Jeszcze z Kowna

(okazało się, że na deptaku, przy którym mieszkamy jest darmowy net i jak się postawi laptopa na parapecie to go łapie

), bo wracamy dopiero jutro (słyszałam, że Warszawę zasypało

), kilka słów o
Będzie od końca

Fenriś w Kownie wyrobił 300% normy

- nie dość, że w sobotę został International Premiorem

i w niedzielę dostał pierwszy certyfikat na Granda, to w OBA dni wygrał BIS kastratów

i to nie byle jak, bo co prawda do nominacji nie miał konkurencji i w ogóle był jedynym kocurkiem kastratem, ale był w oba dni w BIS-ie porównywany z kotką kastratką - American Curl, jeśli ktoś pamięta naszą wystawę w Białymstoku i Pana z Curlami, które zagarnęły większość nagród

i którego kocurek pokonał Fenrisia, to właśnie był ten sam Pan

.
W oba dni był remis w głosach sędziów i dodatkowy sędzia decydował (
każdego dnia inny) i za każdym razem to Fenriś został wybrany jako ten lepszy

- w niedzielę to już byłam w takim szoku podczas BIS

, że zapomniałam, że mam aparat na szyi, więc fotek nie będzie

.
Fenriś na wystawie zachowywał się bardzo ładnie

, nawet wystawiał łapki do zwiedzających

- oczywiście syknąć, też nie omieszkał, zwłaszcza jak miał wyjść z klatki
Za to już na stoliku u sędziego zachowywał się wzorowo

, ba nawet zaszczycił sędziego spojrzeniem jak wyjął zabawkę

- z soboty ma nawet wpisane, że ma świetny charakter

- no i uszy raczył wreszcie trzymać jak trzeba

.
Ocena sobotnia:

Sędziemu w sobotę bardzo się F podobał

, wszystko super: broda, kufa, budowa, uszy, jedyne co to ciut za płaska głowa. Ocena w niedzielę była długa i dokładna, bo sędzina miała ucznia, ale Fenriś zachowywał się jak anioł

. Sędzina była wprost zakochana w Fenrisiu

- zachwycała się jego proporcją głowy, nawet znalazła zakrzywienie na końcu czoła

i powiedziała, że mógłby spokojnie już teraz Suprema robić

. No i na wszystkich robiło wrażenie, super wypastowane i jedwabiste futerko

- grunt to kąpiel w odpowiednim odstępie od wystawy
Ocena niedzielna:

Na koniec zagadka - czemu po wystawie mówimy na Fenrisa myszka
