Moje koty cz II. Wiosenne porządki

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 04, 2012 10:35 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Benio świetnie, jutro druga chemia.
Ale jeszcze zobaczymy, jakie wyniki będą. Mam nadzieję, że dobre.
Idziemy na 19.

Ritę pożegnaliśmy w zeszłym tygodniu. Już było źle :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon cze 04, 2012 10:42 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

:cry: Bardzo współczuję :cry:




Trzymam kciuki za wyniki Benia :ok:
U nas też niepewność, bo poprzednia chemie trzeba było odłożyć z powodu zbyt małej liczby białych krwinek. My mamy wizytę o 14.

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon cze 04, 2012 10:43 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

:( [*]
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto cze 05, 2012 18:38 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Ariel - a Benio dostaje tabletki w przychodni czy Ty mu podajesz?

Trzymam kciuki za dobre wyniki krwi :ok: :ok: :ok:

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto cze 05, 2012 22:19 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

W sumie ja mu podaję, bo musimy zaczekać na wyniki badania krwi, a lek podaje się godzinę po kroplówce.
Morfologię Benek ma znakomitą. Doktor Jagielski był zaskoczony tak dobrymi wynikami i tak dobrą formą.
Trochę tkliwe nerki - mamy zbadać mocz.

A ja, po dostarczeniu kota do lecznicy, urwałam się na koncert ZAZ. Przed chwilą wróciłam. Było świetnie :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto cze 05, 2012 22:21 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

:D :D :D

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 06, 2012 8:30 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

ariel pisze:Morfologię Benek ma znakomitą. Doktor Jagielski był zaskoczony tak dobrymi wynikami i tak dobrą formą.


Dobry, dzielny kotek :ok:

Bardzo się cieszę, że i u Was udało się podać lek.

Proszę wymiziać Benia ode mnie i powiedzieć mu, że mu kibicujemy i trzymamy za niego kciuki :ok:

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro cze 06, 2012 8:42 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

:) wymiziam.
Dziękuję :).

A wyniki biochemii też wyszły idealnie, więc jest się z czego cieszyć :).

Dzisiaj na wyrwanie zębów pojechał Hunik. Rano mama wymacała mu maleńką, o srednicy ok 3 mm, dziwną zmianę na skórze. Wygląda trochę jak kurzajka :| .
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 07, 2012 12:27 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Po wczorajszej chemii Benek dzisiaj kiepsko się czuje :(.
Chociaż apetytu nie stracił.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 07, 2012 12:31 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

ech... :roll: Rita (*)...

trzymam kciuki za wszystko :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35664
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 07, 2012 13:21 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Ariel to samopoczucie to takie pewnie falujące jest. U nas po pierwszej i drugiej chemii mniej więcej 2 dni były takie sobie. No ale to tak może być - kotek bardziej śpiący, słabszy. Jutro a może już dziś wieczorem Benio będzie czuł się znowu dobrze albo i bardzo dobrze.

A Benio za każdym razem dostaje ten sam lek czy one są zmieniane?
Napisz proszę czy Ty jakoś zmieniałaś dietę Benka po wykryciu nowotworu? Problem diety bardzo mnie nurtuje.

Mooocne kciuki dla Was :ok: :ok: :ok:

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw cze 07, 2012 16:35 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Stale dostaje ten sam lek - Lomustynę.
Pi pierwszej chemii właściwie nie widziałam różnicy w zachowaniu.

Pytałam doktora Jagielskiego o dietę, ale powiedział, żeby nic w niej nie zmieniać.
Może dlatego, że Benek nie schudł.
Generalnie słyszałam o ograniczeniu węglowodanów, ale nie wiem, czy przy każdym nowotworze.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 07, 2012 21:01 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Też czytałam o tym, że trzeba ograniczyć węglowodany i przestawić się głownie na białko i tłuszcze.
U nas też doktor zalecił pozostanie przy dotychczasowej diecie ale ona nam trochę wyewoluowała w kierunku wołowinowym z powodu upodobania Rusłanka. Wołowina po prostu mu smakuje a ja chcę, żeby jadł jak najwięcej. Tak więc je teraz głownie wołowinę (białko) + trochę lepszych puszek (białko+trochę węgli) + trochę jogurtu (białko) + trochę suchego (RC Fibre i Orijen - białko + węgle + tłuszcze i cała reszta). Boję się, że czegoś mu w tej diecie zabraknie np. tauryny. No i zastanawiam się nad dodawaniem odrobiny omega-3 - doktor Jagielski powiedział, że z tym trzeba bardzo ostrożnie, żeby nie obciążyć trzustki. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że Rusłan trochę ma za mało tłuszczy w pożywieniu. Wołowinę dostaje chudziutką. Myślę sobie, że może odrobinkę raz na dwa-trzy dni bym mu dawała malutką porcyjkę omega-3 :roll:


Benek lepiej się czuje?

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt cze 08, 2012 6:01 Re: Moje koty cz II. 29.09 Sambo [*]. Zuzia 1994-2012 [']

Benek je głownie Sanabelle Sensitive. Czasami coś Royala, dodatkowo koty dostają jogurt naturalny, biały ser, jajka, mięso i robioną przez mamę "zupę" - czyli indyk z warzywami i ryżem, przy czym Benek, po wyrwaniu zębów (ostał mu się jeden kieł ;)), preferuje suchą karmę.
Jako dodatek zjada spore ilości trawy. W ogóle moje koty jedzą dużo trawy.

Nie wiem, jak się czuje, bo nie nocowałam w domu.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie cze 10, 2012 8:33 Re: Moje koty cz II. Nowe tymczasy s. 58

Wczoraj przyjechały.
Takie o burasiątka.
Obrazek
to najciemniejsze, osobno to panienka
Syczy cały czas i fuka.
W ogóle jest strasznie groźna.
A tak naprawdę, to chyba będą problemy z jej oswojeniem. W dodatku nakręca pozostałe koty :(
Obrazek

Obrazek
największy chłopaczek. On wygląda trochę jak bura szylkretka, dzięki tym brązom.
Spokojny, nie dziczy. To on ma ten powiększony węzeł chłonny.

Obrazek Obrazek
mój ulubieniec, najmniejszy, nabardziej oswojony, najbardziej wyluzowany i najbardziej zabawowy.
Gada :)

Sykot z przepukliną nie ma oddzielnego zdjęcia.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości