Joasiu jestes wielka. !
MarciaMuuu pisze:Kurczę
A ten znajomy to ..wrrr (tu niecenzuralne słowa). Co on ma do tego, przecież to nie jego koty! Niech się rozporządza swoimi!

Cholera mnie bierze.
Marciu Kochana moj znajomy nie zabrrania mi sterylizowac mojej kotki, problem w tym, ze on sie tego nie podejmie, poniewaz ma swoje poglady i zmuszac go nie moge. Musze po prostu sama jakos to wykombinowac a na odleglosc jest nieco trudno niestety. Tym bardziej mi, poniewaz nie jestem z Warszawy i nie mam tam znajomych.
jesli chodzi o zalozenie nowego watku to pewnie tak sie to skonczy ale poki co chce sprobowac poszukac wsrod ludzi, ktorych znam chociaz z zaprzyjaznionego watku - jakos mi ciezko jest oddawac mala pod opieke zupelnie obcych mi ludzi. Mam nadzieje, ze rozumiecie co mam na mysli.