Klakier. Mir Murka za TM [*]. Bajeczka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 05, 2011 10:16 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Bazyliszkowa pisze:Już nie ma, zjedzone.
Upiekę dla was następne :D

Zaraz, teraz, już!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 05, 2011 10:40 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Zapraszam na ciasto:
Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2011 10:47 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Bazyliszkowa pisze:Zapraszam na ciasto:
Obrazek

mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 05, 2011 14:50 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Mniammmm :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon wrz 05, 2011 16:26 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Antybiogram wykazał niestety, że antybiotyk podany w zastrzyku pannie MM nie działa na bakterie wykryte w moczu. Nic dziwnego, że mocz nadal wyglądem bardziej przypomina herbatę niż siuśki. No ale przynajmniej wiadomo, z czego trzeba strzelać, żeby to świństwo ubić.
Mamy poza tym zalecenie kolejnego USG.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2011 18:45 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

A tu doskonale widać, do czego kotu przydaje się człowiek:

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2011 18:56 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Bazyliszkowa pisze:A tu doskonale widać, do czego kotu przydaje się człowiek:

Obrazek


:mrgreen:

Ale ja już nie wyobrażam sobie spania, bez nawalonej kupy kotów, obrażonych kiedy próbuję się przekręcić :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 06, 2011 8:05 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Fajnie, że jest ciasto. :wink:
Fota też fajna.
Za działanie antybiotyku :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 06, 2011 8:10 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

anita5 pisze:Za działanie antybiotyku :ok:

U nas nic nie idzie prosto.
Po podaniu antybiotyku (dopyszcznie) panna spieniła się, jakby była w zaawansowanym stadium wścieklizny i opluła prawie całe mieszkanie, skutecznie pozbywając się wstrętnej (choć leczniczej) substancji.
Wetka musi wymyślić coś innego :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 8:45 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze:Za działanie antybiotyku :ok:

U nas nic nie idzie prosto.
Po podaniu antybiotyku (dopyszcznie) panna spieniła się, jakby była w zaawansowanym stadium wścieklizny i opluła prawie całe mieszkanie, skutecznie pozbywając się wstrętnej (choć leczniczej) substancji.
Wetka musi wymyślić coś innego :twisted:

O, to jakbym Plamka widziala :evil: .
Po podaniu tabletki na odrobaczanie mój kocurek zdradza objawy wścieklizny- piana na pysku, wściekłe wybałuszanie oczu, tudzież ślina cieknąca :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto wrz 06, 2011 9:57 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Bazyliszkowa pisze:A tu doskonale widać, do czego kotu przydaje się człowiek:

Obrazek

Kiciu, powiedz Ince i Kulce, żeby mnie traktowały tak jak Ty Twojego Dużego...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 06, 2011 10:08 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

No trudno, jak się panna pieni po podaniu dopyszcznym, będzie dostawała kłuje podskórne.
Ciekawe, kto się będzie bardziej stresował - ona czy ja. Nienawidzę robić zastrzyków. :evil:
USG mamy w najbliższy poniedziałek.

A póki co Kulokot gania po mieszkaniu z prędkością światła, odreagowując poranne stresy: MM wizytę u weta a Klakier długie oczekiwanie na drugie śniadanie.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 10:11 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Biedny Kulokot!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 06, 2011 10:19 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

MaryLux pisze:Biedny Kulokot!

Wreszcie ktoś nas rozumie i żałuje. Dziękujemy.
Kulokot

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 12:08 Re: Klakier, Mir Murka i... nadchodzi jesień

Wczoraj odkryłam przy baraku niedaleko mojego bloku kocią rodzinkę: rudo-białą mamuśkę z trójką dzieci (dwa kociaki są całkiem rude, jeden rudy z białym brzuszkiem).
Dziś wybrałam się do nich z aparatem i udało mi się zrobić parę fotek. Dwa maluchy są płochliwe, ale trzeci dzielnie pozował i nie interesowało go nic poza jedzeniem.
Kompletnie nie znam się na maluchach - w jakim one są według was wieku? Czy można by je już oddzielić od matki?
Niestety ten pozujący maluch ma chore oczy - bardzo zaropiałe (widać to na fotkach). Innym nie dałam rady się przyjrzeć.
Nie mam pojęcia, jak im pomóc, bo na tymczas niestety wziąć nie mogę, a takie rudaski na pewno szybko znalazłyby DS (no ale nie prosto spod baraku). Skąd wziąć dla nich tymczas???
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 112 gości