MILUSIA z Katowic-prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 30, 2007 16:50

Marcelibu pisze:
Kociama pisze:
Femka pisze:

zacznie się zmianą łóżka, a skończy wywaleniem pozostałych mebli i wstawieniem wyłacznie pniaków, drapaków, a w oknach zamiast firanek huśtawki... :twisted:
ed:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Te huśtawki Femko to super pomysł :D
A pniaki z drzew to u mnie normalny wystrój mieszkania :lol:

Cholercia, nie mam takiego wyposażenia :oops: . Czarny nie chce drapać drapaka, który kosztował....zł., k..$%*&^%. Może pieniek będzie OK... Przepraszam, skąd się bierze taki prawilny, żeby sie nie siepał, i żeby był dobry, dobrze sie drapał i nie kruszył. Tylko nie piszcie, że z lasu 8) :wink: :roll: :D



wiem tylko, skąd się bierze drapaki dla moich kotów: ze sklepu meblowego, w dziale kanap :evil: :evil: i foteli :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 30, 2007 16:52

Kociama pisze:
Femka pisze:

zacznie się zmianą łóżka, a skończy wywaleniem pozostałych mebli i wstawieniem wyłacznie pniaków, drapaków, a w oknach zamiast firanek huśtawki... :twisted:
ed:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Te huśtawki Femko to super pomysł :D
A pniaki z drzew to u mnie normalny wystrój mieszkania :lol:


u mnie też kiedyś stały, ale ogonom tylko w gonitwach przeszkadzały i wywaliłam. w ogóle, ale to w ogóle nie przyszło im do tych zapchlonych futrzanych głów, żeby o nie pazurki ostrzyć :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 30, 2007 16:54

Mała1 pisze:ale sie,,e cieszę, jakie wspaniałe wieśćiiiiiii :D :D :D :D :D :D .Tak zresztą czułam,że3 Milusia troszke nerwów tylko chce ci popsuć, a chorowac nie ma juz najmniejszej ochoty :D :D :D
a pomysł na wystroj wnętrz cudny
, miałyby koty normalnie koci raj




ona mi nerwy psuje nawet wtedy, gdy jest zdrowa :twisted: :twisted: :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 30, 2007 16:55

ale powiem Wam jedno: takiego futra na kocie to ja jeszcze nie widziałam :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 30, 2007 17:09

Marcelibu pisze:




Cholercia, nie mam takiego wyposażenia :oops: . Czarny nie chce drapać drapaka, który kosztował....zł., k..$%*&^%. Może pieniek będzie OK... Przepraszam, skąd się bierze taki prawilny, żeby sie nie siepał, i żeby był dobry, dobrze sie drapał i nie kruszył. Tylko nie piszcie, że z lasu 8) :wink: :roll: :D


I tutaj Cię nie pocieszę :roll: z lasu się bierze te drapaki,gruby pniak kładę na podłogę na leżąco,tylko pniak musi miec owalny przekrój.
Moje Koty poprostu drapią aż wióry lecą :lol:
Leden pniak już całkiem okorowały :roll:
Normalnie domowy tartak mam :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob cze 30, 2007 17:13

Marcelibu, nie chcę Cię martwić, ale w domu na działce ani jeden mebel nie jest zniszczony, bo koty ciągle, przez całe lato drapią drzewa :D
wyprowadzka to jest najlepsza metoda :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 30, 2007 17:19

Femka pisze:Marcelibu, nie chcę Cię martwić
wyprowadzka to jest najlepsza metoda :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Femka nie mogę,zaraz padnę ze smiechu

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lip 01, 2007 0:37

dobre wieści na dobranoc :P
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 01, 2007 7:47

katastrofa. nie wiem, czy rujka może w fazie końcowej wrócić do stanu nasilenia, ale dzisiejsza noc to był nieustanny koncert operowy. Teraz też miaukoli, chociaż w ciągu dnia już jej się to nie zdarzało. Powinnam jej, jak co tydzień podać proverę, ale w tej sytuacji nie wiem, czy powinnam. Z drugiej strony następne noce w atmosferze opery to będzie po prostu maskakra. Ja tak naprawdę nie przespałam spokojnie nocy od tygodnia. Już posypiam w ciągu dnia :placz: :crying:
A Iwonka reklamacji nie uznaje :ryk: :smiech3: :spin2: :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 01, 2007 10:28

