Nikusiowo-Jeżynkowo. Asmi [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 08, 2010 10:30 Re: Nikuś - nasza szóstka

Ja widziałam jak ona pije. Ta żmija pije jak gąbka! :evil:

brązowobiali

 
Posty: 2756
Od: Śro kwi 28, 2010 19:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 08, 2010 10:35 Re: Nikuś - nasza szóstka

Paluszku, wybierasz się może na grilla do Genowefy :twisted: :wink: ?

To tak w związku z dzialalnością Kizi :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon lis 08, 2010 12:33 Re: Nikuś - nasza szóstka

No właśnie? Dziś dzień zaczęłam od uprania kołdry i poszwy, sika NA MNIE bo spałam pod spodem :cry: w miejscu gdzie w nocy w nogach spał Puchaś. W trakcie prania kołdry zasikała narzutę w drugim pokoju, kocyk Nikusia i podłogę w kuchni. Podłogę umyłam, nastawiłam drugą pralkę. W międzyczasie zasikała narzutę na moim łóżku. Zwariuję z tym kotem. Najzupełniej poważnie, pojedzie w kwietniu jak się zrobi ciepło na wieś i już nie wróci :evil: . A tymczasem jutro z małą do weta i zażądam psychotropów (dla Kizi i dla mnie na raz :mrgreen: ).
Paluszek
 

Post » Pon lis 08, 2010 12:36 Re: Nikuś - nasza szóstka

brązowobiali pisze:Ja widziałam jak ona pije. Ta żmija pije jak gąbka! :evil:

PIje jak gąbka, ale jakby ktoś pomyślał, że ma cukrzycę, to broń Boże - wyniki jak nastolatka, idealne. Pije bo zbiera siły do kolejnego lania. A zamknięta w łazience może całą dobę nie sikać - no bo do kuwety,to nie i już. I nie jest to kwestia żwirku czy czegokolwiek innego tylko wrednoty :x
Paluszek
 

Post » Pon lis 08, 2010 13:14 Re: Nikuś - nasza szóstka

Cholera, ona jest gorsza nawet od Julka :(
Ale przez Juliana też cuchnie już na każdym kroku :( , chce mi się płakać. Kiedy przychodzi do mnie ktoś nieznajomy, może pomyśleć: "No tak, kociara nazbierała sobie kotów i po nich nie sprząta, to śmierdzi", podczas kiedy ja codziennie wstaję o godzinę wcześniej (czyli o 5.00 rano), byle tylko zdążyć zetrzeć kałuże, wyszorować ściany, na kolanach wysprzątać podłogi...
Też mówię sobie, że koniec tego dobrego. Że go oddam. Ale serce mnie boli :( :( :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto lis 09, 2010 16:56 Re: Nikuś - nasza szóstka

Mnie powoli serce przestaje boleć, jakoś nie mam masochistycznych skłonności i jak ktoś mnie codziennie rano obsikuje to mnie trafia. ODDAM :evil: . A na razie dostała relanium - bo dziś była zbiorowa wycieczka do wetki. Pani dr powiedziała, że kiedy problemy z sikaniem są nienasilone, dopiero początki - może pomóc feliwey. Ale jeśli sie utrwalą, to tylko psychotropy. No i tak mi się też wydaje, że nic innego, ja naprawdę próbowałam wszystkiego. Relanium do paszczy, po czym nasikała na fotel :roll: Helpunku!

Mizia obejrzana pod kątem operacji, krew pobrana, czekamy na wyniki.

Mała Jeżynka ma już normalne węzły podkolanowe, jeden na szyi się zmniejszył, drugi tylko trochę. To, co ma w pyszczku, się nie zmieniło. Wersja optymistyczna - przygryza sobie i ma zapalenie węzłów chłonnych. Pesymistyczna - chloniak. Jeszcze ze trzy dni antybiotyk i dostała znów steryd. Jeśli potem po paru dniach gorączka wróci, to przemawia za złą diagnozą. Czekamy. A na razie pełna energii i na szczęscie sama je - kurczaczka.

Jeżyn wielki i kwitnący, nie daje się zdjąć z rąk, uwielbia noszenie.

Puchat i Nikuś grzeczni i porządni chłopcy, przynajmniej oni nie dają popalić :1luvu:

A pasztet z Kizi... to jest jakiś pomysł. Wyszłaby cała duża foremka :mrgreen:
Paluszek
 

Post » Wto lis 09, 2010 19:56 Re: Nikuś - nasza szóstka

To szczyla na pasztet :twisted: , a Ty przyjeżdżaj do stolicy po Mamę Jeżynek. Też czarna, tak samo piękna... A różnica chyba odczuwalna. To znaczy NIEODCZUWALNA :twisted: właściwie :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 10, 2010 8:51 Re: Nikuś - nasza szóstka

Nastawiłam budzik na 4 - złapię szczyla i zamknę w łazience, zanim mi rano zasika łóżko. Obudziłam się o 3.48 z nogą w ciepłych szczynach. Oj, ona chyba do wiosny u nas nie doczeka. Zacznę ją wyprowadzać na spacerki, żeby się przyzwyczaiła do niskich temperatur. Na razie relanium bez skutku :(
Paluszek
 

Post » Śro lis 10, 2010 9:08 Re: Nikuś - nasza szóstka

Ja też już nie wyrabiam :(
Zajrzyj sobie na nasz wątek...

