Simbo&Sarabi 2-zdjęcia dueciku strona 93

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 21, 2007 19:09

Fotki piękne!!! :D
Tylko...
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob lip 21, 2007 20:26

Biednej Sarabce ograniczono swobodę :lol:

EwKo: dziś się dowiedzialam, że krzywdzę mojego kota bo chodzi na "sznurku" (na smyczy) zamiast biegać z kocimi kolegami, którzy są dwa razy więksi i silniejsi od niego...
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 21, 2007 21:58

co do niespodzianki na dywaniku...ja wlasnie wrociłam do domu i od wejscia mi cos nie pasowalo..no i znalazlam,takze w lazience.Pierwszy raz od ponad dwoch lat.Chyba zwirek mu nie pasuje,bo kuweta czysta a od tygodnia testujemy nowy cats best gold :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lip 21, 2007 22:10

kasia essen pisze:co do niespodzianki na dywaniku...ja wlasnie wrociłam do domu i od wejscia mi cos nie pasowalo..no i znalazlam,takze w lazience.Pierwszy raz od ponad dwoch lat.Chyba zwirek mu nie pasuje,bo kuweta czysta a od tygodnia testujemy nowy cats best gold :roll:

Tez bym chciała go przetestować, ale w jedynym sklepie, gdzie jest, dostawa kosztuje 15 zł. Jak na próbkę to dużo :? . A normalne zakupy robię gdzie indziej.
Ten żwirek naprawdę się nie roznosi? Opowiedz mi o tym, może być w twoim wątku, żeby tu nie śmiecić. W moim tez może być :mrgreen:
To może i te 15 zeta dopłacę, żeby sama sprawdzić :twisted:

Aha, i w temacie - ja w wc na kafelkach mam niespodzianki od Kitki, bez żadnego związku z czystą czy brudną kuwetą, a w związku z humorami hrabiny :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob lip 21, 2007 23:42

Aniołek_ pisze: EwKo: dziś się dowiedzialam, że krzywdzę mojego kota bo chodzi na "sznurku" (na smyczy) zamiast biegać z kocimi kolegami, którzy są dwa razy więksi i silniejsi od niego...
- fiuuu! to Twój ma luksusowe warunki. Moje tylko w mieszkaniu - kawalerce do tego - siedzą i się męczą w więzieniu, bidulinki :( (hasło m.in. moich własnych prywatnych rodziców :twisted: )
:lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie lip 22, 2007 19:31

EwKo pisze:
Aniołek_ pisze: EwKo: dziś się dowiedzialam, że krzywdzę mojego kota bo chodzi na "sznurku" (na smyczy) zamiast biegać z kocimi kolegami, którzy są dwa razy więksi i silniejsi od niego...
- fiuuu! to Twój ma luksusowe warunki. Moje tylko w mieszkaniu - kawalerce do tego - siedzą i się męczą w więzieniu, bidulinki :( (hasło m.in. moich własnych prywatnych rodziców :twisted: )
:lol:


Nie ma to jak wsparcie :lol:

Żeby nie było, że OT ;)
Kitek też mi robi niespodzianki, jak kuweta jest brudna, tylko, że później przykopuje te niespodzianki żwirkiem wysypanym z kuwety ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 22, 2007 21:38

mój zakopał w dywanik :roll:
a zdjęcia są malutkie bo robiłam je komórka

Dzisiaj cały dzień padało - a różowy cały dzień śpiewał ze chce wyjść na spacer
wychodził przed blok, padało mu na nos i wracał do domu - oczywiście płakać ze chce wyjść :roll:
W końcu wlazł do wanny kiedy myłam głowę, zamoczył się cały i taki mokry ułożył na kanapie :evil:
Ten kot ma jakiegoś fisia na punkcie wody a raczej braku lęku przed nią :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 22, 2007 22:12

czarna.wdowa pisze:mój zakopał w dywanik :roll:
[size=7]
- Klunia Tosinego kupala przykrywała dywnikiem :? A parę dni temu braciach mój wyłowił bryłkę sioo, zostawił na łopatce w kuwecie i poszedł po woreczek. Kiedy wrócił, łopatka z zawartością były już zakopane :twisted: Klunia nie lubi bałagamu :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lip 23, 2007 7:16

Simbo zawsze nie lubił bałaganu i w ten sposób może próbował zamanifestować swoją złość
z powodu lenistwa Dużej i niewyczyszczonej kuwety o godzinie 8.00 :evil:

