Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

Zapraszam na nowy bazarek dla podopiecznych Budryska
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=123764

Już cos sobie wybrałam

shalom pisze:Już cos sobie wybrałam

Ano widzę i dziękuję bardzo :1luvu:

Za chwileczkę zważę ramki i wyślę Ci pw, tylko zjem...śniadanie :twisted:

Zapomniałam napisać, że w piątek mężu był z Migotką u wetki na ściągnięciu ostatniego szwa. Okazało się, że Migotka sama się obsłużyła,nic nie było do wyciągnięcia, a ranka ładnie się zagoiła :ok:

Super

Najważniejsze, że bez problemów :ok:

elu pisze:Zapomniałam napisać, że w piątek mężu był z Migotką u wetki na ściągnięciu ostatniego szwa. Okazało się, że Migotka sama się obsłużyła,nic nie było do wyciągnięcia, a ranka ładnie się zagoiła

No to tak jak u mnie, tyle ze wszystkie szwy zostały samoobsługowo wyjęte :lol:

Migotka na hamaczku:

Obrazek

I wtulająca się w moją twarz:

Obrazek

Jaka przytulaśna panienka :1luvu:

misie tulisie

załuję, ze zapomniałam isc do lidla jak była promocja na te hamaczki

Uwielbiam koty na twarzy :1luvu:

sliver_87 pisze:misie tulisie
załuję, ze zapomniałam isc do lidla jak była promocja na te hamaczki

Może kiedyś znowu będzie

jozefina1970 pisze:Uwielbiam koty na twarzy

Taaa, ja też bardzo lubię te chwile, ale wystarczy raz w ciągu nocy, a ostatnio Migotka się rozszalała i budzi mnie w ten sposób kilka razy w ciągu nocy! :evil:

To już nie jest zabawne, szczególnie w tygodniu

Tak więc jak przyjdzie pierwszy raz, to ją pomiziam, ale drugi, i trzeci, i czwarty, i... to już niestety wyganiam, bo przecież muszę się wyspać :roll:

elu pisze:
jozefina1970 pisze:Uwielbiam koty na twarzy

Taaa, ja też bardzo lubię te chwile, ale wystarczy raz w ciągu nocy, a ostatnio Migotka się rozszalała i budzi mnie w ten sposób kilka razy w ciągu nocy! To już nie jest zabawne, szczególnie w tygodniu Tak więc jak przyjdzie pierwszy raz, to ją pomiziam, ale drugi, i trzeci, i czwarty, i... to już niestety wyganiam, bo przecież muszę się wyspać

ja mam dokładnie tak samo z Bombilla, ona jest niemożliwa czassem..

Jaka milusińska :1luvu:

co kot to sposób na wyżulenie czułości o nieludzkiej porze :twisted:

Frejcia wymyśliła ostatnio że będzie mnie szturchać i łaskotać, więc wciska się pod kołdrę i albo klepie łapką, albo zimnym noskiem smyra, albo siada też przy mojej twarzy jak dziś i patrzy na moje oczy, kiedy się otworzą :twisted:

Konan ma sposób na zbója, znaczy się robi wszystko to czego nie powinien. A Tofik moich rodziców lubi buszować we włosach, ewentualnie mamie lubi jeszcze wylizywać dziurki w nosie :ryk:

O tak, Migotka też lubi buszować we włosach. Wbija mi się pazurami w głowę i ciumka włosy

ale ją ściągam, bo boje się, że połknie jakiegoś włosa i będzie problem. Się naczytałam o kotach walczących o życie z powodu połknięcia nitki i jak ciumka mi te włosy to zaraz mam czarne wizje... :roll:

Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

Kto przegląda forum