Toluś/Toru w swoim DS.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 24, 2014 8:43 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Jasne Ewa, tak, jak rozmawiałyśmy jakiś czas temu.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 27, 2014 5:57 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Toluś chyba zmienia ząbki, gryzie różne rzeczy, myślę, że go dziąsła swędzą.Chętnie je chrząstki, kostki, uwielbia biały serek, bo to jest mu teraz bardzo potrzebne.I dostaje. Jest przesłodki :1luvu: Wciąż ma ochotę na zabawę, biega, zaczepia inne koty, ale to też jeszcze kociak i potrzebuje czułości.Idzie do Beni, ona go wylizuje, a Toluś nadstawia to szyjkę, to brzuszek,a potem jest zmiana i on liże Benię.Fajny jest, naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 29, 2014 5:44 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Pisałam, że Toluś już tak bardzo nie rozrabia, dorasta i staje się coraz bardziej miziasty.Polubił leżenie na kolanach :lol: To w ogóle jest taki kotek, którego cieszy absolutnie wszystko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 29, 2014 6:47 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Zapomniałam o czymś napisać.Otóż, jadłam wczoraj pomarańczę.Toluś oczywiście zainteresował się, bo a nuż to coś atrakcyjnego? :lol: Powąchał i w życiu nie widziałam, aby z takim wstrętem się otrząsał :ryk: Moje ręce śmierdziały mu okrutnie, a rzucony na podłogę kawałek skórki aż przyprawiał go o dreszcze.Uwielbiam zapach pomarańczy, ale okazuje się, że koty mają zupełnie inny gust.Pomyślałam, że można to wykorzystać i na przykład dać skórki do doniczki z kwiatkami, aby nie wygrzebywał ziemi, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 29, 2014 16:23 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

ewar pisze:Pomyślałam, że można to wykorzystać i na przykład dać skórki do doniczki z kwiatkami, aby nie wygrzebywał ziemi, prawda?

Ciekawe, czy podziała, bo może np. skórkę wyrzuci z doniczki ze wstrętem i nadal będzie grzebał w ziemi.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob lis 29, 2014 16:40 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

ewar pisze:Zapomniałam o czymś napisać.Otóż, jadłam wczoraj pomarańczę.Toluś oczywiście zainteresował się, bo a nuż to coś atrakcyjnego? :lol: Powąchał i w życiu nie widziałam, aby z takim wstrętem się otrząsał :ryk: Moje ręce śmierdziały mu okrutnie, a rzucony na podłogę kawałek skórki aż przyprawiał go o dreszcze.Uwielbiam zapach pomarańczy, ale okazuje się, że koty mają zupełnie inny gust.Pomyślałam, że można to wykorzystać i na przykład dać skórki do doniczki z kwiatkami, aby nie wygrzebywał ziemi, prawda?


Tam sa olejki eteryczne, ktorych koty nie cierpia. Nawet w rozmaitych sprayach odstraszajacych koty wykorzystuja te skladniki.
Skorka poki swieza bedzie dzialac odstraszajaco, wyschnieta - ani troche.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4824
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 01, 2014 14:11 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Toluś i Benia
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 01, 2014 14:14 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Słodkości! <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon gru 01, 2014 17:20 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

ewar, porób trochę zdjęć Tolusia jak się bawi.
Oni we dwójkę wyglądają cudownie, ale może bawiący się kociak kogoś skusi.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 03, 2014 15:32 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Synuś dorasta i wątek zwolnił tempo :wink:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro gru 03, 2014 15:57 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Nic z tych rzeczy, ale bez przerwy muszę się powtarzać, albo pisać to samo innymi słowy :oops: Kotek jest zdrowy, bawi się, ale zdjęcia zrobić wtedy praktycznie się nie da, bo interesuje się aparatem.Wiecie ile razy już próbowałam? Aha, Toluś uwielbia spać na pilocie od telewizora :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 03, 2014 16:28 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Domyśliłam się, ale jakoś trzeba "podrzucić" Tolusia :)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw gru 04, 2014 6:52 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

Toluś jest przekochany :1luvu: Mruczy, przytula się, śpi na kołdrze przytulony do moich nóg.Oczywiście Benia jest nadal jego mamą zastępczą, zawsze po jedzeniu go wylizuje i zawsze może liczyć na to, że go przytuli, ogrzeje..itd.Kotek jest wyjątkowo zabawowy, energiczny, biega za światłem laserka, często z Maniusiem.Dzisiaj będą mi malować drzwi wejściowe, muszą być otwarte, nie będę mogła ruszyć się z domu, a co z kotami? :wink: Chyba będą miały przymusowe więzienie.Maniuś i Toluś bowiem na bank próbowaliby się wydostać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 04, 2014 7:20 Re: Toluś, 5-miesięczny kotek.

Czarna Mańka pisze:Są wspaniałe , powinny zostać razem . Zdjęcia dla mnie są bardzo dobre . Przecież nie każdy jest artystą , a tu nie ma sztucznie upozowanych kotków po środkach na uspokojenie , tylko uchwycona chwila z życia . Cieszę się , że nie masz zastrzeżeń co do odległości , bo niektóre domki nie adoptują poza swoją miejscowością a większość do 50km . Namawiam na wzięcie całej czwórki , jedno dokocenie i spokój na dwie dekady . No i Twoja bezcenna pomoc w nagłych wypadkach . Wiesz oni szukali kotków z hodowli , bo jest taka akcja prowadzona przez FIFe - kupuj wyłącznie rasowego - rodowodowego , prowadzona wśród tzw "elity" - tylko ich warunkiem zakupu było przeprowadzenie badań kociaków u Ań , lub w dużym ośrodku akademickim i żadna z odwiedzanych przez nich hodowli, nie zgodziła się na taki warunek . Wnioski każdy może wyciągnąć sam . Jakoś trudno do ludzi dociera , że zachowanie i charakter domowych , też jest przewidywalne i wcale nie trzeba wziąć dzikuska do oswojenia / co jest trudne nawet dla doświadczonych kociarzy / , tylko poszukać dobrego DT . Podsunęłam jej temat o Tolusiu w zeszłym tygodniu no i chyba chwyciło , bo wczoraj do późnej nocy męczyła mnie telefonami . Jej dzieciaki to już dzisiaj od 6 rano mnie męczyły . Jednak jestem zdania , żeby trochę to przemyśleli przez święta , pouzgadniali wszystko na spokojnie i dopiero kontaktowali się z Tobą .

Oczywiście nic z tego nie wyszło, nie podejmowałam więcej tematu, ale też tak do końca nie wierzyłam, że się uda.To tak dla wyjaśnienia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 04, 2014 9:28 Re: Toluś, 6-miesięczny kotek.

A czy Czarna Mańka pisała o tym,że jednak nic tego?. Może jednak jest jakaś nadzieja?.
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości