
W założeniu koty miały sobie wchodzić na hamaczek ... stopniowo...

Karmel jednak woli dostawać się tam inną drogą


Włosy mi dęba stanęły, jak go zobaczyłam w akcji, ale idzie mu to tak sprawnie i gładko, że boję się już odrobinkę mniej...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magicmada pisze:dlaczego ja nic nie wiem o żadnej fontannie?
magicmada pisze:ale fajny rudy jeleń wisi nad drzwiami:)
szybenka pisze: A rude trofeum
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 25 gości