Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 28, 2011 16:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ja lubię mleko, jak duża spienia sobie do kawy to lubię resztę z dzbanka wylizać :mrgreen:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Wto cze 28, 2011 18:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Inko, Frania - Ciasteczko - lubi liznąć płatki, bo są trochę słodkie :wink: .
A mleka normalnie nie dostajemy, tylko jak się liźnie z miski dużej, to się ma.
Haksiu, nasza nie spienia. Czasem spienia się, ale to ze złości.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto cze 28, 2011 18:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

U taty Dużej kiedyś była kotka, przy której nie można było zostawić sernika, bo od razu się na niego rzucała. Była mlekożerna, każdy nabiał dobry, lepszy niż mięsko!
Ja pijam tylko kocie mleko. Nawet nie próbuję wylizywać miseczek po mleku z płatkami czy jogurtów.
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto cze 28, 2011 18:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Psotuś uwielbiał kruche ciasto i sernik...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 28, 2011 18:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MaryLux pisze:Psotuś uwielbiał kruche ciasto i sernik...

:( :( :(
Ciociu, Psotek ma teraz serniczka i kruchego, i wszystkich smakołyków, które lubił, do wyboru - po same uszka.
Kiedyś się spotkamy z Psotkiem.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto cze 28, 2011 18:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Psotuś uwielbiał kruche ciasto i sernik...

:( :( :(
Ciociu, Psotek ma teraz serniczka i kruchego, i wszystkich smakołyków, które lubił, do wyboru - po same uszka.
Kiedyś się spotkamy z Psotkiem.
Fasolka

On tam jest w dobrym towarzystwie, bo ze swoją siostrą Pigułką i z Mrumri, którą się opiekował, i z Javcią... Ale nam jest ciężko, chyba po prostu musimy mieć czas, żeby sobie wszystko poukładać.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 28, 2011 18:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Psotuś uwielbiał kruche ciasto i sernik...

:( :( :(
Ciociu, Psotek ma teraz serniczka i kruchego, i wszystkich smakołyków, które lubił, do wyboru - po same uszka.
Kiedyś się spotkamy z Psotkiem.
Fasolka

On tam jest w dobrym towarzystwie, bo ze swoją siostrą Pigułką i z Mrumri, którą się opiekował, i z Javcią... Ale nam jest ciężko, chyba po prostu musimy mieć czas, żeby sobie wszystko poukładać.


Tak.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto cze 28, 2011 22:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dobranoc, obudziłam śpiącą dużą i dopiero mogłam napisać. To znaczy, najpierw odwiedziłam wannę, bo wanna beze mnie czuje się samotna, zbyt biała i bez żadnych śladów łapek :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto cze 28, 2011 22:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Trzymajcie się, Ineczko :(
Ja mam z moją dużą wielka tajemnicę. Jak Czarusi nie ma w kuchni, duża czasem daje mi liznąć trochę mleczka albo śmietanki albo jogurtu 8) . Bo obie bardzo je lubimy, ale Czarusia od mleka ma rozwolnienie.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto cze 28, 2011 22:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Hej Fasolko,
dzisaj wieczorem czarnouszek czekała na jedzonko, ale po chwili uciekł do miski. Teraz duża co chwile patrzy przez okno czy przyjdzie.
Moja duża nie wie jak pomóc (mowa o pw które dostała) może tylko podesłać adresy poznańskich fundacji.
Pilnuję Dużej - tj, nadzoruje jej prace przy kompie, dzisaj pewnie zarwie nockę.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro cze 29, 2011 4:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haker1 pisze:Hej Fasolko,
dzisaj wieczorem czarnouszek czekała na jedzonko, ale po chwili uciekł do miski. Teraz duża co chwile patrzy przez okno czy przyjdzie.
Moja duża nie wie jak pomóc (mowa o pw które dostała) może tylko podesłać adresy poznańskich fundacji.
Pilnuję Dużej - tj, nadzoruje jej prace przy kompie, dzisaj pewnie zarwie nockę.
Haker

No właśnie, mojej dużej o to chodziło, żeby napisała nazwy organizacji, bo moja duża nie zna w Poznaniu.
Nasza Czarna, co wczoraj ledwo skubnęła jedzenie, dzisiaj zjadła dużo mięsa i dopchała saszetką. Pogłaszcz Dużą, a jak już się położy do spania, to pośpij z Nią, będzie milej.
Fasolka doradzająca
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 29, 2011 8:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Już na tym wątku jedna z dziewczyn napisała nazwy poznańskich organizacji.
Upał, czarnouszek ( on jest praktycznie cały biały, tylko uszka i ogonek ma czarny) nie zjadł wszystkiego, rano tak z 30% porcji zostało.
Dostał w kubeczek śmietankę, a w drugim ma wodę.
On lubi śmietankę.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro cze 29, 2011 9:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Miaudobry Fasolko i wszyscy :D
My raczej nie dostajemy mleka, bo mamy po tym brzydkie qoopale, a kociego nikt nie lubi :twisted:
Za to jedzenie u nas prawie zawsze zostaje, bo ja wolę suche, a Pusia je mało. Tylko Maciuś ma wielki apetyt, jak to kocur :wink: No i maluchy - one to wcinają ze 4 porcje dziennie, Duża ciągle im nosi nowe talerzyki :roll:
Zaginiona się nie znalazła? :(
Sabcia dopytująca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 29, 2011 10:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dzień dobry wszystkim!
Jak wam mija słoneczny dzionek :kotek:
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro cze 29, 2011 10:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Psotuś uwielbiał kruche ciasto i sernik...

:( :( :(
Ciociu, Psotek ma teraz serniczka i kruchego, i wszystkich smakołyków, które lubił, do wyboru - po same uszka.
Kiedyś się spotkamy z Psotkiem.
Fasolka

On tam jest w dobrym towarzystwie, bo ze swoją siostrą Pigułką i z Mrumri, którą się opiekował, i z Javcią... Ale nam jest ciężko, chyba po prostu musimy mieć czas, żeby sobie wszystko poukładać.

na pewno tak... Najwazniejsze, ze Psocio nie cierpi juz, i ze tam jest mu dobrze :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka, MB&Ofelia i 37 gości