Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

[barbarados]

Witajcie
Mało zaglądam,bo czasu brak Znowu mam nową bidusię,więc jeszcze mniej czasu
Głaski Twoim ślicznotkom przesyłam

Wiem Halinko - widziałam.
Aż przykro patrzyć - człowiek swoim by nieba uchylił by miały jak najlepiej a tacy.....ech szkoda słów.

Też widziałam .

A najgorsze jest to ,że jak wracam z interwencji,od zagłodzonych ,zaniedbanych zwierząt i nakładam moim rozdziadowanym kotom,a One ,tego nie,tego nie,tego lizną,to mnie czasem szlak trafia
Serce mnie boli,jak muszę wyrzucać dobre jedzenie,wiedząc ,że tamte bidy nie mają nic

Znam to z autopsji . Moje tez takie rozpaskudzone . Tamte wsysają a nasze popatrzą i myslą , zwłaszcza Czesiek i Łatek . U mnie psy dojadają , wiec sie nie marnuje . Ale parkingowe jedzą z apetytem tańsze karmy i aż miło popatrzeć

[Ewa L.]

Dobra - na dziś już koniec i na prawdę idziemy spać.
Dobrej nocki!

[barbarados]

[Ewa L.]

Witam wszystkich serdecznie!
Znów mamy załamanie pogody - wprawdzie nie pada ale jest pochmurno i znacznie się ochłodziło
Wymiana wodomierzy przesunęła mi się na jutro bo dzisiaj panowie nie wyrobiliby się do mojego wyjścia więc nie będę się nadmiernie stresować.
Niecierpliwie odliczam godz. kiedy pojadę po Gucia Dokładnie tak samo czułam się gdy ponad 2 lata temu jechałam po Zuzię. To napięcie związane z oczekiwaniem ,czy jej się spodoba w nowym domku, jaka będzie? To samo czuję teraz aczkolwiek wiem znacznie więcej niż wtedy. Znam Gucia a on mnie - oswoił się ze mną podczas moich wizyt w DT czyli nie jest dla mnie obcym kotem. Teraz mam inne pytania - czy spodoba mu się w nowym domku , jak go przyjmą dziewczynki - czy się polubią i zaakceptują.Bardzo na to liczę bo chcę żeby Zuzia i Pola miały towarzystwo i żeby mój dom był ostatnim domkiem Gucia.

[Ewa L.]

Poza tym jest jeszcze coś co karze mi wierzyć że wszystko będzie dobrze i pomyślnie się ułoży - otóż Zuzia mama Gucia trafiła do mnie 11 marca a dziś znów jest 11 choć czerwiec.
To dobry znak że oboje - tak bardzo spokrewnieni ze sobą czyli mama i syn trafiają w to samo miejsce tego samego dnia - 11 - tego

[AnnAArczyK]

Ewo, będzie dobrze
Podjęłaś dobrą decyzję i myślę, że Guciu będzie się czuł dobrze w SWOIM nowym domku
Gdy już przywieziesz Gucia to się nim natychmiast pochwal, dawaj nam tu zaraz fotki

[Ewa L.]

Ewo, będzie dobrze
Podjęłaś dobrą decyzję i myślę, że Guciu będzie się czuł dobrze w SWOIM nowym domku
Gdy już przywieziesz Gucia to się nim natychmiast pochwal, dawaj nam tu zaraz fotki

Z fotkami pewnie będzie ciężko bo pewnie jak każdy szanujący się koteczek schowa się na parę godzin aby zapoznać się z otoczeniem.

[AnnAArczyK]

Wiem...wiem... mam nadzieję, Gucio nie będzie tak mocno zestresowany, czego mu życzę
Jestem ciekawa jak zareagują dziewczyny, oby było wszystko dobrze

[Ewa L.]

Szczerze to ja też.
Myślę że naszym plusikiem jest to że nie jestem dla Gucia całkiem obca. Zna mnie i zaufał mi już na tyle że daje się głaskać. Gdy wracam z DT dziewczyny też znają zapach innych kotów.
Poza tym u Joli wszystkie koty dziwnie się przy mnie zachowują Przy innych są speszone i nie pokazują się nawet a gdy przyjdę to po chwili prawie wszystkie są. Bawią się ze mną piórkami i dają się fotografować

[puszatek]

witaj Ewo powodzenia...

[Ewa L.]

Dzięki Basiu!

[Ewa L.]

Jeszcze tylko 6 godz.

[Ewa L.]

Jeszcze parę godz. i jadę po chłopczyka
Dziewczynki spokojne śpią w najlepsze

[AnnAArczyK]

I nie wiedzą, co je czeka

[Ewa L.]

I nie wiedzą, co je czeka

Chyba nie do końca bo strasznie się dzisiaj łasiły - Zuzia robiła mi dziurki w nogach i ciągle wchodziła do nowej kuwetki którą kupiłam i w niej siedziała a Pola ciągle wpychała się na kolana.
Ciągle im powtarzam że dziś będą miały nowego kolegę