» Wto paź 21, 2008 8:26
Witam,
mała coraz bardziej aktywa. Dzisiaj cwaniara czekała już przy drzwiach (ciemno to nie widać gdzie kota) i jak tylko je rano otworzyłam to ona czmych na korytarz.
I zwiedzanko, podejście do Pysi i obwąchanie jej, Pysia fuczy, mała spokoje wącha. Po chwili obie robią zwrot i każda w swoja stronę, Jafka do swojego pokoju, Pysia do swojej kryjówki.
Dzięki za życzenia zdrówka, u mnie katar gigant, mówię pięknie przez nos. Dobrze, że teraz mam zajęcia z projektu programistycznego, bo nie muszę dużo mówić, na tych zajęciach to studenci więcej przedstawiają i robią ja tylko nadzoruję - i dlatego tak bardzo je lubię. Później będzie gorzej bo będę musiała gadać, gadać.