peate pisze:kurczę, ciężko z takimi mruczkami![]()
ja cały czas się zastanawiam czy nie lepiej było Królewnę wypuścić na wolność zaraz po leczeniu![]()
z nią jest o tyle gorzej, że na samym początku tej historii ona zawsze była pierwsza przy misce, nie bała się podejść do człowieka, a może po prostu była głodna![]()
no nie wiem, w każdym bądź razie pobyt w lecznicy i te 'zabiegi na siłę' nie pomogły jej w oswojeniu się z ludźmi![]()
dobrze chociaż, że u Justyny ma swój własny kącik, w którym jest bezpieczna![]()
może jeszcze kiedyś nas wszystkich zadziwi ...
... tak jak zadziwila nas Diuna?
nie dala sie dotknac przez ponad 5 miesiecy
jednego dnia nastapila przemiana
teraz jest pieszczoszka w swoim wlasnym domu
u siebie tez mam takie dzikuski