Zapytam dzisiaj naszą wetkę, może też spróbujemy jeszcze wrócić do bioxetinu... Ale marnie to widzę. I mam najzwyczajniej w świecie dosyć.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro lis 10, 2010 21:15 Re: Nikuś - nasza szóstka

Wielbłądzio pisze:To szczyla na pasztet :twisted: , a Ty przyjeżdżaj do stolicy po Mamę Jeżynek. Też czarna, tak samo piękna... A różnica chyba odczuwalna. To znaczy NIEODCZUWALNA :twisted: właściwie :wink:

Jest tylko mały problem. Dostałam ją tej Pani, która miała ją przez tydzień z opisem, że "załatwia się wszędzie" :mrgreen:

Dziewczyny, naprawdę nie wiem jak Was pocieszyć :cry: Jak to wyszystko czytam, to się zastanawiam skąd one mają tyle sików 8O Może przestać im dawać pić ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 11, 2010 10:37 Re: Nikuś - nasza szóstka

A jak mama Jeżynek zachowuje się u Ciebie? Może Pani nie umiała z nią postępować...

Kizia po relanium jest najpiękniejszym kotem na świecie. Cała czarna, okrąglutka, superbłyszcząca, takie olbrzymie czarne źrenice (efekt relanium) i superprzytulna. Marzenie nie kot. Pod warunkiem, ze się zatka korkiem :mrgreen: Ale jakiś efekt jest. Chyba się mniej boi. Dziś jadła z miski z małymi, nie syczała nawet na Puchasia, który siedział 20 cm dalej. Jeszcze się to nie przełożyło na sikanie, ale może stopniowo? A koleżanka mimo oddawania - zabierania - i ponownego oddawania Kizi zgodziła się ją ponownie zawieźć do babci. Więc nie będę do końca życia (Kizi, ale ona mnie przeżyje :evil: ) spała w szczynach. Zobaczymy do dwóch tygodni to relanium, ponoć tak działa, że pełny efekt jest po dwóch tygodniach.

Jeżynka ma powiększony już tylko ten węzeł chlonny, który sąsiaduje z naroślą w pyszczku. Tak mi się zdaje, że teraz trzeba to usunąć, póki te węzły nie spuchną ponownie. Może to coś da? Jutro sama pójdę do wetki po wyniki Mizi, naradzimy się nad operacją Mizi i wycięciem tego czegoś Jeżynce. Jeżyn pcha się na ręce, a mruczy jak się tylko na niego spojrzy :1luvu: . Nikuś różowy nosek też słodziutki :1luvu: Puchaś kicha, jak zwykle gdy jest chłodniej.

A pogoda bajeczna. Towarzystwo śpi, idę na spacer :lol:
Paluszek
 

Post » Czw lis 11, 2010 15:55 Re: Nikuś - nasza szóstka

Mama Jeżynek na razie siedzi w klatce i tam wzorowo załatwia się do kuwety. W Koterii zresztą też załatwiała się do kuwety. Myślę, że miała straszne zatwardzenie (co widać było na zdjęciach RTG), źle się czuła, próbowała się jednak jakoś wypróżnić to tu to tam. Zresztą ta Pani mówiła, że ona bardzo mało je, co potwierdza moją teorię, że źle się czuła. U mnie je bardzo dużo, ostatnio też rozmawiałam z pracownicą Koterii i dowiedziałam się, że będąc w Koterii też bardzo dużo jadła. I powiem szczerze, że mnie to zmartwiło. Bo ona jest strasznie chuda :(

Kciuki dla małej Jeżynki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 11, 2010 17:18 Re: Nikuś - nasza szóstka

Zważyliśmy małą dziewczynkę. 1,5 kg :1luvu: :1luvu: Dzieci bawią się, śpią, jedzą i szczęśliwe są :kotek:

brązowobiali

 
Posty: 2756
Od: Śro kwi 28, 2010 19:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 12, 2010 17:56 Re: Nikuś - nasza szóstka

Kolejna wizyta u weta. Mizia ma kiepskie wyniki, nerki, wątroba, cukier, wszystko poza normą. Tylko rtg jest ok. W tej sytuacji nici z operacji guzków. Dostała chitofos, relanium (bo cukier może być stresowy) i za miesiąc powtórka wyników. Czyli mam dwa przyćpane koty.

Kizia mniej leje, ale to tylko dlatego, że więcej śpi po relanium. Jak już wstanie i sika, to bynajmniej nie do kuwety.

Jeżynka dostała kolejny steryd. We wtorek usuwanie zmiany w pyszczku, badanie histopatologiczne - jeśli bardzo złośliwe, to nie będziemy jej męczyć leczeniem. Ona właściwie dobrze się czuje tylko na sterydzie, jeden dzień bez i juz nie je, słabnie błyskawicznie i się męczy... Zamówiliśmy Progen Activ C. podobno jakiś nowy rewelacyjny lek poprawiający odporność.

No i ...po raz pierwszy w życiu byłam drugi raz w ciągu jednego dnia u weta. Jeżyn się zmienił. Nie chce jeść ani się bawić. Jest osowiały. Dostał lek przeciwbólowy, niesterydowy przeciwzapalny i jutro do kontroli. Nie wiem, co mu jest. WAży 2 kg, ale schudł.

Jeszcze daję radę (emocjonalnie, czasowo, finansowo). Ale szczerze mówiąc gonię resztkami sił :(
Paluszek
 

Post » Pt lis 12, 2010 20:52 Re: Nikuś - nasza szóstka

Cholera :(

Dla Was wszystkich :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oraz serdeczne pozdrowienia dla Kizi od kolegi po fachu, niejakiego Liliana :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, Marmotka, Paula05 i 150 gości