maneki pisze:
On jest przepiękny. Bardzo takie dymne koty mi się podobają:).
Pakować?

Dowiozę pod drzwi

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maneki pisze:
On jest przepiękny. Bardzo takie dymne koty mi się podobają:).
Avian pisze:maneki pisze:
On jest przepiękny. Bardzo takie dymne koty mi się podobają:).
Pakować?![]()
Dowiozę pod drzwi
Avian pisze:Listek od kilku dni zamknięty w klatce w altanie - czeka na sprzyjający moment żeby można go było wynieść po cichu z działek. Najlepiej jakaś ulewa z gradobiciem, wtedy nikogo nie będzie na działkach
Nadal warczy jak widzi koty, ale już nie jest wbity w kąt klatki, tylko siedzi sobie na środku, przy misce. Z kuwety korzysta, apetyt jak u konia! I nawet gada do mnie jak otwieram klatkę - bo to straszna gaduła jest, dlatego muszę go wywieźć po kryjomu, bo zapewne będzie się darł
Umieszczę go w klatce w garażu - ciut mniejszej niż działkowa, ale tu będzie miał większy kontakt z człowiekiem, no i tylko jednego kota na widoku w nocy. W ciągu dnia będzie sam, bo Macho wyleguje sie za dnia na hamaku w ogrodzie. On jest przyzwyczajony do obcych kotów w klatce, więc zapewne nawet nie spojrzy na Listka - w nocy śpi na górze tej "kociej klatki"
Ale i tak bardzo by się przydał domek dla Listka ...
Wysłałam pisma do TOZu, do Straży Ochrony Zwierzat, do Rady Miasta. Nie wiem, co jeszcze zrobić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 11 gości