Poczytaj może w gwarancji - nic nie było o nadmiernym miaukoleniu? :ryk:
Marcelibu
 

Post » Nie lip 01, 2007 10:40

Marcelibu pisze:Poczytaj może w gwarancji - nic nie było o nadmiernym miaukoleniu? :ryk:



Marcelibu, o czym Ty w ogóle piszesz? jaka gwarancja? Iwonka udaje teraz, że nigdy Milusi na oczy nie widziała :twisted:

a miaukolenie tymczasem znowu w fazie gwałtownego wzrostu :crying: :placz: powoli zaczynam się rozglądać, za jakimś psychiatrykiem. O strajk lekarzy się nie boję, bo w sytuacji ratowania życia udzielają pomocy :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 01, 2007 11:29

Femka pisze:[Iwonka udaje teraz, że nigdy Milusi na oczy nie widziała :twisted:


No bo Iwona faktycznie takiej Miluśki to nie widziała - wypasionej, z błyszczącym futrem, rozspaskudzonej jak dzidowski bicz :D Iwona Ci podesłała cherlawą, zastraszoną, chorowitą bidę, a że Ty ją sobie na taką rozpuszczoną pannę przerobiłaś to już przepraszam bardzo nie Iwony wina, no :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 01, 2007 11:34

Proszę mnie tu nie straszyć, co prawda Mrauka mieszka z niesłyszącym synem w pokoju, ale przez przymknięte drzwi też sa niezłe efekty dzwiękowe. Ja się ciesze że koniec a tu mnie tak dobito że nie koniecznie....


Cholibka, w psychiatryku też nie pośpisz, bo będzie ci jeszcze pacjentus przez ścianę miałkolił 8)

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Nie lip 01, 2007 11:45

pisiokot pisze:
Femka pisze:[Iwonka udaje teraz, że nigdy Milusi na oczy nie widziała :twisted:


No bo Iwona faktycznie takiej Miluśki to nie widziała - wypasionej, z błyszczącym futrem, rozspaskudzonej jak dzidowski bicz :D Iwona Ci podesłała cherlawą, zastraszoną, chorowitą bidę, a że Ty ją sobie na taką rozpuszczoną pannę przerobiłaś to już przepraszam bardzo nie Iwony wina, no :wink:



Noooo, odezwał się pedagog koci :ryk: :ryk: :ryk: A kto niby rozpuścił Pisiokotową bandę? Może mi powiesz, że Twoje foootra to w dyscyplinie wojskowej chowane? :?: :D :D :D a te nocne galopady, o których czytałam w wątku Twoich footer :?: :?: :?: A jaki był Dropsik, jak przyjechałam z wizytą? Jeszcze do końca nie był na wolność wypuszczony, a już focha umiał strzelić i o głaski się upomnieć :D :D :D z kolan nie złaził, o mięcho się darł :D :D :D ale to oczywiście nie jest w żadnym wypadku objaw rozpaskudzenia :ryk: :ryk: :ryk: Galopady całej bandy oczywiście są objawem twardej dyscypliny i tresury :D :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 01, 2007 11:52

Doruniad pisze:Proszę mnie tu nie straszyć, co prawda Mrauka mieszka z niesłyszącym synem w pokoju, ale przez przymknięte drzwi też sa niezłe efekty dzwiękowe. Ja się ciesze że koniec a tu mnie tak dobito że nie koniecznie....


Cholibka, w psychiatryku też nie pośpisz, bo będzie ci jeszcze pacjentus przez ścianę miałkolił 8)


Doruniad, na pewno koniec. U Milusi ruja w ogóle nie miała prawa się pojawić, bo jest na proverze. Sama rujka też przebiegała bardzo nietypowo. Prawdopodobnie Milunia ma jakieś cysty, stąd te anomalia.
Ty możesz być spokojna.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości