takich specjalnych taktyk to u mnie wymaga jedzenie większości potraw
z ostatnich kocich "odkryć" to marchewka z groszkiem i zupa jarzynowa (bez mięsa

)
Malwinka specjalizuje się w wybieraniu marchewki, Agatka w wylizywaniu ciekłej zawartości
jak jem gulasz z nerek to nie nerki są w niebezpieczeństwie tylko dołączona marchewka
ostatnio wzięłam się na sposób - dostają marchewkę na spodeczku
mimo wszystko jedzenie z ogonem w talerzu jest mało zabawne
nie mówiąc o tym, że tymi ogonami potem wszystko pozamiatają - to tak żeby nie było mi nudno
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com