Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Upały się zaczynają . Przyszłam roztopiona , zaraz włażę pod prysznic :roll:

MIŁEGO WEEKENDU!

Nawzajem

sobota wolna?

Na 90 %

W ramach upału nawet nie chce się jeść . Ale coś przecież trzeba do żołądka wrzucić . popatrzyłam , co mam w lodówce i postanowiłam zrobić kanapeczki z pomidorkiem i cebulką . Panny zaęły miejsca dogodne do zlizania masła . posmarowałam chclebek , panny mimo , że masełkiem juz poczęstowane przystąpiły do zlizywania mi tego masła z kanapek . Położyłam pomidorka . Pomidorka odsunęły i do masła się dostały . Dorzuciłam cebulkę . Wachają . Cebula fuj , ale przeciez masło czują . Patrzą z wyrzutem . Dalej wąchają . No masło . Ale ta cebula ?!?

Popsułaś kanapki !

I lekko obrażone poszły sobie zjeśc suchego :twisted:

Basiu, uwielbiam kanapkę z pomidorem i cebulka :ok:

Jak jeszcze zerwe takiego pomidora z działki pachnącego to w ogóle moge zjeść pół bochenka chleba :lol:

Miłego upalnego dnia!

barbarados pisze:W ramach upału nawet nie chce się jeść . Ale coś przecież trzeba do żołądka wrzucić . popatrzyłam , co mam w lodówce i postanowiłam zrobić kanapeczki z pomidorkiem i cebulką . Panny zaęły miejsca dogodne do zlizania masła . posmarowałam chclebek , panny mimo , że masełkiem juz poczęstowane przystąpiły do zlizywania mi tego masła z kanapek . Położyłam pomidorka . Pomidorka odsunęły i do masła się dostały . Dorzuciłam cebulkę . Wachają . Cebula fuj , ale przeciez masło czują . Patrzą z wyrzutem . Dalej wąchają . No masło . Ale ta cebula ?!? Popsułaś kanapki ! I lekko obrażone poszły sobie zjeśc suchego

Moje za to uwielbiaja wedlinke i tak jemy w trojke, tylko Hugo nie towarzyszy nam ale za to pilnuje swojej miski. Ja tez uwielbiam pomidorka z cebulka ale nadal dieta.... :roll:

Hej Basieńko

Ja tam parówki wciągam ostatnio na spółkę z Mili

Zjadłaś te wylizane i mokre od śliny kromki

A mi się chce jeść

Czekam na obiad, który robi m.
:mrgreen:

Pozdrawiam, jestem ugotowana, glodna i nic mi sie nie chce. Tylko chwasty sie ciesza bo maja darowane. :ryk:

klaudiafj pisze:Zjadłaś te wylizane i mokre od śliny kromki
A mi się chce jeść Czekam na obiad, który robi m.

oj tam oj tam :mrgreen:

ja na przykład razem z moimi dziewczynkami jogurty jem

łyżeczka dla mnie, dwie łyżeczki dla Rysi, dwie łyżeczki dla Kokusi :mrgreen:

o kanapkach nie wspomnę bo Rysia bardzo je lubi

a TZ nie cierpi jak mu koty jedzenie podprowadzają :evil:

Gumiś kiedyś gwizdnął worek z rogalem, trochę go nadjadł
no a rogal miał być dla TZ
no więc zabrałam tego rogala i nic nie mówiąc dałam TZowi. A mu smakował :mrgreen:

no cóż wiem że jestem złą kobietą :twisted:

No zjadłam te poplute kanapki :twisted:

Też jestem złą kobieta :twisted:

na wędlinkę jakoś nie mam ochoty . Za goraco . Koty porozpłaszczane leżą na kaflach . Psy zieją . czekamy wieczornego ochłodzenia :wink:

Pewnie , że pachnący pomidorek prosto z krzaczka , ale jak się nie ma to się muszę zadowolić takim od chłopa kupionym z działeczki . Dobre są .

haha ja dałam TZ ciasto makowe wylizane przez MArysie - TZ jadł i mówi, że jakieś dziwne te ciasto - i zjadł do końca

Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Kto przegląda forum