Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 30, 2013 20:25 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki



:ryk: :ryk: :ryk:

za mamusię za tatusia za babcie za dziadka :ryk: :ryk:

ale że kotusia papierosy pali to nie wiedziałam 8O
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie cze 30, 2013 20:29 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

barbarados pisze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/edc9169386d3edf8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/907 ... 68185.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97a ... 11855.html
Prosiątka przy korytkach :mrgreen:


ojoj padałam z zachwytu :1luvu:
ale masz cudne dzieciaczki :1luvu:

ja też kiedyś miałam pieski, trzy :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie cze 30, 2013 20:29 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie cze 30, 2013 20:45 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

agusialublin pisze:


:ryk: :ryk: :ryk:

za mamusię za tatusia za babcie za dziadka :ryk: :ryk:

ale że kotusia papierosy pali to nie wiedziałam 8O

Już nie pali . Mój mąż drugi miesiąc nie pali :ok:
Ale karmienie Czesia naprawdę tak wygląda :roll: Tylka jak ja sie spieszę , to potrafi zjeść sam i to szybko , bo małe polują na jego michę :ryk:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 30, 2013 20:51 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Małe rude chciałam dla mojej mamy . Ale ma największe szanse na dom . I juz niedługo idzie do dobrych ludzi . Do mojej staruszki pójdźie któryś z pozostałych maluchów . Też są śliczne . :D
U mnie role niani pełni moja mama . Jak gdzieś na dłużej wychodzimy , to siedzi z moimi smrodami a tatuś się Łatkiem zajmuje :D

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 30, 2013 21:38 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Obejrzałam, aż mi z zachwytu tchu zabrakło :D
Moje też jedzą na szafkach, stołach, tylko papierosów nie palą, (chyba, że ukradkiem za kuwetą) :ryk: :ryk:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Nie cze 30, 2013 21:50 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Wiecie co ? Jak tak piszecie i jak jeszcze w domu były fajki ( teraz tylko w pracy mam w szafce , w domu elektryk ) , to może one nam wypalały te papierosy ? A myśmy sie martwili , że tak dużo palimy 8O Bo do piwa wąsy wsadzały i nie pomagały tłumaczenia , że nieletnim nie wolno 8O
Odpazurzyłam towarzystwo :D jestem z siebie dumna :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 30, 2013 21:55 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

barbarados pisze:Wiecie co ? Jak tak piszecie i jak jeszcze w domu były fajki ( teraz tylko w pracy mam w szafce , w domu elektryk ) , to może one nam wypalały te papierosy ? A myśmy sie martwili , że tak dużo palimy 8O Bo do piwa wąsy wsadzały i nie pomagały tłumaczenia , że nieletnim nie wolno 8O
Odpazurzyłam towarzystwo :D jestem z siebie dumna :mrgreen:

Coś w tym jest :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Mnie stanowczo za dużo papierosów idzie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie cze 30, 2013 21:58 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Pewnie tak :wink: Teraz to elektrycznego chowam na noc i jest ok . A tak ubywało i ubywało :?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 30, 2013 22:00 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Ja też wieczorem muszę przeliczyć ile mi zostało bo panny nocne życie prowadzą to kto wie może fajki mi też podbierają. 8O
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 30, 2013 22:02 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Najlepiej rzucić palenie :wink: nie będą miały co podbierać :ryk:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Nie cze 30, 2013 22:03 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Tak by było najlepiej ale.........
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 30, 2013 22:05 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

I sie koteczki zdenerwują ?Bo takie nagłe odstawienie to moze agresję wywołać :mrgreen: U koteczków oczywiście :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 30, 2013 22:07 Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

kto jeszcze nie zaglosowal w konkursie na miss i mistera miau-to jest ostatni dzwonek, dzis do polnocy mozna tylko glosowac-banerek w moim podpisie

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuzia115 i 12 gości