wczoraj wreszcie dotarłam z Polą do weta
szczegóły na wątku Poli
u weta zachowywała się jak prawdziwa dama
w odróżnieniu od "towarzysza niedoli" - Parszywka o przydomku Waleczny
Parszywek to kot Kianit
tak naprawdę ma całkiem inne imię ale jakoś to do niego przylgnęło
u weta zaczipowanie zniósł jak na niego bardzo spokojnie
natomiast odrobaczenie powiodło się tylko w połowie
w starciu z wetem 1:0 dla Parszywka
tym bardziej, że było to starcie jednego Parszywka w trójką dużych (Parszywek to kocur wagi ok 6,5 kg; dużi są standardowych rozmiarów); gdyby było 1 na 1 to wet nie miałby żadnych szans
słowa uznania dla dzielnego i walecznego kocura
po zejściu z ringu (stołu u weta) Parszywek spokojnie oddalił się w kierunku transporterka
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com