
Nie mam nic a nic humoru, więc tu sobie weszłam....

Dziewczynki zdrowe...na szczęście....
Chłopaki:
1. Cesar jakby jelita lepiej, przynajmniej kupa zwarta,

Przez najbliższe pół roku RCIntenstinal na okrągło + metronidazol.
Oby nie było gorzej, ale martwi mnie że mało je...
2.Czekoladowy Joe - jestem załamana całkowicie...
W poniedziałek zdjęli szwy, wet jęknał i zaszył , ja się poryczałam,
w poniedziałek znowu do weta, oczka chyba nie będzie, jest źle...

Czekoladowy czuje się ogólnie bardzo dobrze, je aż miło, bawi ,
śpi normalnie, krzyczy że obiad się spóźnia

3.Oskar się sypie, jutro do weta..
Nie możemy opanować świerzba,pojawiły się plamy, kropki na uszkach...

smarka jako tako, ale za to kupy niedobre jak placki krowie...prawie biegunka..

nie chce jeść Intenstinala ani żadnej innej suchej oprócz Profilum kitten łosoś koniec kropka...

po mokrym biegunka co by nie było...

jak mu pomóc?
Mieszam mu Intenstinal z profilum , to nie ruszy w ogóle,
kocha mokre bardzo, bardzo a nie wolno..
ostanio ważył 3,60 a było juz 3, 80...

dobrze,że to profilum je bez ograniczeń...ech...
No i co ja mam zrobić ? Pytanie retoryczne...