anulka111 pisze:Dorota rozdajesz koty?![]()
A co wet mowi o tych wynikach najnowszych?
Trzymamy wszystko co mamy za Was
Rozdaję, bo nie cierpię kotów

Wet jeszcze nic. Wyniki wczoraj odebrane.
Dzięki!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Dorota rozdajesz koty?![]()
A co wet mowi o tych wynikach najnowszych?
Trzymamy wszystko co mamy za Was
anulka111 pisze:Ja nie cierpie psow- znowu mi ruda zjadla obiad i kolacjewiec empatycznie wspolczuje.
Jakby jakas pomoc byla potrzebna to daj znac
Dorota pisze:Marzenia11 pisze:Białko w moczu może być objawem zapalenia pęcherza. Bo oczywiście występuje też w chorobach nerek, ale chyba Dorota wcześniej pisała, ze nerki Mru sa ok - tyle że nie pamiętam, czy to na podstawie usg, czy badania krwi, czy jednego i drugiego? Nawet jesli to nerki to też mozna je usprawniać i chyba nie trzeba od razu umierać?
Jakieś 2-3 tyg. temu było badanie krwi.
Telefonicznie dostałam info, ze parametry nerkowe są niezłe,
tylko cukier nieco za wysoki. Prawdopodobnie ze stresu, ale na wszelki
kazała łapac mocz. I w Sylwestra się udało. Glukozy brak, białko 37.
Od piątku bierze antybiotyk, bo mu guz koło nosa nagle wyrósł.
Z tej strony, z ktrórej ma ten swój katar.
Wetka powiedziała, że to prawdopodobnie jakaś cysta związana
z kanalikiem łzowym.
PS Kiedy będziesz u nas? Mam dla Ciebie kilka sztuk kotow.
Marzenia11 pisze:
najbardziej miarodajnym dla cukkrzycy parametrem jest fruktozamina - bada się ja z krwi.
Dla chorób nerek - parametry nerkowe z krwi oraz badanie moczu - ciężar właściwy oraz stosunek białkka do kreatyniny.
Martwi mnie ten guzek koło nosa.
za całokształt ogromne![]()
![]()
![]()
Myślałam o Tobie i nw świeta i teraz, ale musiałam zostac w domu z Mamą.Nie mogłam sie nigdzie wyrwać, jedynie do Biedronki mnie puszczała samąi to też długo po zastanawianiu się.. Będę jeszcze w styczniu na pewno i omże wtedy sie uda.
Avian pisze:A tego guza wet widział? Na pewno nie ropień?
Bo jak jednak jest w nim ropa, to Mru się może od tego nietęgo czuć ...
Ropień wcale nie musi się zrobić od rany - ja mogę się doktoryzować z ropni wewnętrznych na kocich pyszczkachMam schizę na tym punkcie i jak tylko widzę, ze kot się dziwnie zachowuje bez powodu zaraz jedziemy do weta szukac ropnia
![]()
Mru, zdrowiej, bo Gagat mi zaczął przebąkiwać, ze jak chorujesz, to on też i zaczął kaszleć jak gruźlik
Hannah12 pisze::ok: Oby nie.
A na jakiej podstawie tak sądzisz, już wiadomo na 100%, że to nie robień?
Dorota pisze:Hannah12 pisze::ok: Oby nie.
A na jakiej podstawie tak sądzisz, już wiadomo na 100%, że to nie robień?
Instynkt. Strach. Mój.
Avian pisze:A szybko urosło? Bo nowotwory to rzadko szybko rosną.
Jakby przypadkiem ropień, to antybiotyk ok.
Hannah12 pisze:Dorota pisze:Hannah12 pisze::ok: Oby nie.
A na jakiej podstawie tak sądzisz, już wiadomo na 100%, że to nie robień?
Instynkt. Strach. Mój.
To ja sobie potrzymam za Twoją omylność![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 41 gości