - o ile to możliwe

Mała1 Myszeńka była szczęśliwa i zrelaksowana. Wszyscy ją rozpieszczali, zachwycali się nią, moja mama karmiła przysmakami, ja ciągle z nią byłam więc czuła się kochana i bezpieczna.

Ciociu Kli my się nigdzie nie wybieramy-tutaj, z Wami nam dobrze

Zarumieniłyśmy się obie od komplementów :oops:

Myszka zauroczyła wszystkich-nawet tych, którzy wybrzydzali, że wzięłam 'takiego zwykłego kota'. :roll:

Ona ma urok, jest delikatna i niezwykle wdzięczna no i te jej oczyska! Tym ujmuje. Mam nadzieję, że braciom też się uda podbić dobre ludzkie serca i to już niedługo! Bardzo mocno trzymamy kciuki za to każdego dnia!

Muszę pochwalić moją Gwiazdę-była bardzo, bardzo grzeczna-np. zawsze znajdowała kuwetę-gdziekolwiek by ona była, nawet prowizoryczną i z nieznanym żwirkiem. Zdarzyło się, że w nocy kuweta była za drzwiami-tak długo po mnie chodziła aż się obudziłam i wypuściłam ją do toalety.
Naprawdę zachowywała się bez zarzutu chociaż była w nowym miejscu i miała prawo się stresować. :ok:

Kotki, którym dano szansę na nowe, lepsze życie potrafią być tak za to wdzięczne, że niejednokrotnie aż zawstydzają tym nas, ludzi :oops:

tak jest z tym się zgodzę.... :ok:

Sulfuria pisze:
Ciociu Kli my się nigdzie nie wybieramy-tutaj, z Wami nam dobrze Zarumieniłyśmy się obie od komplementów
Myszka zauroczyła wszystkich-nawet tych, którzy wybrzydzali, że wzięłam 'takiego zwykłego kota'. Ona ma urok, jest delikatna i niezwykle wdzięczna no i te jej oczyska! Tym ujmuje. Mam nadzieję, że braciom też się uda podbić dobre ludzkie serca i to już niedługo! Bardzo mocno trzymamy kciuki za to każdego dnia!

Fajnie, że wróciłyście; jesteście tu przeznaczone i związane z nami
Zwykły kot! dobre sobie

nie ma zwykłych kotów - każdy jeden potrafi czymś zadziwić i
rozczulić, zaintrygować. nawet jak grzebią w żwirku wydaje się jakby szukały skarbów

Bracia znajdą co trzeba, bo wszyscy tu starają się im znaleźć fajny domek.

Sulfuria pisze: Muszę pochwalić moją Gwiazdę-była bardzo, bardzo grzeczna-np. zawsze znajdowała kuwetę-gdziekolwiek by ona była, nawet prowizoryczną i z nieznanym żwirkiem. Zdarzyło się, że w nocy kuweta była za drzwiami-tak długo po mnie chodziła aż się obudziłam i wypuściłam ją do toalety.
Naprawdę zachowywała się bez zarzutu chociaż była w nowym miejscu i miała prawo się stresować.

Wow! Brawo dla tej kociczki!

pozdrawiam
Kli

Od wczoraj Kuba jest w nowym domu

Zamieszkał w Bytomiu.
Ma na wyłączność swoich Dużych.
Po pierwszej dobie jest super.
Kuba je,kuwetkuje,barankuje,goni myszkę.
Zachowuje się jak szczęśliwy,wyluzowany kot.
Mam nadzieję,że Kuba znalazł Ten dom,do końca Jego dni.

Niech żyje Mu się szczęśliwie z nowymi Dużymi!!! :ok:

Oby jeszcze Maciek miał takie szczęście :kotek:

Wszyscy im umierają.........szukamy domków stałych

Kto przegląda forum