POKEMONY 9-...mieszkały sobie stworzenia boskie, ...

[casica]

Można długo

Niestety

[zabers]

Można długo

Niestety

[filo]

Zabers żyją, ale czy aby zabersowa gromadka nie zgrilowana? Albo może to któryś futrzasty podszywa się pod Zabersa, bo futrzaste już sobie atrakcyjny stosik same zorganizowały i zakąsiły poziomkami tudzież pomidorkami.

[Madzio]

trzymając się wątku, obstawiam truskwki ;]

[zabers]

Rozczaruję Was - żaden z Pokemonów nie wpadł na ten genialny w swojej prostocie pomysł samozgrilowania. Wszystkie "siedzą i jedzą tłuste kiełbasy"



Zmrol się wygibasiał


Kulkenson robił obchód misek (dziś wyjątkowo tak się napasła, że wyglądała jak dyńka na odnóżach patrz: zdjęcia)


Tylko Glucurek-Dziecko Szczęścia, cały dzień przebąblował "po szyję w zbożu" - okupował trawę z zacięciem godnym Rycerza Okrągłego Stołu.

[Amica]

Znowu zazdroszczę balkonu. Tyle na nim roślin różnorakich, a u nas jak na pustyni Co ocalało od kotów zakończyło żywot z powodu żarłocznych gąsiennic motyla. Gąsiennice całkowicie zjadły kocimiętkę, nadgryzły bazylię (tę o gigantycznych liściach) i trochę pelargonię. Nawet zdjęc mi sie nie chce robić, bo jak patrzę na moje uprawy to żal serce ściska.

[zabers]

A bo się za bardzo przejmujesz. Ja tam jak widzę wroga (czy to szara pleśń, czy gąsienica) - urywam listek, albo wywalam z punktu całą roślinę i święto. nie walczę o każdą gałązkę - zły ze mnie zabers. Wywal to w diabły i już. I posadź nowe.

[ezzme]

o! to jak już się rozpoczął temat balkonowy to podpytam:
możecie polecić jakąś roślinę pnąca, którą mogę posadzić w sierpniu? jest w ogóle szansa, że o tej porze, jeszcze jakoś wespnie?

[zabers]

ja nic nie podpowiem, oprócz pnących róż (bo są bezpieczne dla darmozjadów, a zabers jest leniwy i nie pilnuje roślin, więc wybiera te, przy których koty się nie potrują). Poza wszystkim, w sierpniu bym nie liczyła na wiele - no chyba, że lato będzie długie i ciepłe. ale tego nie wie nikt. wniosek: na dwoje babka wróżyła.

[moś]

A bo się za bardzo przejmujesz. Ja tam jak widzę wroga (czy to szara pleśń, czy gąsienica) - urywam listek, albo wywalam z punktu całą roślinę i święto. nie walczę o każdą gałązkę - zły ze mnie zabers. Wywal to w diabły i już. I posadź nowe.

Morderca

[filo]

o! to jak już się rozpoczął temat balkonowy to podpytam:
możecie polecić jakąś roślinę pnąca, którą mogę posadzić w sierpniu? jest w ogóle szansa, że o tej porze, jeszcze jakoś wespnie?

Może spróbuj dzikie wino. Żywotne to jak cholera. Nawet jeśli w pełni nie rozrośnie się w tym roku, to wiosną oplecie wszystko.

[filo]

Rozczaruję Was - żaden z Pokemonów nie wpadł na ten genialny w swojej prostocie pomysł samozgrilowania.

ne ne ne
Nie samozgrolowania. Zgrilowania Zabersa. Żadne zdjęcie nie dowodzi, że Zabers żyje. W końcu pokemony są inteligentne. Mogły zgrilować Zabersa, a teraz zrobiły włam i piszą pod jego nickiem.

[zabers]

Rozczaruję Was - żaden z Pokemonów nie wpadł na ten genialny w swojej prostocie pomysł samozgrilowania.

ne ne ne
Nie samozgrolowania. Zgrilowania Zabersa. Żadne zdjęcie nie dowodzi, że Zabers żyje. W końcu pokemony są inteligentne. Mogły zgrilować Zabersa, a teraz zrobiły włam i piszą pod jego nickiem.

Aaaa, w ten deseń. Niee, pokemony są ... za wygodne

[zabers]

A bo się za bardzo przejmujesz. Ja tam jak widzę wroga (czy to szara pleśń, czy gąsienica) - urywam listek, albo wywalam z punktu całą roślinę i święto. nie walczę o każdą gałązkę - zły ze mnie zabers. Wywal to w diabły i już. I posadź nowe.

Morderca

owszem. i to seryjny

[kotka doroty]

A bo się za bardzo przejmujesz. Ja tam jak widzę wroga (czy to szara pleśń, czy gąsienica) - urywam listek, albo wywalam z punktu całą roślinę i święto. nie walczę o każdą gałązkę - zły ze mnie zabers. Wywal to w diabły i już. I posadź nowe.

Morderca

owszem. i to seryjny

I jeszcze jaki zadowolony z siebie