Za to Sarabka jest bezproblemowa i nie bardzo lubi kopać i sprzątać po sobie
więc bardzo często chodzi do kuwety kiedy ją czyszczę, robi co miała zamiar zrobić
i wtedy patrzy na mnie z tekstem "jak już kopiesz to zakop i moje" i biegnie dalej :twisted:
Ale za to w ramach wymiany wiecznie próbuje zakopać wodę w umywalce :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 23, 2007 10:46

:mrgreen: Bo Sarabka do wyższych celów stworzona, aniżeli grzebanie w kuwecie! Szkoda czasu na takie szczegóły, skoro tu cały świat na kociaka czeka ;) Moja Tosia jest identyczna: jak już kupala w kuwecie ulokuje, to i owszem, zakopie, ale sioo? Zapomnij!
Ciotka Klunia posprząta :twisted:
Co ciekawe, kiedy toto małe było i się dopiero uczyło, co to kuweta, to zakopywało. Potem jej przeszło :? Och, gdzieżem ja, biedna, błąd wychowawczy popełniła?! :twisted:

Głaski dla futer :)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lip 23, 2007 10:59

Przyznam się że ostatnio też zastanawiałam się nad popełnionymi błędami wychowawczymi :?

Simbo mimo towarzystwa wyrósł na rozpieszczonego jedynaka
( nie dość że niszczy meble to na dodatek albo wszystko mu się należy i dopomina się o to głośnym miauczeniem z żądaniem spełnienia albo wali fochy jeśli coś jest nie po jego myśli np. wczoraj na JEGO miejscu na kanapie leżały ciuchy TŻta to siedział i świdrował go wzrokiem do tej pary aż Tomek wstał i je zabrał wtedy kot mógł się spokojnie ułożyć w należnym mu miejscu )

Za to Sarabka to typowa rozpieszczona córeczka tatusia
(potrafi bezczelnie spacerować po stole chociaż wie że jej tego nie wolno bo wie że przed zdjęciem jej na podłogę i tak dostanie buziaka w czółko a jak tylko zachce jej się tulać wdrapuje się na ręce i nie ma że coś robisz – teraz trzeba tulać niusię i koniec inaczej może podrapać)

Chyba to wiek decyduje o naszym podejściu do „dzieci” bo syna wychowałam na grzecznego i wrażliwego faceta :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 23, 2007 11:56

czarna.wdowa pisze:Przyznam się że ostatnio też zastanawiałam się nad popełnionymi błędami wychowawczymi :?

Simbo mimo towarzystwa wyrósł na rozpieszczonego jedynaka
( nie dość że niszczy meble to na dodatek albo wszystko mu się należy i dopomina się o to głośnym miauczeniem z żądaniem spełnienia albo wali fochy jeśli coś jest nie po jego myśli


wiesz chyba ten kolor tak ma...dziwne bo mam wrazenie ze czytam o baksie :roll: to jest panisko wielkie ktore zawsze ma co chce jak nie to biada nam.... :roll: :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lip 23, 2007 12:58

Czarna wdowo mam pytanko. Czy Sarabka po sterylce zaczęła więcej jeść?
Bo wydaje mi się, że Ciupulka je dużo więcej. :roll: Ona zawsze ma w misce suche tylko teraz coś go szybko ubywa.
Boję się, że z tych 3,5kg zrobi się szybko 7kg. :roll: :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon lip 23, 2007 13:01

maggia pisze:Czarna wdowo mam pytanko. Czy Sarabka po sterylce zaczęła więcej jeść?
Bo wydaje mi się, że Ciupulka je dużo więcej. :roll: Ona zawsze ma w misce suche tylko teraz coś go szybko ubywa.
Boję się, że z tych 3,5kg zrobi się szybko 7kg. :roll: :wink:

Tak było u Soni...radzę od razu rpzejść na lighta, albo na dwa akrmienia zamiast stałego dostępu...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 23, 2007 13:07

izaA pisze:
maggia pisze:Czarna wdowo mam pytanko. Czy Sarabka po sterylce zaczęła więcej jeść?
Bo wydaje mi się, że Ciupulka je dużo więcej. :roll: Ona zawsze ma w misce suche tylko teraz coś go szybko ubywa.
Boję się, że z tych 3,5kg zrobi się szybko 7kg. :roll: :wink:

Tak było u Soni...radzę od razu rpzejść na lighta, albo na dwa akrmienia zamiast stałego dostępu...

Tylko, że Ciupulka nie może bo alergiczka. :( Je RC hypoallergic a to jest bardzo kaloryczne, wetka mówiła, żeby dawać jej mniej niż jest napisane.
Jak mogę dawać mniej jak to patrzy na mnie i miałkoli? :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości