seidhee pisze:Znalazła się właścicielka kota. Uff.
Godna zaufania?
Moderator: Estraven
seidhee pisze:Znalazła się właścicielka kota. Uff.
seidhee pisze:Córka jej przywiozła kota na czas wakacyjnego wyjazdu, więc w sumie nawet nie była jego prawdziwą właścicielką.
Tymczasa bym jej w życiu nie oddała, no ale skoro to jest jej kot...
 
   
  


seidhee pisze:No dobra, ostatnio dzieje się u nas bardzo wiele, jak za dawnych lat
Pod koniec kwietnia znalazłam na wsi młodą suczkę i zdecydowaliśmy, że z nami zostanie.
W pierwszy weekend lipca znalazłam na wsi półżywego kotka, którego oczy i pyszczek były jednym wielkim wrzodem.
A tydzień później wcale nie byłam na wsi, tylko w domu, szliśmy na wybory i znaleźliśmy kotka, który wydawał się okazem zdrowia poza tym, że kulał na tylną łapkę.
No i teraz mamy w domu 4 koty i psa, oraz mamy piątego kota na tymczasie u OKI.
Mam też długi w lecznicach i pustki na koncie. Cała historia i zdjęcia są na zrzutce, ale nie wiem, czy można na forum zalinkować zrzutkę?
Tu filmik z suczką Lolką i kotką Puszką, która już stoi mocno na łapach i widzi na jedno oko, a jest pewna szansa, że przejrzy także na drugie: https://www.youtube.com/watch?v=PQNE3me ... JhC4uVaUkk
 , nawet trzeba.
 , nawet trzeba.

 
  Puszka ma jedno sprawne oko (co i tak jest sukcesem, w mojej subiektywnej ocenie pani okulistka zrobiła czary-mary i kot przejrzał) ale brak drugiego w niczym jej nie przeszkadza. Nawet nauczyła się już nie wpadać na szybę od drzwi balkonowych XD Żałuję, że nie mogłam się przemóc, żeby jej zrobić zdjęcie po znalezieniu - dwa ropiejące wrzody w miejscu oczu, pyszczek calutki w nadżerkach, martwica na języku... miałabym teraz świetny materiał do wątku o "wyłabędzionych" kotach
 Puszka ma jedno sprawne oko (co i tak jest sukcesem, w mojej subiektywnej ocenie pani okulistka zrobiła czary-mary i kot przejrzał) ale brak drugiego w niczym jej nie przeszkadza. Nawet nauczyła się już nie wpadać na szybę od drzwi balkonowych XD Żałuję, że nie mogłam się przemóc, żeby jej zrobić zdjęcie po znalezieniu - dwa ropiejące wrzody w miejscu oczu, pyszczek calutki w nadżerkach, martwica na języku... miałabym teraz świetny materiał do wątku o "wyłabędzionych" kotach 
Użytkownicy przeglądający ten dział: rycerz i 10 gości