Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

[Cree]

Ciesze sie ze wszystko poszlo dobrze i ze Dwukot juz znowu szaleje. Dzielni chlopcy byli

Gosiu jesli mozna zapytac, ile Chlopcy mieli na tych pierwszych zdjeciach z biura gdzie na krzesle obaj leza? 4 miesiace? Poszukuje dowodow ze moja mala bedzie duuuuzym kotem

I glaski dla dzielniego Dwukota oczywiscie przesylam!

[Gen]

strasznie szybko to poszlo Dwukocie...
jajecznica z 4 jaj

[izaA]

Ech...jednak z chłopakami to dużo szybciej...super chłopaki, ze macie to za sobą i Dużej też gratuluję...

[goska_bs]

Duza dzis wrocila pozno zostawila nas wyrodna matkanacaly dzien (no nie na caly bo wpadla na kontrole)
Jak wrocila wpakowalismy sie jej na kolana i zmusilismy do miziania
Mowimy Wam fajny widok.. duza oblepiona kotami a teraz laskawie pozwolilismy wlaczyc jej kompa ale to oczywiscie my piszemy

Cree te zdjecia w biurze to chyba jak mielismy 3,5-4 miesiace
dobra idziemy poszalec

[kota7]

Lżej się bez jajek szaleje?

[goska_bs]

W sumie to nie zauwazylismy zadnej roznicy
jedynie zamienilismy sie ulubinymi miejscami do spania teraz ja Biznes okupuje kontenerek a Serwis koszyk (ale miejscami na duzej nie zamieniamy sie;) )

[redaf]

zamienilismy sie ulubinymi miejscami do spania, teraz ja Biznes okupuje kontenerek a Serwis koszyk

Goska, a jesteś pewna że to nie jest kolejny objaw obecności kryształów w moczu? Tym razem tego nie przeocz!
Dla niedoinformowanych - patrz strona 51, albo 52 dwukociego watku.

[zosia&ziemowit]

Proszę nie straszyć gośki..

[goska_bs]

WAĆPANNO KOĆ to byla tylko tymczasowa zmiana miejsc
Bojowkowy Dwukot

[dzioby125]

Cieszę się, że wszystko ok i że Ty Gosiu to przeżyłaś
Chłopaki, mizianki od ciotki

[matka maruda]

Dwukot, czekamY na raport

[goska_bs]

eeeeee u nas jakby to powiedziec.. Dwukotowy standard czyli szalejemy,spimy, jemy itd
Wczoraj mielsimy dzien tlukca-milosny tzn na zmiane tluklismy sie miedzy soba (lacznie z bijatyka na wieszaku w przedpokoju po ktorej Serwis zlecial z hukiem na podloge az sie Duza wystraszyla) a pozniej lizalismy i spalismy razem.
Ja Biznes probowalem podporzadkowac sobie wczoraj duza (bo Serwis mimo ze wiekszy jest u mnie pod pazurem ) - wskakiwalem na wielkiego kwiatka i kladlem sie na nim (mimo ze doskonale wiem ze mi tego nie wolno) robilem to celowo w obecnosci duzej patrzac jej prosto w oczy ze zbojeckim usmiechem Najpierw zsadzala mnie biorac pod pache, po 5 minutach robila to lapiac za futro na karku (bolalo kurde) ale ja bylem uparty i dalej wskakiwalem (czekalem kiedy jej sie znudzi sciaganie mnie) - niestety nie znudzilo sie przez 15 minut no to postanowilem zapolowac na jej nogi (tyle ze bez pazurow) no to maupa zalozyla mi "nelsona" i przycisnela do podlogi wilem sie i probowalem walczyc ale w koncu musialem uznac jej wyzszosc
No to sie obrazilem i polazlem do drugiego pokoju - ale po 10 minutach zlamalem sie wskoczylem jej na kolana i kazalem sie miziac - wiec w sumie i tak robila co chcialem

[matka maruda]

Bo z Dużymi to zawsze kłopot, wszystkiego się czepiają. Na palemkę też nie mogę się wdrapywać, Duża mówi, że "palemka i kot to dwie sprzeczności" . W czwartek ciągnęła mnie przez pół miasta tramwajem do weta, dostałem zastrzyk . W piątek znów do kontenera, jedziemy na drugi koniec Polski, ehh... Na głodnego, bo nie wolno mi było nic jeść ! Ale tam przynajmniej mogłem skakać po kredensach i szafach, fajnie było . A jak się Duża cieszyła, jak zjadłem tabletkę bez grymaszenia
Teraz zająłem jej fotel komputerowy, nie zgoniła mnie tylko wzięła drugie krzesło.. Wreszcie w domu... miękki fotel.. żadnego stukotu kół pociągowych.. to lubię.. mrrrrau...

Wasz starszy kumpel Toffik

[zosia&ziemowit]

Bo Ci duzi zawsze w końcu zrobią to co chce kot..

[TyMa]

Potwierdzam. Zawsze na to znajdziemy sposób.
Maybe